Nie żyje Cory Monteith, znany jako Finn Hudson z serialu "Glee". Martwego aktora znaleziono w hotelowym pokoju w Vancouver (Kanada). Policja nie podała jeszcze przyczyn śmierci, ale media spekulują, że mogło chodzić o narkotyki.
Cory miał 31 lat.
Serial "Glee" słynie z równościowej perspektywy - w chórze nauczyciela Willa Schustera jest miejsce dla wszystkich - Artiego, poruszającego się na wózku, dla Żydówki Rachel, dla geja Kurta, dla puszystej, czarnoskórej Mercedes, dla Tiny azjatyckiego pochodzenia...i dla Finna, rezolutnego dryblasa, który kocha baseball tak samo jak taniec i muzykę.
Będziemy Finna-Cory'ego pamiętać. (Replika)
Doug Lepard, szef policji w Vancouver, powiedział o Cory: "był w licznych domach, oglądałem Glee regularnie z moimi córkami, i wiem, że będzie szok i smutek w wielu domowych z powodu wiadomości o jego tragicznej śmierci".
W kwietniu Cory Monteith za namową rodziny zgłosił się na odwyk. Aktor był uzależniony od narkotyków, w jednym z wywiadów przyznał, że zaczął je zażywać w wieku 13 lat.
Producenci Glee powiedzieli, że był wyjątkowy piosenkarzem i jeszcze bardziej wyjątkową osobą. Był prawdziwą radość pracować z nim i wszyscy będziemy za nim tęsknić ogromnie.
W pierwszym odcinku Glee w 2009 roku, poznaliśmy Monteith jako Finn Hudson, nastolatka rozdarty między swoją miłość do footballu, a jego miłość do śpiewania.
Monteith od roku spotykał się z Leą Michele, aktorką z którą pracował na planie serialu "Glee". (Gay Star News)
Wystąpił w kampanii przeciw homofobii
Tweet
https://saglamproxy.com
OdpowiedzUsuńmetin2 proxy
proxy satın al
knight online proxy
mobil proxy satın al
RZZİ
ds
OdpowiedzUsuńfear of god outlet
OdpowiedzUsuńgolden goose
golden goose sneakers
fear of god outlet
fear of god
giannis shoes
supreme new york
goyard bag
jordan 12
jordan