O 18.15 Sejm starej kadencji odesłał do komisji drakoński projekt ustawy zakazującej edukacji seksualnej. 20 minut później przyjął uchwałę "potępiającą akty nienawiści antykatolickiej". Z uzasadnienia: "Katolicyzm i katolicy są ofiarami notorycznych prześladowań i wrogości". PO: "Uchwały Sejmu nie mogą wskazywać, którą grupę można obrażać, a której nie"
W lipcu 2019 r. podczas obrad komisji nad uchwałą poseł PiS Kazimierz Smoliński przekonywał: „Nie można porównywać napaści na księży katolickich, często w czasie pełnienia swojej służby liturgicznej, z napaściami na mniejszości seksualne, które mają miejsce tylko i wyłącznie… ostatni taki przypadek miał miejsce w Białymstoku. Proszę mi podać inne przypadki celowej napaści na osoby o innej orientacji seksualnej na ulicy czy gdziekolwiek indziej. Takich przypadków w mediach się nie podaje. Miały one miejsce tylko i wyłącznie podczas demonstrowania przez te mniejszości seksualne swoich… i nazywają to marszami równości”.
Wypowiedź Kazimierza Smolińskiego jest nie tylko dyskryminująca wobec osób LGBT – poseł stwierdza, że napaści na księży nie można porównywać z napaścią na przedstawicieli mniejszości. W domyśle: napaść na księdza jest gorsza.
Smoliński mówi także nieprawdę w kwestii skali przemocy wobec osób LGBT. Według raportu KPH z 2016 roku „Średnio 3 na 10 osób LGBT doświadczyło przemocy fizycznej i/lub psychicznej w ciągu ostatnich pięciu lat. W skali roku osoby LGBT doświadczają przemocy 2 razy częściej od osób heteroseksualnych”.
Uchwała autorstwa posłów Kukiz’15 i posła niezrzeszonego Jana Klawitera brzmi w dzisiejszej Polsce absurdalnie – jakby katolicyzm był rzeczywiście w defensywie, a katolicy w niebezpieczeństwie.
Religia rzymskokatolicka jest obecna w szkołach, urzędach, ustawach i uchwałach, oraz wypowiedziach i czynach polityków – zarówno PiS, jak i opozycji. Nie ma wątpliwości, że skutecznie „bronią” pozycji katolicyzmu i Kościoła rzymskokatolickiego w każdej gminie, powiecie, województwie i państwie - Oko Press.
Oni są tacy obrońcy wiary chrześcijańskiej, to dlaczego nie potępiają atak Turcji na rejon Kurdów, nie są tylko ofiarą Kurdowie, ale także tam mieszkający chrześcijanie, są mordowani przez prezydenta Turcji którego jest chwalony przez obecną władzę. Oto hipokryzja, oni mówią o pseudo prześladowaniu rzekomo katolików polsce, prawdziwi chrześcijan którzy prześladowani są mają gdzieś.
Pinksixty News wiadomości LGBT - Urząd uznał, że sierpniowa kampania plakatowa Coca-Coli pod hasłem #loveislove złamała punkt ustawy dotyczącej reklam, zakazującej reklam mogących zaszkodzić fizycznemu, duchowemu, emocjonalnemu lub moralnemu rozwojowi dzieci i młodzieży.
Sprawą zajęto się w wyniku skargi obywatelskiej. "Magyar Hirlap" pisze, że chrześcijańska organizacja CitizenGO (powiązany z ludźmi Putina) zainicjowała petycję.
Coca-Cola po tygodniu zmieniła kampanię, usuwając plakaty z parami homoseksualnymi i pozostawiając tylko plakaty z tęczowymi butelkami coli - Onet.pl
Sędzia Reed O'Connor w północnym dystrykcie Teksasu orzekł, że ochrona pacjentów transpłciowych w ustawie opiece zdrowotnej (ACA, znanej również jako ObamaCare) narusza wolność religijną, znaczy zdrowie osób transpłciowy jest mniej ważne niż wolność religijna.
Kandydatka transpłciowa została wybrana na radną miasta w Bangladeszu, pierwszego w ultra-konserwatywnym kraju z większością muzułmanów, w którym prawo wciąż dyskryminuje mniejszości seksualne.
Estoński uniwersytet w Tallinie stał się celem fałszywych wiadomości w rosyjskich mediach, rzekomo uczy o seksie i LGBT. Przedstawia Estonię zepsucie moralności Europy i Tallinna jako gejowska stolica Skandynawii.
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz był gościem Odety Moro w "Onet Rano.". Seksuolog wypowiedział się na temat filmu TVP "Inwazja LGBT". Prof. Lew-Starowicz zaznaczył, że jego wypowiedzi w materiale Telewizji Polskiej dotyczyły innej sprawy. - Moje wypowiedzi dotyczyły czegoś innego. Miałem mówić o edukacji seksualnej, jako zjawisku. Było pytanie, czy dzieciakom można pokazywać pornografię i zachęcać do masturbacji. Wypowiadałem się, że dzieciom nie można tego udostępniać i że nie wyobrażam sobie tego, że ktokolwiek mógłby to robić świadomie. To była tego typu rozmowa trwająca prawie pół godziny. Później dowiedziałem się, że ta rozmowa była związana z LGBTQ - mówił prof. Lew-Starowicz.
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz