środa, 19 lutego 2020

Francuska gmina zrywa współprace oburzenie w Polsce, po chcą tylko chronić przed "ideologią LGBT" dzieci.


Francuska gmina Saint-Jean-de-Braye zakończyła swoją współpracę z gminą Tuchów. Powód? Homofobiczny dokument przegłosowany przez radnych i radne Tuchowa w maju 2019 roku. "Byliśmy zdumieni, gdy odkryliśmy, że miasto Tuchów przegłosowało tę uchwałę" - powiedziała Colette Martin-Chabbert i dodała, że polscy samorządowcy poczuli się decyzją Francuzów urażeni.

 Martin-Chabbert dodała, że radni i radne Tuchowa byli "zaskoczeni i urażeni" tym, że Francuzi nie skonsultowali z nimi swojej decyzji. "Jakie konsultacje mieliśmy przeprowadzić? Przecież oni przegłosowali tę uchwałę. Myślę, że nie rozumieją, dlaczego nas to szokuje" - skwitowała - Queer.pl.

Nie jestem zwolennikiem radykalnych działań w samorządzie. Inicjatywę uchwałodawczą podjęli radni Prawa i Sprawiedliwości - tłumaczy Magdalena Marszałek.

Nieoficjalnie wyjaśnialiśmy osobom z Saint-Jean-de-Braye, że jest to stanowisko partyjne narzucone z góry, z którym się nie identyfikujemy. Powiedzieliśmy, że każdy mieszkaniec ich gminy będzie u nas mile widziany. Nie przekonało te jednak samorządowców z Francji - opowiada włodarz Tuchowa i twierdzi, że może to być koniec wieloletniej współpracy obu gmin.

We Francji trwa w tej chwili kampania przed wyborami samorządowymi. Mam wrażenie, że ten temat został wykorzystany do ich kampanii wyborczej. To zmienia postać rzeczy i trudno mi wyobrazić sobie dalszą współpracę. Osobiście będę wnioskować o zerwanie tej współpracy - zapowiada Marszałek.

- Współpraca z Saint-Jean-de-Braye trwała 25 lat. Francuscy radni dowiedzieli się, że taka uchwała została podjęta i bez próby poznania naszego stanowiska podjęli decyzję o zawieszeniu współpracy. Nie jest to w porządku, choćby ze względu na nasze wieloletnie kontakty. Stosunki między mieszkańcami były bardzo dobre, nawiązały się nawet prywatne przyjaźnie. Nie jestem członkiem żadnej partii ani zwolennikiem takich działań, a ta uchwała nie znaczy, że wszyscy mieszkańcy Tuchowa są homofobami zamkniętymi na świat - tłumaczy dla wiadomosci.onet.pl

Jej tłumaczenie jest takie głupie, sami zrobili burdel żeby tylko podlizywać się pewnej organizacji fanatycznej katolickiej i partii rządowej. Wcześniej żalił się Burmistrz Rypina opublikował w mediach społecznościowych film, jaki to jest ofiarą działaczy LGBT

Tłumaczenie jest takie jak naziści tłumaczyli się, że nic złego nie robią tylko chronią niemiecką społeczność przed żydami. Politycy w Polsce znaleźli sobie łatwą ofiarą w LGBT, prawdziwymi problemami nie podtrawią nic zrobić jak Burmistrz Rypina który wydaje na uchwałę antyLGBT pieniądze, ale na służbę zdrowia nie ma pieniędzy.

Służba zdrowia u nas zamiast lekarzy będzie księża leczyć. Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach trafiły relikwie świętej Faustyny ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Wszyscy tylko wyją na LGBT jakie to złe, zagrażają dzieci, tylko prawie codziennie słychać jak kto cudowni heteroseksualni są. Przykłady jak ochroni dzieci przez prawice, krzyczą na LGBT chcą chronić dzieci przed nami, a sami dopuszczają przemocy wobec dzieci.

Nie lepiej homofoby to co robią sami hetero coraz więcej hetero mają seks własnymi dziećmi, ojciec bierze ślub z córką. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego komendy w Katowicach zatrzymali mężczyznę, który jest podejrzany o zgwałcenie dwóch małoletnich dziewczynek. Ofiarami były córki jego partnerki.

Heteroseksualny ojciec gwałci swoją córkę. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Myszkowie aresztował 41-letniego mężczyznę, któremu zarzucono gwałty i przemoc wobec 11-letniej dziś córki. Trwało to co najmniej pięć lat. Drugą ofiarą pedofila jest starsza o trzy lata koleżanka.

Biskup pomocniczy krakowski Jan Szkodoń wysłany na „urlop” w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne 15-letniej dziewczynki. Jego szef Jędraszewski, atakuje LGBT są nie moralni i zarazą, ale swoi kolegów chowa nie pierwszego wcześniej miedzy innymi Paetza.

Czy ktoś, kto zakatował małe dziecko, może zostać ekspertem MEN? Taką karierę po odsiedzeniu wyroku za pobicie na śmierć sześcioletniego Tomka zrobiła niejaka Ewa T., której historię opisuje w swoim najnowszym reportażu Mariusz Szczygieł. Dziś jest ona nie tylko ekspertem ministerstwa ds. mianowania nauczycieli, ale przede wszystkim cenioną nauczycielką matematyki i religii. Jako koleżanka z pokoju nauczycielskiego słynie z zamiłowania do przestrzegania regulaminów. Surowe zasady ustala także swoim uczniom. Wszystko dzięki... zatarciu wyroku.

Prokuratura postawiła 52-letniemu zakonnikowi z opactwa benedyktynów w Tyńcu zarzuty molestowania 7-letniej dziewczynki. Artur W. nie przyznaje się do winy.

We wtorek wieczorem autobus miejski kończył kurs na ul. Płowieckiej. Kierowca wyprowadził z pojazdu chwiejące się dziecko. Okazało się, że 13-latek był tak pijany, że z trudem stał o własnych siłach.

Niespełna 13-letnia dziewczynka z powiatu toruńskiego korespondowała z dwoma dorosłymi mężczyznami w jednym z portali społecznościowych. Mieli wysyłać jej nagie zdjęcia, a także zaproponować spotkanie we Wrocławiu.

Rodzice heteroseksualni kłócą się o dziecko, porywają sobie dziecko nawzajem. Karolina, matka poszukiwanego 10-letniego Ibrahima, podejrzewa, że został on wywieziony z Polski przez biologicznego ojca. Przekonuje, że belgijski sąd pozbawił go praw rodzicielskich. Policja również informowała w poniedziałek, że "decyzją sądu ojciec Ibrahima jest całkowicie pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem". Jednak jak przekazała TVN24 prokuratura w Antwerpii, w 2018 tamtejszy sąd podjął decyzję o tym, że chłopiec ma zostać z tatą.

Matka 8-miesięcznego chłopca i 4-letniej dziewczynki z gminy Mrocza (Kujawsko-Pomorskie) jest podejrzana o znęcania się nad dziećmi. Kobieta została zatrzymana w szpitalu, do którego trafił jej syn. Zarzut usłyszał także jej konkubent. Oboje zostali aresztowani.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz