Gejowo.pl: Saif Kaddafi pojawił się ostatnio w libijskiej telewizji dwukrotnie.
Groził palcem, nakazywał zaprzestania protestów i twierdził
kategorycznie, że jego ojciec nie ustąpi, a zamieszki zostaną krwawo
stłumione.
Mało kto dzisiaj pamięta o namiętnej
przyjaźni Saifa i Joerga Haidera. Geje po raz pierwszy o
homoseksualizmie Joerga Haidera usłyszeli od Kurta Kricklera w 1992
roku. Ten znany austriacki działacz gejowski na łamach periodyku „Lambda
Nachrichten” zastanawiał się w krótkim felietonie nad seksualnością
przywódcy Austriackiej Partii Wolności.
Z czasem
pojawiły się na łamach tejże gazety zdjęcia, ukazujące daleko posuniętą
zażyłość między Joergiem Haiderem i Saifem Kaddafim. Nocne wyprawy w
nieznane, czułe objęcia, romantyczne spacery. Geje w Austrii nie mieli
najmniejszych wątpliwości na temat tego, co łączy obu panów. Warto
zwrócić uwagę, że po tragicznej śmierci Haidera w roku 2008, młody
Kaddafi bardzo rozpaczał i oczywiście pojawił się na pogrzebie.
Do
śmierci Haidera 11 listopada 2008 roku przyczynił się alkohol wypity
wcześniej na gejowskiej imprezie, którą spędził w towarzystwie młodych
chłopaków.
Haider był narcyzem, uwielbiał być adorowany przez młodych gejów.
Dwa
lata po jego tragicznej śmierci okazało się, że Saif dzielił z Haiderem
nie tylko część swego życia, ale także portfel. Prokuratorzy austriaccy
odkryli, że młody Kaddafi troszczył się o swojego przyjaciela
finansowo.
Na tajnym koncie założonym w Luksemburgu, z
datków Saifa, Joerg odłożył sobie 45 milionów euro! Pieniądze
przechodziły przez tajne konto w Chorwacji, którego założenie mógł
umożliwić nawet sam prezydent tego kraju.
Dodatkowo od wielu lat Kaddafi wspierał podczas wyborów partię Haidera. Na każde z nich przeznaczał od 150 do 200 tysięcy euro.
W
Libii Saif Kaddafi zaprzeczał jakoby miał w przyszłości zastąpić ojca
jako przywódca państwa, ale był człowiekiem do zadań specjalnych. To on
negocjował umowy handlowe, traktaty pokojowe oraz ugodę z rodzinami
ofiar zamachu nad Lockerbie. Co zabawniejsze, przy tej okazji twierdził,
że rodziny te chcą zbyt wiele pieniędzy.
Kiedy tylko
opuszczał Libię dawał upust swoim ekscentrycznym fantazjom. Na imprezy
organizowane przez niego zjeżdżali multimilionerzy pokroju Olega
Deripaski, Petera Munka czy księcia Alberta z Monako. Ten ostatni
zresztą także uzasadnienie podejrzewany o homoseksualizm. Spotkania
odbywały się przede wszystkim w Czarnogórze, ale także St. Tropez i w
Monako.
Saif Kaddafi prowadził również szeroko zakrojoną
działalność charytatywną. Wspierał organizacje walczące z HIV/AIDS.
Naukowo zajmował się … procesami demokratyzacyjnymi.
Niestety
jako współtwórca krwawego reżimu nie ma najprawdopodobniej świetlanej
przyszłości, a geje mają z niego taki sam pożytek jak z książki Lothara
Machtana, w której ten słynny historyk dowodził, że Hitler był gejem.
Jedno
jest jednak pewne, że na emigracji nie będzie przymierać głodem i
spokojnie będzie mógł wciskać kity o platonicznych miłościach do
nieosiągalnych artystek z Izraela.
Joerg Haider i Saif al-Islam al-Kaddafi tak to jest z krypto ciotami, jak nie pierwszy raz najwięksi krzykacze przeciw innym osobom homoseksualnym byli tacy sami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz