środa, 21 lutego 2018

Gus Kenworthy pokazał swój siniak z igrzysk olimpijskich


Gus Kenworthy podzielił zdjęciem witać ogromny siniak na swoim udzie, który doznał w zeszłym tygodniu na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w PyeongChang.

Pisał na Twitterze: "'brzoskwiniowy' siniak nie został zniszczony od czasu Timothée Chalamet grał w Call Me by Your Name."

Jest to najbardziej odsłaniający siniak jaki widzieliśmy Kenworthy od czasu pojawienia się u Ellen tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi, kiedy pokazał podobny uraz, krótko zaszokował Ellen.

Podczas weekendu Kenworthy wreszcie zobaczył całus z chłopakiem Matthew Wilkasem, który był transmitowany przez telewizję NBC i trafił na pierwsze strony gazet.

Tweety Kenworthy: "Nie zdawałem sobie sprawy, że ta chwila była kręcona, ale jestem tak szczęśliwy, że to wydarzyło się. W moim dzieciństwie nigdy nie śniło o oglądaniu homoseksualnego pocałunku w telewizji na igrzyskach olimpijskich, ale po raz pierwszy teraz dziecko oglądające w domu! uświadamia że Miłość jest miłością".

Gus wysłał także wcześniejszą wiadomość z podziękowaniami dla kibiców, z zdjęciem z nim po zawodu.

Napisał: "To zdjęcie podsumowuje mnie wczoraj. Nie udało mi się wylądować w finale i nie stanąłem na podium, ale dla mnie olimpiada to nie tylko medale. Będąc tu teraz, jako ujawniony i dumny żyjąc moim życiem autentycznym, odchodzę bardziej spełniony bez medalu niż na ostatnich igrzyska z jednym. Oczywiście, chciałbym być na podium, ale to nie był mój dzień. Po wielu latach przygotowań, niezliczonych godzin treningów i licznych kontuzji. W każdym konkursie jest trzech zwycięzców. To jednak Igrzyska Olimpijskie i nikt tu nie przegrywa. Każdy dał z siebie wszystko, ciężko walczył, przetrwał i sprawił, że ich kraj, rodzina, przyjaciele i fani byli dumni z nich. (...)"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz