poniedziałek, 23 maja 2016

Rok minął od kiedy Irlandia powiedziała tak równości małżeństw


Clare jest jedynym hrabstwem w Irlandii gdzie nie ma zarejestrowanego małżeństwa osób tej samej płci według oficjalnych danych.

Irlandia obchodzi rok od kiedy historyczne referendum Irlandczycy powiedzieli tak równości małżeństw.

412 par tej samej płci są małżeństwem od referendum małżeństwa rok temu, dane opublikowane przez Departament Ochrony Socjalnej ujawnił.

W maju 2015 r 62 proc wyborców powiedzieli tak równości małżeńskiej, co Irlandia pierwszym krajem na świecie, który powiedzieli tak małżeństwom jednopłciowym.

Dane opublikowane pokazuje Dublin stanowią nieco ponad połowę wszystkich małżeństw - 213. Było 43 małżeństw zarejestrowanych w Cork i 25 w Limerick. Wicklow miał 17 małżeństw osób tej samej płci, a następnie Galway, Kildare, Donegal i Wexford.

Carlow, Leitrim i Monaghan - mieli jedno małżeństwo jednopłciowe zarejestrowane. Clare jest jedynym hrabstwo nie ma zarejestrowanego małżeństwa osób tej samej płci.

Tylko to część małżeństw jeszcze są małżeństwa które przed referendum były zawierane w inny krajach, kiedy weszło prawo równości małżeństw te małżeństwa zostały oficjalnie uznawane. Plus jeszcze są związki partnerskie liczba 412 związków jednopłciowy zarejestrowany jest więcej

(Independent.ie)

Z pierwszy małżeństw jednopłciowy w Irlandii


Tak było rok temu


Tygodnik Polityka: Jeszcze nieco ponad 20 lat temu aktywny homoseksualizm był na Zielonej Wyspie zagrożony karą więzienia.

Irlandia jest krajem kulturowo katolickim, Kościół jeszcze nie tak dawno odgrywał tam rolę podobną do roli Kościoła w Polsce. Ale kryzys na tle udziału osób duchownych w seksualnym wykorzystywaniu nieletnich kosztował utratę zaufania znacznej części wiernych do władz kościelnych. Ich głos gwałtownie tracił na znaczeniu w miarę napływu informacji o skali nadużyć i zamiataniu ich pod dywan.

Zwycięstwo obóz TAK zawdzięcza m.in. wysokiej frekwencji w miastach i licznemu udziałowi młodzieży. A także wyraźnym sygnałom ze strony rządu. Premier Enda Kenny podkreślił, że w głosowaniu szczególnie ważna jest także sprawa równych praw wszystkich obywateli. Głosując na tak, głosują oni za równością wobec prawa osób zarówno hetero, jak i homoseksualnych.

Czy taki argument wygrałby w ewentualnym referendum legalizacyjnym w Polsce? Nie sądzę. Już teraz można się spodziewać, że wynik irlandzki będzie wykorzystywany na prawicy jak dowód, że najpierw idzie legalizacja związków partnerskich, potem małżeństw homoseksualnych, a wreszcie prawa do adopcji dzieci przez takie małżeństwa. Fakt, że referendum irlandzkie nie było owocem spisku gejów i lesbijek, lecz suwerenną decyzją głosującej części społeczeństwa, będzie pomijany milczeniem.

Irlandia w krótkim czasie w ponad 20 lat, więcej niż Polska. Widać to następny cios w Polskę, też samy LGBT, sami jesteśmy winni. To co mamy, głosowanie na homofobów nie pomaga, Polska odwraca się i idziemy do Rosyjskiej myślenia.

Musimy, zmienić się. Mieliśmy kilka razy szanse na związki partnerskie, od rządów SLD po PO, politycy nas nie słuchają po sami. Nic nie robimy, zamiast garstki osób pod sejmem, byłoby tysiące, do nasz głos liczyłby się.

Droga Irlandii w skrócie:

W roku 2013 Minister Sprawiedliwości, Równości i Obrony, Irlandii Alan Shatter, nakazuje uznawanie małżeństw tej samej płci wykonywanych z poza Irlandii.

Irlandzkie pary tej samej płci gdzie ożenili się po za Irlandią będą podlegają tym samym regulacjom prawnym i te same prawa i obowiązki, jak para, która zarejestrowała związek partnerski w Irlandii. Obejmuje prawa i obowiązki w stosunku do wspólnej własności, dziedziczenia, emerytur, czy rozwód. Są również traktowane w taki sam sposób, jak małżeństwa hetero w ramach podatku, opieki społecznej.

Pomyśleć że w latach 90 Irlandia homoseksualizm był nielegalny, dziś od praw zakaz dyskryminacji, Irlandzkie prawo też wprost zakazuje aktów nienawiści ze względu na orientację seksualną.

W 1996 roku umożliwili parom tej samej płci korzystanie z rządowych programów przeciwdziałania przemocy w rodzinie. W 2003 roku pary homoseksualne uzyskały prawo do wspólnego podróżowania (jako współmałżonkowie) na "licencji" jednego z partnerów.

W 2004 roku senator który jest też gejem David Norris zaproponował projekt ustawy legalizującej związków partnerski, które mogłyby być zawierane zarówno przez osoby tej samej jak i różnej płci. Ale nie doszedł do uchwalenia.

Kilka lat później dokładnie 24 czerwca 2008 roku rząd przedstawił projekt ustawy o związkach partnerskich. Ustawa, została przyjęta przez irlandzki parlament 1 lipca 2010 roku, weszła w życie 1 stycznia 2011 roku.

Według spisu powszechnego z roku 2011 w Irlandii żyje 4,042 par homoseksualnych mieszkających razem z tego najwięcej w stolicy Dublinie.

Wielki problem był dotyczące rodzin jednopłciowy. Irlandzkie prawo nie dawało możliwość wspólnej adopcji dziecka przez parę osób tej samej płci, nawet ani nie przewiduje możliwości uzyskania prawa do opieki nad dzieckiem jednego z partnerów/partnerki pozostających w związku jednopłciowym. Ale to już zmieniono teraz tym roku uchwalono że pary jednopłciowe mogą adoptować dzieci.

W ostatnich latach Irlandczycy stali się bardzo tolerancyjni wobec osób LGBT. Większość z nich jest za wprowadzeniem małżeństw homoseksualnych:

Poparcie Irlandczyków małżeństw homoseksualnych rok 2006 tylko 41% byli za, później za kilka lat to większość popiera 76% irlandzkich wyborców jest za równością małżeństw. Same związki partnerskie mają poparcie w roku kiedy zostały uchwalone 2008 roku 84% popierało. Nawet adopcję dzieci przez pary tej samej płci w roki 2006 30%, a w roku 2011 już 60%. A ostatni sondaż z roku 2014 to 74 proc.

W najnowszym rządzie Irlandzka senator Katherine Zappone jest ministrem spraw dzieci i młodzieży i Leo Vadakar, który ujawnił się w ubiegłym roku, był ministrem zdrowia, teraz w nowym rządzie jako minister ochrony socjalnej.

Ale walka w Irlandii do nie koniec jeszcze wiele spraw trzeba załatwić. Gay and Lesbian Equality Network (GLEN) badanie ich wykazało młodzież LGBT są cztery razy bardziej narażone na stres, lęk i depresja.

Kościoła Irlandii biskup wspiera małżeństwa jednopłciowe. "Prawa gejów i lesbijek stały się bardzo poprawnie, są wielką sprawą sprawiedliwości naszego czasu tak jak zniesienie niewolnictwa i prawa kobiet" biskup kościoła Irlandii Michael Burrows.

"Jestem przekonany, że będzie to sprawiedliwość i prawdziwa równa Irlandia, i nie widzę żadnego sposobu, w jaki może to być uznane za odrażające dla dobra wspólnego, a nawet do istotnej roli rodziny".

"Nie mógłbym głosować przeciwko małżeństw jednopłciowy ze względu brzydzę się homofobią".

"Homofobia musi być zwalczana w naszym społeczeństwie jako zło." "Tradycja chrześcijańska potwierdza fundamentalną równość i godność wszystkich ludzi, czy jesteśmy heteroseksualni czy homoseksualni. Przywódcy wiary nie powinni marginalizować lub wykluczać ludzi, którzy są homoseksualni, a powinny promować równość i integrację". (Gay Star News)

Napisy po polsku 


Chrześcijanie na rzecz małżeństw jednopłciowy w Irlandii, grupa wierny katolicki i protestancki utworzyli grupa Faith in Marriage Equality, na rzecz małżeństw jednopłciowy i równości dla LGBT w Irlandii. 



Popieram małżeństwa jednopłciowe każdą cząstką mojego istnienia” – powiedział dziś Colin Farrell w wywiadzie dla kanału RTE One.


W Irlandii głos na rzecz jednopłciowy małżeństw na tak, urocza 5-letnia Ruby Corry, "Dwóch chłopców może wyjść za mąż, dwie dziewczynki mogą wziąć ślub. Miłość jest miłością". Jej mama jest dumna z swojej córki, mała żałuje że nie może głosować w referendum.

Dziewczynka ma więcej inteligencji i zdrowego rozsądku, niż większości naszych politycy, zwłaszcza tych homofoby w stylu księdza Oko.



Debata w irlandzkiej telewizji publicznej RTE, na temat równości małżeńskiej. Cholernie ciekawe bo rozchodzi się dosłownie o słowo "małżeństwa" a ma to miejsce w katolickiej Irlandii, gdzie związki partnerskie już były wcześniej wprowadzone. Bardzo ciekawie jest wytłumaczone, czemu, choć cywilne, to małżeństwa pozostają dla społeczności LGBT nadal bardzo znaczące w warstwie symbolicznej.

Debata o tyle ciekawa, ze argumenty są rzeczowe i konkretne i jest na poziomie. Bez hejtu i absurdów o kozach i osłach. (Miłość Nie Wyklucza)



Max Krzyzanowski były Ms Gay Europe i działacz LGBT Irlandii, który sam ma korzenie polskie.


Kampanie LGBT w Irlandii:





**



Homoseksualizm był nie legalny w Irlandii, aż do 1993 roku. Dwadzieścia dwa lata później, tym roku odbędzie głosowanie nad małżeństwami osób tej samej płci w referendum. John Boyne, autor książek, takich jak "Chłopiec z pasiastej piżamie" rozmowie dla Xtra opowiada.