Fot: TVN |
- Cieszymy się, że Robert Biedroń przyjął naszą propozycję, będzie startował z pierwszego miejsca w okręgu Gdynia-Słupsk - powiedział Palikot na konferencji prasowej.
Starcie "betonu" z "nadzieją na nową Polskę"
Palikot zauważył, że Biedroń zmierzy się tam m.in. z Leszkiem Millerem, kandydatem SLD. - To będzie pasjonujące starcie partyjnego betonu w osobie Millera i nadziei na nową Polskę, jaką reprezentuje Biedroń - ocenił Palikot.
W ubiegłym tygodniu Biedroń zrezygnował ze startu w wyborach parlamentarnych z list SLD. Deklarował, że jego decyzja o niekandydowaniu z list wyborczych Sojuszu została "podyktowana sposobem i wynikiem układania list wyborczych przez to ugrupowanie". Biedroń podkreślił, że SLD zaproponowało mu startowanie "z dalszych miejsc na liście, w nieznanych mu okręgach wyborczych".
Fot: TVN24 |
- Jeśli Polacy stwierdzą, że chcą na mnie zagłosować, a nie na kogoś, kto jest nade mną czy pode mną, to wejdę. Wiem, że statystyki są takie, że to te pierwsze miejsca są najsensowniejsze, ale znam też takie przypadki, gdzie ludzie wchodzili z miejsc naprawdę odległych - mówił Legierski podczas czwartkowej konferencji prasowej SLD.
Legierski pełnomocnikiem ds. równości
Działacz powiedział, że nawet gdyby dostał 7 czy 8 miejsce i tak by wystartował. - Uważam, że trzaśnięcie drzwiami, obrażenie się nie jest żadnym rozwiązaniem, bo co wtedy? Oczywiście mógłbym powiedzieć: "nie startuję, obrażam się" i namawiał ludzi, żeby siedzieli w domu, ale to nie jest rozwiązanie - stwierdził. Polityk podkreślił, że wierzy w wejście do Sejmu i "zabranie" jednego mandatu SLD. - To jest mój cel - zaznaczył.
Legierski, który został mianowany pełnomocnikiem sztabu Sojuszu ds. równości - zapowiedział, że będzie chciał podczas tej kampanii, wraz z żoną lidera SLD Grzegorza Napieralskiego, Małgorzatą odwiedzić wszystkie okręgi wyborcze. Mają spotkać się z liderami tamtejszych list wyborczych Sojuszu i rozmawiać z nimi m.in. o tym, jak rozumieją równouprawnienie kobiet, osób homoseksualnych i niepełnosprawnych.
Janusz Palikot poinformował z kolei, że z gdańskiej listy jego ugrupowania z numerem 1 wystartuje inny znany działacz - Robert Biedroń. - Cieszymy się, że Robert Biedroń przyjął naszą propozycję, będzie startował z pierwszego miejsca w okręgu Gdynia-Słupsk - powiedział Palikot na czwartkowej konferencji prasowej.
Palikot zauważył, że Biedroń zmierzy się tam m.in. z Leszkiem Millerem, kandydatem SLD. - To będzie pasjonujące starcie partyjnego betonu w osobie Millera i nadziei na nową Polskę, jaką reprezentuje Biedroń - ocenił Palikot.
W ubiegłym tygodniu Biedroń zrezygnował ze startu w wyborach parlamentarnych z list SLD. Deklarował, że jego decyzja o niekandydowaniu z list wyborczych Sojuszu została "podyktowana sposobem i wynikiem układania list wyborczych przez to ugrupowanie". Biedroń podkreślił, że SLD zaproponowało mu startowanie "z dalszych miejsc na liście, w nieznanych mu okręgach wyborczych.
Tak jak myślałem startuje Biedroń z listy Palikota, mimo załazi mi, nie raz za skórę, to generalnie do sympatyczny z niego gość. Potrzebuje dobrego public relations żeby mniej głupi wpadek było. Też nie rozumie czemu kandyduje tam obecnie mieszka w Warszawie, pochodzi z Krosna. Część kandydatów w wyborach kandyduje z miejsc skąd nie mieszka, powiano zabronić takie praktyki. Gdynia specjalnie wybrano pokazać SLD, intrygi polityczne. Palikot w tym momencie nie obiecuje, że zajmie się nami. Palikot umożliwia tylko obecność aktywistów LGBT w Sejmie tu jest marketing polityczny. Dla mnie Palikot nie jest osobą zaufaną tyle razy mówi ale nic nie zrobił, czy jak mówił że Polacy muszą wypisać z kościoła katolickiego ale sam powiedział nie wypisze się jedno robi, a za plecami coś innego robi.
źródło TVN24
Robert Biedroń (Ruch Palikota) w Superstacji:
To tragiczne, że teraz partie wystawiają na swoich listach celebrytów różnych maści. Poziom niekompetencji jeszcze bardziej wzrośnie.
OdpowiedzUsuńFrontalny atak na SLD Roberta Biedronia, był już przygotowanym przez Ruch Poparcia Palikota, takie czarny PR. Wydaje się, że pan Janusz Palikot, jest takim Jokerem w tali Tuska, który atakuje bezpardonowo Napieralskiego i SLD. Niebywałym chamstwem, okazał się atak na dom posła SLD Marka Wikińskiego, ludzi z Ruchu Poparcia Palikota. Można spierać się w parlamencie , czy mediach, rodzina i dom są wolne od tego, ktoś złamał zasady(nigdy nie popierał również biwaków, pod domem pana premiera Tuska). Pan Palikot, przeżuje nieświadomego Roberta Biedronia i wypluje, takie są plany wspólne panów Tuska i Palikota.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń