środa, 9 października 2019

Wybory parlamentarne: kto za równością osób LGBT – pierwsze wyniki monitoringu


Elektorat LGBT wraz z sojusznikami i sojuszniczkami to siła, która ma szansę zadecydować o wynikach tegorocznych wyborów – ogłosiło w połowie września KPH startując ze społeczną kampanią wyborczą „Głosuję na miłość”. Dzisiaj opublikowane zostały wstępne wyniki monitoringu poglądów komitetów i partii ws. równości osób LGBT. W wyścigu równości Lewica 2019 wyprzedza Koalicją Obywatelską. Podium należy do Inicjatywy Polskiej, Wiosny i Zielonych. Tuż za nimi Razem. Rozczarowuje SLD, a PO jak zawsze nie umie się określić.

W połowie września KPH wystartowało z kampanią „Głosuję na miłość”. Celem kampanii było m.in. zweryfikowanie poglądów kandydatów i kandydatek do Parlamentu nt. związków partnerskich, równości małżeńskiej i nowelizacji Kodeksu Karnego tak, by chronił osoby LGBT przed przemocą na tle homo- i transfobii. Posłużył do tego monitoring wyborczy, który KPH przeprowadziło przy wsparciu Mam Prawo Wiedzieć oraz obywateli i obywatelek samodzielnie wysyłających zapytania do polityków i polityczek.


Wśród kandydatów i kandydatek do Sejmu Lewica 2019 z 32 proc. kandydatów i kandydatek, którzy udzielili odpowiedzi pokonała ignorancką Koalicję Obywatelską, z której zaledwie 12 proc. wzięło udział w monitoringu. W podziale na partie na podium stanęły (brani pod uwagę byli tylko kandydaci należący do danej partii): Inicjatywa Polska (7/10 osób, czyli 70 proc. odpowiedzi), Wiosna (60/90 osób, czyli 66 proc. odpowiedzi) i Zieloni (25/38 osób, czyli 65 proc. odpowiedzi). Tuż za nimi partia Razem (126/224 osób, czyli 56 proc. odpowiedzi). Słabo wypadła Nowoczesna (23/70, czyli 32 proc. odpowiedzi). Rozczarowuje SLD (24/244 osób, czyli 9 proc. odpowiedzi). Natomiast PO konsekwentnie ignoruje pytania ze strony społecznej i nt. równości osób LGBT nie jest chętna zająć stanowisko (40/474 osób, czyli 8 proc. odpowiedzi).


Brak udziału w monitoringu, to jasny sygnał dla wyborców i wyborczyń, że prawa osób LGBT są dla danej osoby nieistotne. Taki kandydat lub kandydatka na własne życzenie zrezygnuje z setek tysięcy głosów, które mogą zdecydować o tym, czy ktoś wygra czy przegra wybory – komentuje wyniki Mirosława Makuchowska z KPH.

Lewica 2019 kontra Koalicja Obywatelska

Zarówno Lewica 2019 jak i Koalicja Obywatelska nie mogą pochwalić się dobrym wynikiem w monitoringu KPH. W przypadku komitetu pod wodzą Zandberga, Czarzastego i Biedronia jedynie 32 proc., czyli 300 z 910 kandydatów i kandydatek ustosunkowało się do sprawy związków partnerskich, równości małżeńskiej i nowelizacji Kodeksu karnego. Jeszcze gorzej jest w Koalicji Obywatelskiej, której wynik to 12 proc., co daje 123 z 919 kandydatów i kandydatek startujących w wyborach.


PO bez lidera opinii

Symptomatyczne jest to, że Koalicja, która ma w swej nazwie „obywatelska”, lekceważy pytania zadawane jej przez stronę społeczną. Wśród kandydatów i kandydatek, którzy odpowiedzieli osobom LGBT oraz ich sojusznikom i sojuszniczkom zabrakło lidera Platformy Obywatelskiej – Grzegorza Schetyny oraz kandydatki PO na premierkę Małgorzaty Kidawy – Błońskiej. Pomimo tego, że Schetyna dał wyraźny sygnał swoim partyjnym kolegom i koleżankom mówiąc, że „W końcu związki partnerskie – czas je wprowadzić” sam monitoring postanowił zignorować. Uwzględniając to, że na listach Koalicji znaleźli się politycy i polityczki z tzw. konserwatywnego skrzydła, którzy w poprzedniej kadencji konsekwentnie głosowali przeciw ustawom o związkach partnerskich (rekordziści, którzy 4 razy głosowali na nie to m.in: Paweł Arndt, Antoni Mężydło, Ireneusz Raś, Joanna Fabisiak, Wojciech Ziemniak) istnieje obawa, że PO znów da im wolną rękę i zagłosują przeciw formalizacji związków osób tej samej płci, a kierownictwo partii powie, że to “sprawa światopoglądowa”. Z Koalicji Obywatelskiej brakuje również Cezarego Grabarczyka, Pawła Kowala, Joanny Kluzik-Rostkowskiej, Sławomira Neumanna i Grzegorza Napieralskiego, którzy są na szczytach list i mają duże szanse na wygraną.

Wielcy nieobecni Lewicy: Zandberg i Czarzasty

Wielkimi nieobecnymi ze strony Lewicy 2019 są liderzy partii Razem i SLD – Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty, którzy nie określili swojego stosunku do związków partnerskich, równości małżeńskiej i nowelizacji Kodeksu karnego. Brakuje też Małgorzaty Sekuły – Szmajdzińskiej z SLD. Pozytywnym zaskoczeniem jest odpowiedź Tomasza Zimocha, legendarnego komentatora sportowego, który jest „jedynką” na liście KO w Łodzi. Zimoch popiera zarówno związki partnerskie, jak i równość małżeńską. Opowiada się także za zwiększeniem ochrony dla LGBT przed przestępstwami z nienawiści.

Kto za związkami partnerskimi, równością małżeńską i nowelizacją Kodeksu karnego?

Wyniki monitoringu wśród kandydatek i kandydatów z Lewicy 2019 i Koalicji Obywatelskiej, którzy odpowiedzieli na pytania dot. związków partnerskich, równości małżeńskiej i nowelizacji Kodeksu karnego wskazują na spójność pomiędzy postawami polityków i polityczek, a programami reprezentowanych przez nich komitetów i partii. Jakich odpowiedzi udzielili ci, którzy wzięli udział w monitoringu?

Czy w Polsce należy wprowadzić regulację prawną związków par osób tej samej płci (niezależnie od formy, tj. związki partnerskie lub równość małżeńską)?

Lewica 2019: TAK – 99 proc.*
Koalicja Obywatelska: TAK – 98 proc.*
Czy w Polsce należy wprowadzić równość małżeńską?

Lewica 2019: TAK – 80 proc.*
Koalicja Obywatelska: TAK – 50 proc.*
Czy w Polsce należy wprowadzić związki partnerskie?

Lewica 2019: TAK – 82 proc.*
Koalicja Obywatelska: TAK – 88 proc.*
Czy w Polsce należy wprowadzić związki partnerskie i równość małżeńską?

Lewica 2019: TAK – 68 proc.*
Koalicja Obywatelska: TAK – 40 proc.*
Czy Kodeks karny powinien zostać rozbudowany o przesłanki orientacji seksualnej i tożsamości płciowej tak, by chronił osoby LGBT przed przemocą motywowaną homo- i transfobią?

Lewica 2019: TAK – 90 proc.*
Koalicja Obywatelska: TAK – 86 proc.*


Senat – czas na pobudkę

Na tle kandydatów i kandydatek do Sejmu fatalnie wypadają osoby startujące do Senatu. Wśród osób kandydujących z Paktu Senackiego (Koalicja Obywatelska i Lewica 2019) oraz z osób z opozycji spełniających kryterium niestosowania mowy nienawiści odpowiedzi na pytania z monitoringu udzieliło zaledwie 10 ze 108 osób. Za wprowadzeniem związków partnerskich dla wszystkich par opowiedzieli się: Łukasz Banaś, Beata Małecka – Libera, Edward Rzepka, Kazimierz Ujazdowski i Jarosław Słoma z Koalicji Obywatelskiej. Za wprowadzeniem równości małżeńskiej jest Cezary Paweł Kasprzak z KWW Ruchu „Obywatele RP”. Zarówno za związkami partnerskimi jak i równością małżeńską są: Jacek Bury, Artur Dunin z Koalicji Obywatelskiej oraz Gabriela Morawska – Stanecka z Lewicy 2019. Przeciwny obu rozwiązaniom jest Dariusz Loranty, kandydat bezpartyjny. Za nowelizacją Kodeksu karnego tak, by chronił osoby LGBT przed przemocą motywowaną homo- i transfobią są: Gabriela Morawska – Stanecka z Lewicy 2019, Cezary Kasprzak z KWW Ruchu „Obywatele RP” oraz Artur Dunin, Cezary Kasprzak, Beata Małecka Libera i Edward Rzepka z Koalicji Obywatelskiej.


PiS, PSL, Konfederacja i spółka

W podsumowaniu monitoringu nie znajdziemy komitetów wyborczych, w skład których w wchodzą takie partie jak PiS, PSL czy Konfederacja.

Zgodnie z zasadami przyjętymi przez KPH uwzględniliśmy tylko te komitety, które są zarejestrowane w całej Polsce i których liderzy nie stosują mowy nienawiści – wyjaśnia Justyna Nakielska z KPH i dodaje – W przypadku PSL o nieobecności w spisie zadecydowała podjęta przez partię współpraca z Kukiz’15.

KPH daje politykom i polityczkom czas do czwartku

Społeczność LGBT to jedna z najaktywniejszych grup wyborców. Jak wskazują wyniki badań przeprowadzonych przez KPH wspólnie z Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW, w 2015 r. ponad 80 proc. osób LGBTA biorących udział w badaniu wzięło udział w wyborach. Biorąc pod uwagę aktywność społeczności LGBT i potencjalną aktywność tych, którzy wśród swojej rodziny i bliskich mają osoby LGBT, to gra jest warta świeczki – mówi Magdalena Świder z KPH.

Politycy i polityczki mają czas do czwartku do godz. 11.00, 10 października, aby odpowiedzieć na pytania monitorujące ich poglądy względem równości osób LGBT.

Wystarczy, aby osoba kandydująca do Sejmu lub Senatu skontaktowała się z KPH pod adresem glosujenamilosc@kph.org.pl a my poinstruujemy nt. dalszych kroków koniecznych do podjęcia, aby wziąć udział w monitoringu i odpowiedzieć na pytania– wyjaśnia Justyna Nakielska z KPH.

Finalne wyniki monitoringu 11 października

Finalne wyniki monitoringu wyborczego prowadzonego przez KPH we współpracy z Mam Prawo Wiedzieć i przy wsparciu obywateli i obywatelek zostaną opublikowane 11 października – wówczas na stronie KPH www.kph.org.pl i jej mediach społecznościowych (Facebook i Twitter) pojawią się listy imion i nazwisk wszystkich kandydatów i kandydatek z Lewicy 2019 i Koalicji Obywatelskiej oraz ich odpowiedzi.

*Podane dane procentowa odnoszą się tylko i wyłącznie do kandydatek i kandydatów, którzy udzielili odpowiedzi na pytania zadane w ramach monitoringu.
** Wyniki opierają się na danych aktualnych na dzień 6.10.2019

Oficjalna strona www kampanii: www.glosujenamilosc.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz