sobota, 7 września 2019

Udaremniona próba szpiegostwa w Kampanii Przeciw Homofobii


Młoda kobieta, która zgłosiła się na wolontariat do Kampanii Przeciw Homofobii, podjęła próbę wejścia w struktury organizacji. Niedoszła wolontariuszka KPH została przyłapana na nagrywaniu wewnętrznych spotkań organizacji. Kamerę szpiegowską ukryła w okularach.

Zespół wolontariuszy i wolontariuszek Kampanii Przeciw Homofobii liczy kilkadziesiąt osób. Ostatnio dołączyła do niego kolejna osoba. Po przejściu standardowej procedury niedoszła wolontariuszka KPH została zaproszona na zebranie zespołu. Głównym tematem spotkania była zbliżająca się gala Ramię w ramię po równość i ceremonia wręczenia nagród Korony Równości. Wolontariuszka zwróciła uwagę prowadzącej, która na telefonie dziewczyny dostrzegła ikonkę nagrywania. Podejrzenia o nagrywaniu potwierdziły się dwa dni później. Podczas wyjścia integracyjnego grupy wolontariackiej KPH młoda kobieta została nakryta na nagrywaniu spotkania. Użyła do tego specjalistycznych okularów wyposażonych w kamerę. Skonfrontowana z podejrzeniami o szpiegowanie kobieta nie zaprzeczyła. Na czyje zlecenie działała i czy jest to element trwającej obecnie nagonki na organizacje działające w Polsce na rzecz praw człowieka – tego nie wiadomo.

Tak szybka reakcja była możliwa dzięki procedurom bezpieczeństwa funkcjonującym w Kampanii Przeciw Homofobii. Przeszkolonemu zespołowi KPH wystarczyły zaledwie trzy dni, aby udaremnić infiltrację naszej organizacji. Sytuację, choć budzi ona niepokój, uważamy na ten moment za opanowaną – komentuje zajście dyrektor KPH, Slava Melnyk. Wypowiedź dyrektora uzupełnia Mirosława Makuchowska, kierowniczka Pionu Politycznego organizacji – Skala trwającego obecnie w Polsce homofobicznego festiwalu nienawiści jest porażająca. W tych trudnych czasach społeczność LGBT wykazuje się niemal heroiczną siłą. Siłą, którą czerpiemy z solidarności zbudowanej na bardzo mocnym fundamencie jakim jest zaufanie. I tego zaufania, którym darzymy siebie nawzajem, nikomu nie pozwolimy nam odebrać – stwierdza Makuchowska.

Wypytywała o "Tęczowy Piątek". Chciała zdobyć dostęp do baz danych. Nakryta na nagrywaniu spotkań okularami z wbudowaną kamerą, twierdziła że robi to, bo "ma problemy z pamięcią". Odszukana przez OKO.press, skasowała konta w mediach społecznościowych. Sytuacja, która rozegrała się w KPH przypomina inne "dziennikarskie" prowokacje prawicowych mediów

Podczas spotkania Kasia prowokowała ludzi z KPH do negatywnych wypowiedzi o ludziach krytycznie nastawionych do środowiska LGBT. Rzucała: „jebane mohery”, czekając, czy ktoś podchwyci wątek. Zadawała dużo pytań – o autokary, które rzekomo miały dowozić ludzi na marsze równości w małych miejscowościach; i czy podczas „Tęczowego Piątku” KPH wchodziło do szkół.

Slava znalazł model okularów Kasi w internecie. To sprzęt szpiegowski z kamerą V15, umożliwający rejestrację wideo z dźwiękiem.

My znaleźliśmy profil Kasi na Facebooku. Pisała o sobie, że studiowała na uczelni wojskowej; kibicowała Legii. Pisała i kibicowała – bo gdy zaczęliśmy o nią pytać i wysłaliśmy do niej pytania, skasowała konto na FB i w innym medium społecznościowym.

Na nietypowe zachowanie dziewczyny pierwsza zwróciła uwagę Ola. “Już na początku spotkania zauważyłam, że nagrywa dźwięk. Siedziliśmy przy długim stole. My po jednej stronie, ona mniej więcej po drugiej. Telefon położyła na blacie. Na ekranie zobaczyłam kręcące się czerwone kółko i odliczanie sekund.

Do kontaktów z nimi Kasia używała specjalnie założonego maila: imię, nazwisko i kombinacja cyfr “123”. Magda: “Mówiła, że nie ma konta na Facebooku, bo spotkało ją coś strasznego. Nie chce wchodzić w szczegóły, ale ktoś wykradł jej dane i dlatego go nie używa”. Po dwóch tygodniach założyła nowe konto na FB: bez znajomych, bez zdjęcia, z nakładką tęczy na „profilowym”.

Okazało się, że kobieta miała jednak profil na Facebooku. Wynikało z niego, że studiowała na uczelni wojskowej i jest fanką Legii Warszawa. Jako zdjęcie w tle miała ustawione logo klubu, a wśród polubionych stron – oficjalny profil Legii i sekcji kibicowskich.

Do jej znajomych na FB (a także na innym portalu społecznościowym) należał Marcin Tulicki z TVP. To jeden z propagandystów TVP - Więcej na Oko Press

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz