czwartek, 26 maja 2016

News: Robert Biedroń, Raport ILGA, Festiwal Parady równości, Lewica, Trans spotkanie ...


Słupsk jako pierwsze miasto w Polsce podpisało Kartę Różnorodności. To deklaracja, która zobowiązuje do równego traktowania wszystkich pracowników oraz podejmowania działań na rzecz tworzenia i promocji różnorodności. (Radio Gdańsk)

Lambda Warszawa: Polska znalazła się na szczególnym miejscu w raporcie organizacji ILGA dotyczącym homofobii na świecie, opublikowanym 17 maja. Została wyróżniona za niestosowanie się do zaleceń, wydanych w ramach Powszechnego Przeglądu Okresowego ONZ. Zalecenia, wydane w 2012 roku, dotyczyły zwiększenia ochrony osób LGBT przed przemocą i dyskryminacją. Polska zalecenia przyjęła, a następnie – nic z nimi nie zrobiła.

Powszechny Przegląd Okresowy to mechanizm, który pozwala Radzie Praw Człowieka ONZ raz na cztery lata dokonać przeglądu stanu ochrony praw człowieka we wszystkich 192 państwach członkowskich ONZ. Przeglądu dokonuje grupa robocza złożona z 47 państw – aktualnych członków Rady Praw Człowieka.

Polska prezentowała swój raport w 2012 roku. Słuchający go członkowie grupy roboczej zwracali uwagę na kwestie dotyczące walki z przestępstwami motywowanych uprzedzeniami, mową nienawiści i dyskryminacją. Pytali m. in. o możliwość zmiany Kodeksu karnego, tak, by ochroną z art. 119, 256 i 257 objąć również osoby atakowane ze względu na tożsamość płciową czy orientację seksualną. Na koniec, Wielka Brytania zaleciła, by Polska wprowadziła kategorię dyskryminacji ze względu na tożsamość płciową, oraz dopisała motywację opartą na orientacji seksualnej i tożsamości płciowej jako przesłankę obciążającą w Kodeksie karnym. Z podobną rekomendacją wystąpiła Słowenia. Takie zalecenia od tych krajów to nic nowego. Obydwa w swoich kodeksach karnych rozpoznają przestępstwa homofobiczne i transfobiczne, podobnie jak większość krajów w Unii Europejskiej.

– Dzięki skutecznemu prawu, Wielka Brytania co roku rejestruje ponad 6000 przestępstw homofobicznych. W Polsce liczba wykrytych przypadków jest znikoma – komentuje Piotr Godzisz z Lambdy-Warszawa, który na University College London pisze pracę doktorską na temat przestępstw motywowanych uprzedzeniami. W 2014 Polska zgłosiła do OBWE siedem spraw. – Choć i tak warto dodać, że jesteśmy jednym z niewielu krajów, w których policja monitoruje te przestępstwa, mimo tego, że Kodeks karny ich specjalnie nie wyróżnia – dodaje Godzisz.

Raport organizacji ILGA, działającej na rzecz praw osób LGBT na świecie, zwraca uwagę na to, że Polska zalecenia przyjęła, a następnie – nie zrealizowała ich. W tym kontekście znalazła się obok Kirgistanu, który w 2015 zaakceptował rekomendację Brazylii dotyczącą wprowadzenia zakazu dyskryminacji na tle orientacji seksualnej, a osiem miesięcy później przyjął ustawę zakazującą promocji „nietradycyjnej” orientacji seksualnej.

W 2015 roku zalecenia, by ochroną objąć również osoby narażone na przemoc ze względu na orientację seksualną, tożsamość płciową i niepełnosprawność wydały również Europejska Komisja Przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji. W zeszłym miesiącu, na konferencji u Rzecznika Praw Obywatelskich, opinię w tej sprawie przedstawiło Biuro Instytucji Demokratycznych OBWE. O zmianę prawa od lat apelują również organizacje pozarządowe. Ministerstwo Sprawiedliwości powiedziało w styczniu, że prac nad zmianą Kodeksu karnego nie planuje, chociaż w poprzedniej kadencji były prowadzone takie prace.

Według badań, osoby LGBT w Polsce wyjątkowo często padają ofiarami przestępstw motywowanych uprzedzeniami. Według badań z 2011 przeprowadzonych przez Kampanię Przeciw Homofobii, z przemocą werbalną (opisaną w ankiecie jako zaczepki słowne, ubliżanie obrażanie, poniżanie) spotkało się 92,9% całości badanej grupy. Co czwarta osoba (25,10%), spotkała się z przemocą fizyczną.

Doroczny cykl wydarzeń rusza już 2 czerwca i rozpocznie się konferencją naukową „Strategie queer 2” na Uniwersytecie Warszawskim. Festiwal to kilkadziesiąt spotkań, debat, warsztatów, pokazów i imprez.

Punktem kulminacyjnym jest oczywiście sama Parada Równości, która 11 czerwca przejdzie ulicami Warszawy. Jej finałem jest Plaża Równości – impreza w klubie La Playa, na której zagrają i zaśpiewają m.in. Izabela Trojanowska, Alex Palmieri (Włochy), Divines (Polska), Helium Jam (Rosja) i Glittermeat (Norwegia). Festiwal to jednak dużo więcej.

Do ciekawych wydarzeń zaliczyć można m.in. konferencję biznesową LGBT Business Forum Conference czy też konsultacje eksperckie w Sejmie „Jak aktywnie przeciwdziałać przestępstwom nienawiści?”. Nie zabraknie cyklu warsztatów pod wspólną nazwą „Przewietrz swoje pokoje”.

– Co roku Festiwal jest coraz bardziej różnorodny – komentuje Jej Perfekcyjność, rzecznik prasowy Parady Równości. – Cieszy nas, że więcej i więcej osób, organizacji i grup włącza się w jego współorganizowanie. W tym roku nowymi gośćmi Festiwalu Parady Równości są m.in. Ośrodek KARTA, partia .Nowoczesna Ryszarda Petru czy choćby Tongariro Releasing. I ta różnorodność jest siłą naszego Festiwalu.

Swoje wydarzenie do festiwalu dołożyć mogła każda chętna osoba i organizacja. Za każde wydarzenie odpowiada kto inny – oddolny charakter inicjatywy sprawia, że rok rocznie zmienia się liczba i charakter organizowanych eventów.

W trakcie Festiwalu Parady Równości odbędą się m.in. gala przyznania nagród Tęczowej Pszczoły dla najbardziej przyjaznych osobom LGBT firm w Polsce, spotkanie premierowe książki „Mężczyźni z różowym trójkątem”, zajęcia „Joga dla równości”, specjalny pokaz filmu „Paryż 05:59”, warsztaty tańca pole dance dla panów, spotkanie „Język współpracy i porozumienia zamiast języka pogardy i wykluczenia” ale także kilka imprez.

Zdecydowana większość wydarzeń ma charakter otwarty i darmowy. Część z nich wymaga wcześniejszej rejestracji z racji ograniczonej liczby miejsc.

Program Festiwalu dostępny jest na stronie ParadaRownosci.eu zarówno w języku polskim jak i angielskim. Wkrótce w Warszawie dostępne będą także drukowane bezpłatne „Przewodniki Parady Równości”, zawierające trasę przemarszu i cały program festiwalu.

Parada Równości i Festiwal Parady Równości zostały wsparte przez Fundusze Norweskie oraz sieć klubów Heaven and Hell.

"Lewica w Europie zaczęła się kojarzyć z lewicowością kulturową, niż socjalną. Za to dziś lewica płaci. Płaci za kwestie typu multi-kulti, kwestie dotyczące ruchów homoseksualnych, równości płci, a dla większości obywateli ważniejsze są sprawy bytowe. A prawica właśnie skupia się na tych kwestiach" - powiedział serwisowi 300polityka w RDC Leszek Miller.

Były przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej kolejny raz powiedział, że jego zdaniem kryzysu w państwie nie ma. "Wiele z tych opinii jest za daleko idących. Ja tego poglądu nie podzielam. Po 8 latach następuje proces wymiany elit, elity spychane dziś na drugi plan, mają skłonności obronne. Ale mówienie o zamachu stanu, o zabijaniu polskiej demokracji, to słowa, które nie mają pokrycia w faktach" - podkreślał Miller.

Leszek Miller z goryczą wypomina społeczności LGBT swoje poparcie, które dziś uważa za błąd. Ma takie prawo, tym bardziej, że homofobia wśród polityków wywodzących się z PZPR nie jest rzadkością. Uważam jednak, że należy przytoczyć kilka faktów i zweryfikować poparcie, jakie nasza społeczność otrzymała ze strony kierownictwa SLD.

Przypominam, że zapis konstytucyjny, definiujący de facto małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny zawdzięczamy właśnie Sojuszowi Lewicy Demokratycznej, który poddał się naciskom kościoła i w zamian za poparcie dla wstąpienia Polski do UE poszedł na ustępstwa. Kolejnej przysługi doświadczyliśmy w 2005 roku, kiedy senator prof. Maria Szyszkowska - także z SLD - przygotowała wraz z innymi politykami lewicy projekt ustawy o związkach partnerskich. Ta oddolna inicjatywa nie spotkała się z poparciem kierownictwa partii. Projekt ustawy przepadł. W kuluarach mówiono, że nie wypada głosować nad taką ustawą w kilka tygodni po śmierci papieża Jana Pawła II.

Podczas VI kadencji Sejmu RP Grupa Inicjatywna ds. Związków Partnerskich wraz z politykami SLD pracowała nad kolejną ustawą - tym razem bez szans na jej przegłosowanie. W kolejnej kadencji doszło nawet do spotkania przedstawicieli grupy z Leszkiem Millerem, które zakończyło się uśmiechami i zapewnieniami zrozumienia i poparcia. To trochę mało, biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie SLD spaprało sprawę uregulowania związków jednopłciowych.

Nie ma wątpliwości, że w Sojuszu Lewicy Demokratycznej działało wielu polityków przychylnym naszym prawom. To m. in. pani prof. Senyszyn, prof. Maria Szyszkowska, Marek Borowski czy Ryszard Kalisz. Jestem im bardzo wdzięczny za to wsparcie. Niestety są to osoby, którym nie udało się skruszyć betonu wylanego przez pana Millera, Cimoszewicza, Kwaśniewskiego (choć to inny "obóz" niż Leszek Miller), czy Czarzastego.

Sprawiedliwość społeczna to cały pakiet. To nie wybór między polityką socjalną a równościową. Polityka lewicowa powinna troszczyć się o wszystkich wykluczonych. Pan Miller tego nie rozumie. Liczę na to, że zrozumieją to liderzy innych lewicowych ugrupowań, które poślą Leszka Miller na niewątpliwie zasłużoną emeryturę - Radek Oliwia Queer.pl.

Jesteś osobą transpłciową (transseksualną, transgender, transwestytyczną itp.)? A może po prostu nie jesteś pewny swojej tożsamości płciowej? Ta grupa jest dla ciebie. Przyjdź i poznaj inne osoby, takie jak ty. Mile widziane są też osoby, które proces transformacji mają już za sobą i mogą podzielić się swoimi doświadczeniami z pozostałymi.

Fundacja Trans-Fuzja zaprasza na kolejne spotkanie grupy wsparcia dla osób transpłciowych, które odbędzie się w Warszawie 27 maja (piątek) o godz. 18.30 w siedzibie Fundacji Trans-Fuzja przy ul. Noakowskiego 10 lok. 66 (w prześwicie między drugim a trzecim podwórzem).

Jeśli potrzebujesz kontaktu z innymi, którzy Cię wysłuchają, zrozumieją, zaakceptują mimo Twojej odmienności, jeśli potrzebujesz informacji o transseksualności, procedurach i pomocy medycznej, a także jeśli masz wątpliwości, czy transpłciowość dotyczy właśnie Ciebie, przyjdź na nasze spotkanie. Chcemy pomóc Ci poczuć, że nie jesteś sam, że są inni, którzy rozumieją Twój problem.

Spotkania grupy wsparcia dla osób transpłciowych odbywają się w siedzibie Fundacji Trans-Fuzja w każdy drugi i czwarty piątek miesiąca o godz. 18.30. Prowadzą je psycholog Julia Kata i wolontariuszka fundacji Edyta Baker. Zapraszamy.

W minioną sobotę 20 maja w Lund, w Szwecji odbył się Festiwal LGBTQIA organizowany przez miejscową sekcję Amnesty International – Queer Amnesty organizującą wydarzenia zarówno w Lund, jak i w Malmö.

Fundacja Trans-Fuzja została zaproszona do udziału z możliwością wyjazdu również dwóch młodych osób transpłciowych, które mogły nie tylko spotkać się ze szwedzkimi aktywistami i aktywistkami, lecz także podzielić się swoimi wrażeniami na temat obecnej sytuacji w Polsce, szczególnie w kontekście zmieniającej się rzeczywistości politycznej, która nie wspiera praw osób transpłciowych do godnego i bezpiecznego życia.

Magda i Max zostali wyłonieni spośród kilku zgłoszeń, które otrzymaliśmy w ciągu zaledwie kilkunastu minut po opublikowaniu ogłoszenia o możliwości wyjazdu na portalu Facebook, i towarzyszyli Wiktorowi Dynarskiemu podczas trzydniowego pobytu, który obfitował w nowe znajomości, poznawanie szwedzkiego aktywizmu i wydarzenia mające na celu przybliżyć osobom uczestniczącym sytuację osób trans w Polsce. Całość relacji możecie przeczytać na stronie TransFuzji.



​Pinksixty News wiadomości LGBT


Mieć udaną karierę w gejowskim porno nie jest łatwe. Mimo wielu gwiazd rozrywki dla dorosłych - homo czy hetero - próbowali znaleźć sukces w inny dziedzinach ale wiele drzwi było zamknięto.

Rocco Steele, spędził najlepsze część życia pracowała dla korporacji. Jednak chce całkowicie zmienić życie, w 2014 roku - wieku 40 lat zajął się rozrywką dla dorosły jako aktor.

Gay Star News rozmawiał w Londynie podczas nagród porno Prowler zapytali go o jego poglądy na przemysł, ciało, zdrowie psychiczne i, oczywiście o seks.


Nadija Sawczenko jest wolna. Po południu przyleciała na Ukrainę samolotem prezydenta Poroszenki. W tym samym czasie do Rosji wrócili żołnierze rosyjskiego GRU, na których została wymieniona nawigatorka. Ułaskawiona przez Władimira Putina Sawczenko w więzieniu była dwa lata. (TVN24)


Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz