piątek, 11 grudnia 2015

News: Związki partnerskie, KPH, Rodziny jednopłciowe, Szwajcaria, Wenezuela, Kościół Anglii, Nigeria ...


„Wetując rozporządzenia UE polskie władze zdecydowały się skazać 17 milionów Europejczyków i Europejek na borykanie się z problemami, które przestałyby istnieć, gdyby politycy z Polski i Węgier podjęli inną decyzję”. Kampania Przeciw Homofobii wystosowała oświadczenie, w którym w ostrych słowach krytykuje pierwsze weto rządu PiS w UE dotyczące rozporządzenia regulującego sprawy majątkowe międzynarodowych małżeństw i związków partnerskich.

Treść oświadczenia: Kampania Przeciw Homofobii z rozczarowaniem przyjmuje decyzję polskich władz, które wraz z Węgrami złożyły weto wobec dwóch rozporządzeń w sprawie stosunków majątkowych w międzynarodowych małżeństwach i związkach partnerskich. Rozporządzenia te miały ujednolicić procedury prawne dotyczące osób żyjących w takich związkach w zakresie praw majątkowych, m.in. wyboru kraju siedziby sądu dla podziału majątku, prawa właściwego dla wydania orzeczenia oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądów zagranicznych. Władze 26 z 28 krajów członkowskich opowiedziały się za wprowadzeniem zmian. Wyłamały się tylko Węgry i Polska dając tym samym wyraźny sygnał swoim obywatelom i obywatelkom, że ich dobro nie jest dla nich wystarczającym powodem, aby zagłosować za wprowadzeniem rozporządzeń.

Weto Polski i Węgier uderzy w 17 milionów Europejczyków i Europejek, w tym w ok. 2 miliony Polaków i Polek mieszkających poza granicami Polski w krajach członkowski Unii Europejskiej. W związku z tym, że polskie prawo nie daje możliwości formalizacji związków jednopłciowych, część osób LGBT posiadających polskie obywatelstwo decyduje się na zawarcie związku małżeńskiego lub partnerskiego zagranicą. Weto Polski w znaczący sposób utrudni funkcjonowanie par jednopłciowych w sytuacji rozwiązania związku, podziału majątku lub dziedziczenia. Podejmując taką, a nie inną decyzję polskie władze zdecydowały się skazać 17 milionów Europejczyków i Europejek na borykanie się z problemami, które przestałyby istnieć, gdyby nie weto.

Zadziwia również fakt, iż Polskie władze jako argument przeciwko rozporządzeniom podały ingerencję w polski porządek prawny oraz konieczność uznania związków partnerskich i małżeństw jednopłciowych. Zadziwia dlatego, że prowadzący negocjację wielokrotnie podkreślali, że rozporządzenia nie wprowadzają w żadnym zakresie zmian w prawie rodzinnym krajów członkowskich, w tym m.in. o legalności związków partnerskich.

Kampania Przeciw Homofobii chce jednocześnie podkreślić, że winą za obecną sytuację obarcza nie tylko obecne władze, ale też poprzedni rząd, który miał szansę zaakceptować rozwiązania regulujące sprawy majątkowe międzynarodowych małżeństw i związków partnerskich. Pamiętajmy, że składając weto, jak to miało miejsce w tej sytuacji, Polska nie ucieknie od kwestii związanych z koniecznością uregulowania statusu prawnego par jednopłciowych.

Rodzice w pusty pokojach dzieci, na zdjęciu Kevin i Jason Young - z nowej książki rodziców autorstwa Dona Schwartz. Amerykański fotograf, pokazuje hetero i homo pary w pokojach dzieci czekają na swoje dzieci. (Queer.de)

Czteroletni chłopiec skarży do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, po Szwajcaria wyklucza jego dwóch tatusiów, Szwajcaria nie chce uznać że dziecko ma dwóch rodziców jednopłciowy, uznaje tylko jednego.

Reprezentować będzie dziecko Helmut Graupner, austriacki prawnik i prezes organizacji LGBTI Rechtskommittee Lambda, który walczył, a przede wszystkim wiele wygrał, podobnych spraw.

Zgodnie z prawem szwajcarskim, pary homoseksualne nie mogą adoptować dzieci razem, co oznacza, że ​​jeżeli ojciec dziecka prawny umrze, jego partner nie będzie w stanie przyjąć dziecka jako syna. (Gay Star News)

"Osoby homoseksualne powinny mieć prawo legalizowania swoich związków, tak jak dzieje się to w nowoczesnych, zachodnich państwach. Jestem zwolennikiem wprowadzenia w Polsce związków partnerskich. Zależy mi, by Poznań był miastem otwartym, tolerancyjnym. I by ten przekaz poszedł w świat – powiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak tuż przed tym, jak 26 września br. wziął udział w poznańskim Marszu Równości.

Takie słowa pewnie by nie padły i prezydent pewnie nie wziąłby udziału w Marszu, gdyby nie Grupa Stonewall, organizacja LGBT, która powstała ledwo kilka miesięcy wcześniej.

Historia reaktywacji Marszu to opowieść wbrew narzekaczom, wbrew mniemaniu, że „to nie wyjdzie”, wbrew przekonaniu sporej części tęczowego środowiska, że być działaczem to obciach. Poznański ruch LGBTQ+ potrzebował „świeżej krwi”, która pojawiła się w osobach Arkadiusza Kluka i Pawła Skrodzkiego, pary na życie i na działanie. Razem z kilkudziesięcioma aktywistami, których zarazili energią, zorganizowali nie tylko sam Marsz, ale i 24 wydarzenia towarzyszące - Poznań Pride Week

O tym, jak to się stało, że poznańska społeczność LGBT zaczęła działać tak prężnie, pisze Przemysław Górecki w najnowszej "Replice" w tekście o Grupie Stonewall

Paweł Skrodzki: "Widok pełnej sali podczas pierwszego spotkania - pokazu filmu „W jego oczach”, obecność gości z całej Polski, pozdrowienia nagrane przez Conchitę Wurst, uśmiechnięty prezydent Jaśkowiak idący w pierwszym rzędzie – tych wrażeń już mi nikt nie odbierze."

Arek Kluk: "Organizowaliśmy Marsz podzieleni na cztery grupy robocze. Teraz chętnych do działania z nami jest tyle, że grup roboczych mamy czternaście." Cały tekst o Grupie Stonewall - do przeczytania w bieżącej "Replice".

Pierwsza transpłciowa posłanka Wenezueli, Tamara Adrian chce walczyć o prawa LGBT w parlamencie i chciałaby uchwalono legalizacje związków jednopłciowy. Dodatkowo chce żeby osoby trans były uznawane, sama musiała kandydować jako on po nie uznaje się jej według prawa.

Policjanci z Krakowa zatrzymali dwóch sprawców związanych ze pobiciem dwóch gejów, do którego doszło w nocy z 3 na 4 października przy ul. Królewskiej w Krakowie.

Zatrzymani przez policję zostali dwaj 21-letni mieszkańcy Krakowa. Usłyszeli zarzuty i złożyli wyjaśnienia w tej sprawie. Przyznali się do udziału w pobiciu, ale ich wersja zdarzenia była inna niż pokrzywdzonych.  Mężczyźni przyznali, że w nocy z 3 na 4 października doszło do konfliktu pomiędzy nimi a pokrzywdzonymi, jednak stanowczo zaprzeczają, że pierwsi użyli siły. Tłumaczyli, że z miejsca zdarzenia uciekali nie z obawy o przyjazd policji, a w związku z agresywnym zachowaniem samych zawiadamiających. Policjanci będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia - Onet.pl

W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy Krzysztofa Łosia i Grzegorza Lepiankę. Homoseksualna para po 13 latach bycia razem chciałaby sformalizować swój związek. w Polsce nie jest to jednak możliwe. Dlaczego tak bardzo zależy im na związku partnerskim? Co da uregulowanie kwestii prawnych? Zapytaliśmy o to Pawła Knuta, prawnika Kampanii Przeciw Homofobii. WIDEO.

W wywiadzie dla The Spectator, Justin Welby, głowa Kościoła Anglikańskiego powiedział, jeśli jedno z jego dzieci było gejem, i chce poślubić swoją połowę on powiedział będzie się modlił z nimi i uczestniczył w ich ślubie.

Co to znaczy być gejem w Nigerii. SaharaTV wywiady z dwoma gejami którzy mieszkają w Lagos w Nigerii. Opowiadają swoje historię zastraszania i ostracyzmu w tym kraju, gdzie można zostać skazany na 14 lat za bycie gejem.


​Pinksixty News wiadomości LGBT


Rada Miasta Cincinnati przegłosowała zakaz leczenia homoseksualizmu wobec nie letnich, przejście zostało zrobione częściowo pamięci Ohio trans nastolatki Leelah Alcorn, która popełniła samobójstwo w ​​zeszłym roku, rzucając się w kierunku ciężarówki. Zwolennicy leczenia homoseksualizmu fanatycy chrześcijańscy próbowali nie dopuszczać do uchwalenia, po to atak na ich wiarę.

Cincinnati dołącza do cztery stanów - Kalifornia, Oregon, Illinois i New Jersey oraz Dystrykt Kolumbii zabrania terapii leczenia homoseksualizmu wśród nie letnich.



Reporter TVP zaatakowany podczas smoleńskiej miesięcznicy, po prostu wstyd mi jest za ten kraj, gdzie my idziemy jaką drogą. Ci ludzie zaatakowali, wyzywali, tyle jest agresji w Polakach, to doprowadzi do naprawdę tragedii. Ci ludzie chodzą do kościoła, a tak nienawidzą "bliźniego swojego" nie wierzę tym samym kościele też coś źle dzieje.

Kto rządzi to ma inną wizję Stanisław Piotrowicz, kto protestuje przeciw rządu PIS to łamanie zasad demokracji. Kiedy PIS protestował przeciw PO było ok, to była demokracja, ale kiedy ktoś przeciw im to już atak.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz