piątek, 5 sierpnia 2011

Kaprysy pogody sprzyjają migrenie

Deutsche Welle: Raz upał, raz ulewa – wielu ludzi źle znosi częste zmiany pogody. Jednak ważną rolę odgrywa także psychika.

Jednego dnia pogoda jak na jesieni, następnego – powrót lata i odwrotnie. Po tak nagłych zmianach wiele osób uskarża się na migreny i zmęczenie. Jak wyjaśnia meteorolog z Niemieckiej Służby Meteorologicznej (Deutscher Wetterdienst) w Essen Werner Schätzle, za taki stan samopoczucia nie musi odpowiadać tylko pogoda.

Jak reaguje organizm ludzki, gdy częste są wahania pogody?

W. Schätzle: Takie zmiany pogodowe nie szkodzą zdrowemu człowiekowi. Wręcz przeciwnie – są one właściwie korzystne, gdyż pobudzają krążenie krwi. W wyniku nagłego ocieplenia lub ochłodzenia cierpią natomiast chorzy i ludzie starsi, zwłaszcza narzekający na serce i układ krążenia. Starsze osoby piją często zbyt mało w czasie upałów. Mają zmniejszone uczucie pragnienia, co z kolei prowadzi do problemów z krążeniem.

Jak rozpoznać, czy złe samopoczucie jest wynikiem zmiany pogody?

W. Schätzle: Bóle głowy i migreny są najczęstszymi objawami przy ociepleniu. Już w trakcie zbliżania się fali ciepłego powietrza z większych wysokości wzrasta częstotliwość występowania bólu głowy. Trwa to zazwyczaj pół dnia. Mamy wtedy do czynienia z procesami, które obniżają ciśnienie. Wywołują zaburzenia snu i zawroty głowy. Wraz z końcem upałów zaczynają narzekać przede wszystkim ludzie z wysokim ciśnieniem. Gdy gorące masy powietrza ustępują zimnym prądom, takie osoby odczuwają częściej ból w piersi lub mają problemy z oddychaniem.

Czy pogoda może spowodować chorobę?

W. Schätzle: Nie, nie można powiedzieć, że ktoś ma migreny z powodu wysokich temperatur. Ważną rolę odgrywają tu obciążenia indywidualne, np. natury psychicznej. Pogoda nie wywołuje chorób. Trzeba tylko wiedzieć, że w określonych warunkach pogodowych pewne problemy się potęgują. Pogoda nie wywołuje także bólu głowy, może tylko spowodować jego nasilenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz