Zdjęcie działacz Jakub Gawron |
Bartosz Staszewski jest aktywistą stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. A także reżyserem głośnego filmu dokumentalnego "Artykuł osiemnasty" o historii nieudanego wprowadzenia w Polsce związków partnerskich.
Na marsze równości – jak mówi w rozmowie z naTemat – chodzi od 2014 r. Bierze też udział w protestach przeciwko pisowskim zmianom w sądownictwie. Jest zszokowany sytuacją, która spotkała go w Częstochowie. I reakcją Joachima Brudzińskiego.
Policja była na miejscu i nie widziała w naszej fladze nic złego więc, jak mogły świadczyć ich identyfikatory, dzwonili do osób związanych z Ruchem Narodowym – Robertem Winnickim, Ordo Iuris.
Mojego chłopaka jeden z tych ludzi opluł. Zgłosiliśmy to policjantowi. To się działo bezpośrednio obok nich. Ale funkcjonariusze tego nie zauważyli. Nie chcieli od razu zareagować, by nie zaogniać sytuacji. (...)
Ten dyskurs, który się pojawia, że Polska wstaje z kolan, że geje i lesbijki to zboczeńcy, słowa wypowiadane przez posłankę Pawłowicz o tym, że seks analny to nie miłość i że dzieci z tego nie będzie, powoduje we mnie sprzeciw i próbę pokazania, że ja też jestem Polakiem.
Polska to dla mnie kraj ludzi, którzy się kochają, szanują. Nie pozwolę odebrać sobie symboli narodowych tylko dlatego, że banda ludzi, którzy siedzą w Sejmie, nietolerancyjnych i homofobicznych, myśli, że nas zaszczuje. Absolutnie nie zgodzę się na coś takiego. Też jestem Polakiem i nie dam się zaszczuć. (...) - Na Temat
Wielokrotny zwycięzca kickboxingu Christopher Price martwił się, że zostanie usunięty ze składu, kiedy ujawnił się że jest gejem.
26-latek który walczy w kickboxingu od 2007 roku i ma na koncie dziewięć tytułów kickboxingu na świecie - jak również dwa irlandzkie starty i cztery brytyjskie - ale Price przyznał, że będzie walczył o akceptację w sportach zdominowanych przez mężczyzn.
Jednak gdy Price, który walczy w Walii i drużynie brytyjskiej, wyszedł jako gej, gdy w 2012 roku miał 21 lat. Ale na szczęście dla niego, jego seksualność nie było problemem, tylko przesunęła jego karierę we właściwym kierunku, po tym, jak wygrał dwa kolejne tytuły, odkąd kiedy ujawnił się i został ukoronowany jako Gay Wales 2018.
Ma nadzieję, że uda mu się zainspirować i zachęcić innych sportowców LGBT do ujawnienia. Powiedział: "Kiedy po raz pierwszy zdecydowałem się ujawnić, było to trudne."
"Nie wiedziałem, czy ujawnić sie, bo sport ten jest zdominowany przez mężczyzn. Nie wiedziałem, co się stanie, jak wpłynie to na moje szanse podróżowania, ponieważ bycie gejem nie jest mile widziane w takich krajach jak Rosja."
"Martwiłem się. Obawiałem się też, że mnie wyrzucą z federacji". "Ale wiele osób wciąż ukrywa się, więc mam nadzieję, że platforma pomoże im uświadomić sobie, że nie muszą się ukrywać, że mogą być sobą." (Attitude)
Pinksixty News wiadomości LGBT - Działacze zmieniają koszulki futbolowe w tęczową flagę, aby zaprotestować przeciwko rosyjskiej homofobii.
Nowa ustawa w Izraelu ma pozwolić kobietom samotnym dostęp do macierzyństwa zastępczego, jednak pary homoseksualne będą nadal wykluczane na mocy nowego prawa. Pary homoseksualne nadal będą muszą jechać do inny krajów i tam mieć dziecko.
Democracy Now! na temat protestu przed Sądem Najwyższym USA przeciwko kandydatowi Brett Kavanaugh, który może zagrozić prawom kobietom i LGBT w USA.
Czerwony krzyż Brytyjski - na temat 49-letniego Davida, który przybył do Wielkiej Brytanii w 2001 r. Po ucieczce z powodu politycznych prześladowań i łamania praw człowieka w Kenii. David jest gejem - byciem homoseksualnym tym kraju jest nielegalne. Według Davida, nawet jeśli uchyli się prawo, kenijska kultura i społeczeństwo nigdy nie zaakceptują homoseksualizmu. Partner Davida opuścił Kenię cztery lata przed Davidem. Przyjechał do Wielkiej Brytanii i ma status uchodźcy.
W Kenii szerzy się również przemoc miedzy plemiennymi, a rodzina Dawida należy do zmarginalizowanego plemienia. Jego brat został brutalnie zamordowany w czasie przemocy plemiennej w 2014 roku. Czerwony krzyż domaga od urzędu emigracyjnego, prawo uchodźcy dla niego.
Anglicy lepiej zacząć nie mogli, bardzo szybko trafili, ale później nie przetrwali bałkańskiej nawałnicy i sami stracili bramkę. W dogrywce na 2:1 trafił Mario Mandżukić, zapewniając Chorwacji pierwszy w historii finał mundialu. (TVN24)
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz