Oficjalnie jest już Tęczowe Opole towarzyszeniem, zyskało wpis do rejestru i stało się stowarzyszeniem.
Grupa Tęczowe Opole działa od ponad roku. Jej działaczki i działacze 7 lipca zorganizowali pierwszy w historii Opola Marsz Równości. O kulisach, motywacjach do działania i planach na przyszłość rozmawiano z Maciejem Kruszką, rzecznikiem prasowym Tęczowego Opola.
Chodzi przede wszystkim o widoczność do wewnątrz i na zewnątrz. Wewnątrz, czyli wśród osób LGBT+ w regionie. Każde z nas musi wiedzieć, że nie jest sam, czy sama; że na Opolszczyźnie jest liczna społeczność, która będzie walczyć o swoje prawa, a w razie konieczności wspierać się wzajemnie. Widoczność na zewnątrz to przypomnienie wszystkim, że żyjemy obok siebie i jesteśmy takimi samymi ludźmi, jak reszta. Namawiamy do wspierania naszych postulatów, czyli skuteczniejszej ochrony przed dyskryminacją, wprowadzenia związków partnerskich i małżeństw dla par tej samej płci, ułatwień w procesie uzgodnienia płci dla osób trans, ponieważ te zmiany nie wejdą w życie bez wsparcia heteroseksualnej większości. (...)
Teraz już możemy powiedzieć, że marsz był wielkim sukcesem! 1000 osób niehetero oraz naszych sojuszników i sojuszniczek w Opolu? Pamiętam pierwsze pytania dziennikarzy jeszcze z kwietnia, jak ogłosiliśmy organizację marszu. Nie dowierzali, czy takie wydarzenie w Opolu ma szansę się odbyć. Teraz nikt nie powie, że osób LGBT+ na Opolszczyźnie nie ma. A na takim marszu właśnie o widoczność chodzi. Było kolorowo, głośno, przyjaźnie i – co najważniejsze – bezpiecznie. (...) - opowiecie.info
Reporter Opolski: Maciej Kruszka: "O Tęczowym Opolu znów będzie głośno!"
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz