sobota, 24 sierpnia 2019

Konwencja programowa Lewicy

zdjęcie Lewica
W warszawskiej Arenie Ursynów odbyła się konwencja Lewicy. Liderzy SLD, Razem i Wiosny przedstawiali. Podczas wystąpienia Roberta Biedronia włączył się alarm przeciwpożarowy, konwencja została przerwana na kilka minut - Tok FM.

Marcelina Zawisza z Partii Razem, która jest liderką sejmowej listy Lewicy na Opolszczyźnie. W swoim krótkim wystąpieniu mówiła o prawach kobiet.

Anna Maria Żukowska, rzeczniczka SLD i "dwójka" na warszawskiej liście do Sejmu mówiła z kolei: "Musimy zawalczyć o odbudowę naszej wspólnoty jako społeczeństwa. Polska jest podzielona na wrogie sobie obozy, a przecież powinniśmy wspólnie realizować zasady sprawiedliwości społecznej". Dużą część swojego wystąpienia poświęciła planowanym przez Lewicę zmianom w edukacji.

- Marzę o szkole bez przemocy, o szkole równych szans. Dlatego wprowadzimy zajęcia przeciwko dyskryminacji - powiedziała. Zadeklarowała też wprowadzenie obowiązkowych zajęć z cyberbezpieczeństwa, bo - jak mówiła - dzieci i młodzież coraz więcej czasu spędzają w internecie. Wspomniała też o konieczności przeprowadzania zajęć z edukacji seksualnej oraz konieczność organizacji darmowych dojazdów dzieci do szkoły. - Wprowadzimy też darmowe śniadania, żeby żadne dziecko nie było w szkole głodne - mówiła. Zadeklarowała też przywrócenie opieki dentystycznej i pielęgniarskiej w szkołach. - Ale tego wszystkiego nie da się zrobić bez dobrych nauczycieli - zaznaczyła.

Beata Maciejewska ("jedynka" lewicy w okręgu gdańskim) w swoim wystąpieniu skupiła się głównie na kwestii rozdziału państwa od Kościoła i konieczności wprowadzenia świeckiego państwa.

Adrian Zandberg - lider Razem. W swoim przemówieniu przekonywał, że Polska "nie jest skazana na rządy prawicowych polityków". - Możemy i chcemy odsunąć ich od władzy - zapewniał. Obiecywał, że Lewica zbuduje Polskę, która będzie dbała o potrzeby ludzi, którzy "ciężko pracują każdego dnia". - W przyszłym roku podniesiemy płacę minimalną do 2700 zł - mówił. Zapewniał, że niższe płace będą rosły szybciej, a "pod rządami Lewicy państwo będzie uczciwym pracodawcą". - Nie zawiedziemy i nie zdradzimy nauczycieli, budżetówki, pracowników administracji publicznej - wyliczał, zapewniając, że Lewica "skończy ze śmieciówkami w sferze publicznej".

Lider Razem mówił też o konieczności zmian dotyczących mieszkalnictwa. Przekonywał, że wielu młodych ludzi obecnie nie stać nawet na kupno kawalerki. Krytykował rząd PiS, który - jego zdaniem - "stchórzył w tej sprawie" i zapewniał, że "Lewica nie stchórzy". - Powołamy publicznego dewelopera i we współpracy z samorządami przez najbliższe 10 lat wybudujemy milion mieszkań w Polsce - zapowiedział

Po Zandbergu głos zabrał szef SLD Włodzimierz Czarzasty. Już w pierwszych słowach nawiązał do Konstytucji i konieczności przestrzegania zapisanych w niej praw do równości i wolności.

- Istnienie i działalność rynku powinno być częściowo regulowane. Nie może być tak, że najważniejsze jest prawo kapitału. Chcemy, żeby banki i korporacje płaciły podatki, miały takie sama prawa jak małe przedsiębiorstwa - mówił szef SLD. - System podatkowy powinien odzwierciedlać zasady sprawiedliwości społecznej. Nie może być odstępstw i wyjątków, nawet dla kleru - dodał i podkreślił, że "Konstytucja jest ważniejsza od Ewangelii".

Po Włodzimierzu Czarzastym przyszła kolej na Roberta Biedronia - lidera Wiosny, który nie startuje do Sejmu (zostaje w europarlamencie), ale jest szefem sztabu Lewicy.

- Polska jutra to Polska, w której królują trzy wartości: wolność, a nie kontrola; wspólnota, a nie wojna i współpraca, a nie państwo tylko dla wybranych - rozpoczął. Jak mówił, "nie ma wolności bez solidarności, a Lewica zawsze stała po stronie tych, którzy chcą być solidarni". Przekonywał, że jego ugrupowanie "nikogo nie pozostawi w tyle".

Mówił też o konieczności przestrzegania praw zwierząt i zapowiedział, że Lewica wprowadzi urząd Rzecznika Praw Zwierząt, zakaże wykorzystywania zwierząt w cyrkach i zlikwiduje nielegalne farmy.

Robert Biedroń: Polska jest kobietą. Cierpienie kobiet jest cierpieniem całej Polski! Przerwiemy piekło kobiet, o którym pisał sto lat temu Tadeusz Boy-Żeleński. Zagwarantujemy prawo od bezpiecznego przerywania ciąży do 12 tygodnia na żądanie kobiety.

Robert Biedroń: W naszej wspólnej Polsce nikomu nie będziemy mówić, z kim brać ślub i kogo kochać. Wprowadzimy związki partnerskie i równość małżeńską.

Robert Biedroń: Nie ma czegoś takiego jak tęczowa zaraza. Jest zaraza nienawiści. Zarażajmy się tylko miłością! Gdy oni chcą tworzyć strefy wolne od tego i owego, my będziemy bronić jednej strefy wolności, którą jest Polska.


PiS zawiódł na polu dla Polski priorytetowym - na polu polityki mieszkaniowej. Mieszkania na które będzie stać Polki i Polaków to dla lewicy kluczowa sprawa do realizacji. O tym opowiadał Maciej Konieczny w Rzeczpospolita TV.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz