środa, 4 października 2023

"Czy Kościół może się zmienić nauczanie do osób LGBTQ?" Papież o błogosławieństwo par jednopłciowe


Artykuł w czasopiśmie U.S. Catholic autorstwa Dona Clemmera rozpoczyna się od pytania, które wielu katolików LGBTQ+ zadaje sobie od dłuższego czasu: "Czy Kościół może się zmienić?" W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie, Don Clemmer próbuje przyjrzeć się możliwościom ewolucji nauk Kościoła, co jest długotrwałym pragnieniem osób LGBTQ+, które chciałyby widzieć, jak Kościół przyjmuje bardziej inkluzywne nauki.

Clemmer rozpoczyna od wyjaśnienia definicji. Dogmaty to "doktryny dotyczące pojęć takich jak Trójca Święta i Niepokalane Poczęcie, które Kościół określił jako objawienie boskie." Doktryny spoza kategorii "dogmatów" mogą ewoluować w czasie i są "podległe rozwojowi w zrozumieniu Kościoła." Inne nauki, takie jak celibat duchowieństwa, to jedynie dyscypliny, które mogą ulec zmianie w miarę potrzeb.

Biskup John Stowe, OFM Cap., z Lexington, Kentucky, sugeruje, że terminologia ewolucji jest najbardziej pomocna. Clemmer cytuje biskupa, który mówi: "Mieszkamy w instytucji liczącej 2000 lat, która musi dostosować się do współczesnych realiów." Podkreśla, że Kościół ewoluuje, odpowiadając modlitewnie, duszpastersko i odpowiednio na te realia. Stowe dodaje: "Mam nadzieję, że nikt poważnie nie uważa, że nic nie może się zmienić."

Clemmer podaje liczne przykłady zmian w nauczaniu katolickim. Już za pontyfikatu Franciszka doszło do takich zmian, jak przyjmowanie cywilnie rozwiedzionych i ponownie żonatych katolików do Eucharystii, zaktualizowanie Katechizmu, aby uznać karę śmierci za "nie do przyjęcia", oraz ostatnio odrzucenie "Doktryny Odkrycia", która usprawiedliwiała wieki kolonialnych podbojów w Ameryce. Autor twierdzi, że te przykłady pokazują "zaskakującą elastyczność, jaką Kościół wykazuje w relacji do siebie i swojego nauczania."

Pontyfikat papieża Franciszka skoncentrował się na duszpasterskim otwarciu na doświadczenia innych. Clemmer cytuje siostrę dominikankę Luisę Derouen, pionierkę w pracy z osobami transpłciowymi.

Takie duszpasterskie działania, jak te prowadzone przez Derouen, przygotowują grunt dla Kościoła do rozważenia potrzeb osób LGBTQ+ i ewentualnego odrzucenia nauk wykluczających. Miłość do osób na marginesie jest pierwszym krokiem w procesie zmiany, o którym mówi Annie Selak, teolog i zastępca dyrektora Georgetown University Women's Center. Selak wyjaśnia: "Nauczanie Kościoła i jego praktyka mają cykliczną relację. W najlepszym przypadku... nauczanie Kościoła powinno odzwierciedlać to, co obecnie dzieje się w Kościele."

Oczywiście, ten mechanizm zmiany jest skuteczny tylko wtedy, gdy Kościół wie, co obecnie dzieje się wewnątrz niego. Obecny Synod o Synodalności sygnalizuje gotowość papieża Franciszka do wysłuchania głosów zwyczajnych katolików, w tym tych na marginesie. Nichole Flores, profesor religioznawstwa na Uniwersytecie Wirginii, twierdzi, że aby Kościół mógł się zmienić, "musimy zmienić nasz horyzont. Musimy zmienić miejsce, na które rzeczywiście patrzymy", aby uwzględnić osoby na marginesie Kościoła w naszym zakresie rozważań. "Działania wysłuchiwania w procesie synodalnym to jedno z wydarzeń w tym procesie. Ale wysłuchiwanie niekoniecznie prowadzi bezpośrednio do zmiany."

Clemmer podkreśla również potencjalny przesunięcie pokoleniowe w Kościele, jeśli chodzi o nauczanie i kwestie LGBTQ+. Pisze o Barb Kozee, doktorantka na Boston College i współpracowniczka Bondings 2.0:

Mówi Kozee o swoich osobistych doświadczeniach, które widzi także jako wynik nurtującej ją i przyczyniającej się do niej dziedziny teologii feministycznej i queerowej.

"'Zdolność do wcielania w życie różnych wyobrażeń o tym, co oznacza być katolikiem, to jeden z największych darów, jakie przyniosły nam zmiany soboru watykańskiego II', mówi. 'To nowe rozumienie Kościoła to ogromna zmiana, z którą młodzi ludzie teraz dorastają.'"

Przez wieki nauczanie Kościoła usprawiedliwiało przemoc psychiczną, emocjonalną i fizyczną wobec niezliczonych osób LGBTQ+ na całym świecie. Kościół ma obowiązek wysłuchania krzyku tych, którzy ucierpieli, rozpoznać swoją rolę w tym złożeniu oraz zmienić swoje nauczanie, aby naprawić problemy, które spowodował. Historia pokazuje, że taka zmiana jest możliwa. Niech Kościół ma pokorę i otwartość na nawrócenie, by to umożliwić - Ariell Watson Simon z New Ways Ministry.

Ale są głosy w Kościele przeciwników zmian w Kościele w tym w Polsce jak ostatnio. "Akty homoseksualne są grzechem; są sprzeczne z prawem naturalnym, w związku z tym w żadnym wypadku nie będą mogły zostać przez Kościół katolicki zaaprobowane" - powiedział PAP Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. Jak dodał, osoby o skłonnościach homoseksualnych mają dążyć do świętości poprzez życie we wstrzemięźliwości - dziennik.pl.

Ale mimo zakazują seksu homoseksualnym nie ma problemu dla  duchownym szczególnie z śląska, gdzie odbywała się orgia, taka obłuda Kościoła. 

Czy potępienie Kościoła Niemieckiego za reformy. "Źle rozumiana reforma chrześcijaństwa może znowu doprowadzić do podziału Kościoła – ostrzega polski hierarcha. To nawiązanie do niemieckiej Drogi Synodalnej." - DW.

Papież Franciszek wyraził otwartość na błogosławieństwa dla par jednopłciowych, a także zasugerował, że kwestia święceń kapłańskich kobiet zostanie poddana dalszym analizom. Podkreślił, że ważne jest, aby Kościół nie "stracił duszpasterskiej miłości, która musi być częścią wszystkich naszych decyzji i postaw".

Papież Franciszek napisał to w liście do pięciu emerytowanych konserwatywnych kardynałów, którzy zwrócili się do niego z obawami dotyczącymi m.in. kwestii błogosławieństw osób homoseksualnych, święceń kapłańskich kobiet i natury przebaczenia, które mają być omawiane na zbliżającym się synodzie biskupów. List został napisany 25 września, a Watykan opublikował go 2 października.

Papież zaznacza, że jest otwarty na błogosławieństwa dla par jednopłciowych, jednak pod warunkiem, że nie będą mylone z ceremonią małżeńską dla mężczyzn i kobiet. "Roztropność duszpasterska musi odpowiednio rozeznać, czy istnieją formy błogosławieństwa, o które prosi jedna lub kilka osób, które nie przekazują błędnej koncepcji małżeństwa" — napisał.

Podkreślił, że ważne jest, aby Kościół nie "stracił duszpasterskiej miłości, która musi być częścią wszystkich naszych decyzji i postaw". W marcu 2021 r. Watykan opublikował dekret, zgodnie z którym wyraźnie zabroniono błogosławienia związków osób tej samej płci, bo Bóg "nie może błogosławić grzechu" - onet.pl.

- Jeżeli większość biskupów będzie dalej myśleć jak do tej pory, to kościoły będą pustoszały, księża będą narzekać i mówić, że to wszystko przez media, Żydów, masonów, jezuitów i cyklistów - mówił w programie "Newsroom WP" dominikanin o. Paweł Gużyński.

 W ramach inicjatywy Kościół Wolny od Polityki czy Kongres Katoliczek i Katolików, kładziemy na stół konkretne rozwiązania. Biskupi boją się nas jak diabeł święconej wody. Osoby świeckie potrzebują w Kościele swojego rzecznika. Jest mała grupa, która ma silną władzę, czyli kler i duża grupa, która władzy prawie nie ma, czyli wierni.  Oni cierpią. Biskupi zadeklarowali, a teraz zaczynają się z tego wycofywać, to kwesrenda wszystkich kurii w zakresie przestępstw seksualnych. 

Kościół trzeba odpolitycznić, rozliczyć się do bólu jeżeli chodzi o wszystkie przypadki pedofilii i zmienić system zarządzania. Gdybyśmy mieli właściwą strukturę zarządzania, to afery obyczajowe jak ta w Dąbrowie Górniczej, wyglądałaby inaczej. Nie powinno być tak dalej, że o 95 proc. spraw związanych z życiem parafii decyduje wyłącznie sam proboszcz. Nie może być tak, że nikt nie kontroluje biskupa. Struktury kontrolne powinny należeć do świeckich. Jeśli hierarchia chce przetrwać, będzie musiała się władzą podzielić. Biskupi muszą dokonać w sobie mentalnej rewolucji. To, co prezentują sobą obecnie, jest godne pożałowania - podkreślił.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz