Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim
uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie.
Rz 10, 9
Trudno mi kogoś znaleźć nie jestem imprezowiczem dla bardzo ważne są sprawy rodzinne i domowe. Jestem za bardzo życzliwy, sympatyczny dla inny i przez to jestem wykorzystywany, nieraz dbam o inny ale sam nie potrawie zadbać o sobie. Przeszłość i przywiązanie do korzeni dla mnie bardzo ważne, dlatego też szybko się przywiązuję nie potrawie zrywać wszelkie relacje z przeszłości to zostawiają na lodzie mnie. Nieraz jestem za bardzo uczuciowy, łatwo się wzruszam gdy napotykam opór, łatwo się poddaje, przez to bywam smutny, łatwo tracę radość życia. W miłości i związkach jestem za bardzo czuły i opiekuńczy. Łatwo się zniechęcam szybko wycofuje, gdy na swojej drodze napotkam przeszkody. Trudno mi się zmobilizować do działania przez swoje doświadczenia złe z przeszłości. Łatwo ulegam negatywnym wpływom, kruchy jestem psychicznie i emocjonalnie.Próbowałem tyle razy inne rzeczy, storzanie filmików pisanie newsów, blog, wiersze ... . Ale jestem wyśmiewany, ile razy wracałem o pomoc chciałem dobrze zrobić filmik ale nie pomagali mi tylko śmiali się jak wyszło mi obrzydliwe filmik czy pisanie tekstów. Trudny jestem ostatnio zaufać komuś, otoczyłem się barierą. Moje życie jest wielkim wysiłkiem muszę codziennie pokonywać własne słabości, walczyć ze sobą. Ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić w życiu, ostatnio mam więcej problemów niż rozwiązań.
Szkoda Darius,ale nie masz co się tak naprawde załamywac. Koniec jednego etapu to początek nowego,zwykle lepszego :). Odpocznij troche,zajmij się swoim życiem,przemyśl wszystko , poukładaj i co najwazniejsze wyluzuj oraz nabierz sił na nowe wyzwania. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPowiedz to Dariusowi w twarz winternecie obsmarowac ludzi to każdy potrafi,ale w realu to wątpie. Poza tym skoro potrafisz innych wyzywać to wątpie,cz w ogóle warto z TOBĄ się przyjaźnić. Przy okazji Polski - jako kraju piszemy z dużej litery. A zabić sie mozesz ,trudno głupota ludzka nie zna granic.
OdpowiedzUsuńszkoda, bardzo szkoda!!!
OdpowiedzUsuńlubie tutaj zagladac!
Witam.
OdpowiedzUsuńByloby wielka strata, gdybys przestal prowadzic ten blog. Ja czytam go codziennie wieczorem - juz od kilkunastu tygodni - gdyz stanowi dla mnie pewna baze ostatnich wiadomosci ze ''srodowiska''.
Szczerze mowiac, twoj blog jest jedynym, ktory czytam do deski do deski - i nie przeszkadzja mi nawet drobne bledy a tekscie, skoro calosc jest bardzo dobrze zrozumiana.
Moim zdaniem, nie ma co sie przejmowac krytka jaka kieruja do Ciebie anonimowe osoby, bo tacy zazwyczaj nic soba nie reprezentuja. Sa mocni tylko w ''wirtualnej przestrzeni'', a (z cala pewnoscia) w swiecie rzeczywistym baliby sie spojrzec drugiemu czlowiekowi w twarz.
A tzw. ''pobozni'', ktorzy Cie atakuja juz w ogole nie powinni sie odzywac, bo oni maja najwiecej za uszami. Niestety, typowy Polski katolicyzm jest totalnie obludny i zaklamany. Tacy ludzie chetnie krytykuja nas za homoseksualizm, a sami nie potrafia zyc wg przykazan.
Z drugiej strony: jesli w ogole zagladaja na twoj blog - ktory przeciez jest dle osob homoseksualnych - tzn ze albo sa ''krypto-gejami'' albo w glebi duszy chcieliby sprobowac. Inaczej nie traciliby swojego czasu na pisanie do Ciebie glupot - tylko poszli do kosciola, aby sie pomodlic.
Jeszcze raz: goraco pozdrawiam.
Trzymaj sie!
bardzo pomagasz, pisząc to wszystko
OdpowiedzUsuńJa tam zaczynam dzień od czytania Twojego bloga. Jest ciekawy i mam kontakt ze światem LGBT, bo tak ogólnie to nie jestem środowiskowy, nadal jestem zamknięty a moja orientacja jeszcze nie ujawniona. Partnera znajdziesz, ja szukałem kilka lat, czasem byłem mega załamany, ale znalazł się wreszcie ktoś kto mnie pokochał i ja jego, mimo że jestem brzydki i mam pełno wad. Wydajesz się być dobrym i wartościowym człowiekiem, wiec na pewno znajdziesz kogoś dla siebie ;) Nie podawaj się. Teraz mimo że mamy wiele problemów i trudności finansowe żyjemy razem. Pozdrawiam Łukasz
OdpowiedzUsuńdziękuje za miłe słowa
OdpowiedzUsuń