sobota, 28 września 2019

Wieści z Instagramu: Love is Love, KPH, Marsz równości, Miłość Nie Wyklucza, Ryan O'Connell ...


Wyświetl ten post na Instagramie.

From the moment Anthony and Ralphy got married five years ago👨‍❤️‍💋‍👨, they knew they wanted to be parents. They met online nearly ten years ago and on June 1, 2014, they tied the knot in front of 150 family members and friends.🥂 Two years into their marriage, they began their adoption journey.🌈👶 • After a failed adoption in the summer of 2018, on June 1, 2019 (their fifth year wedding anniversary) their prayers were finally answered as they found out they were matched with a birth mother and welcomed their daughter on July 24, 2019. “She is a beautiful baby who is growing beautifully.”👨‍👨‍👧🌈 • “Our daughter has no idea how much she is loved, not only by us, her Papi and Daddy, but all those who surround us and have been our supporters since the day we got married. Many people tell us she is so blessed to have us as her parents, but it is WE who consider ourselves blessed and honored to call her our daughter.”💕
Post udostępniony przez Gays With Kids (@gays_with_kids)







Wyświetl ten post na Instagramie.

Prezydent złożył przed chwilą zażalenie i kompromituje się dalej. Tymczasem zgodnie z wczorajszą decyzją Sądu nasz marsz się ODBĘDZIE. Do zobaczenia na Alejach Racławickich naprzeciwko Centrum Spotkania Kultur o godzinie 14.00🏳️‍🌈 ❗️Pamiętajcie, aby przed i po marszu, nie eksponować tęczowych gadżetów. Podobnie, jeżeli wchodzicie do sklepu, to wystająca z plecaka mała tęczowa flaga lub przypinka też nie będzie najlepszym pomysłem. Poruszajcie się w miarę możliwości w grupach. W razie niebezpieczeństwa nie bójcie się dzwonić pod numer alarmowy lub poprosić policjanta w pobliżu o pomoc (w razie odmowy poproście o numer służbowy policjanta). W ten dzień w sposób szczególny Policja jest gotowa, aby Wam udzielić wszelkiej pomocy. W naszym pochodzie będzie uczestniczyć wynajęta karetka i ratownicy. Nie bójcie się podejść, jeżeli cokolwiek Wam się stało. Jesteśmy dla Was. ❗️Mieszkańców przestrzegamy przed pozostawianiem aut w okolicy pochodu. Związane jest to z zagrożeniami ze strony chuliganów. 👉Przypominamy, że posiadanie na marszu niebezpiecznych przedmiotów: gazu łzawiącego, noży, pałek teleskopowych, paralizatorów, broni palnej i wszelkiej pirotechniki jest zabronione. Zabronione jest też używanie alkoholu i środków zabronionych prawem. 👉Jeżeli chcecie zaparkować auto, to polecamy parkingi podziemne w centrach handlowych. 👉Osoby z flagami/t-shirtami z tęczowym orłem są mile widziane. Informujcie wolontariat marszu/służby porządkowe o wszelkich próbach legitymowania/zatrzymania takich osób przez Policję (zwłaszcza jak widzicie takie sytuacje). ❗️PISZCIE do nas na FB, jeśli spotkały Was jakieś nieprzyjemności przed/po marszu. To ważne. Jesteśmy przezorni, bo chodzi o wasze bezpieczeństwo.♥️
Post udostępniony przez Marsz Równości w Lublinie 💞🌈 (@marsz_rownosci_lublin)



Wyświetl ten post na Instagramie.

W 2007 roku państwo polskie usankcjonowało związek dwóch osób tej samej płci. Było tak: mieszkaniec Chorzowa złożył wniosek o zasiłek w miejscowym Ośrodku Pomocy Społecznej. Dyrektora ośrodka oznajmiła jednak, że aby mogła zostać podjęta decyzja o przyznaniu tego zasiłku, wnioskodawca musi przedstawić zaświadczenie o dochodach swojego partnera. Tak się bowiem składało, że od pięciu lat pozostawał w związku z innym mężczyzną. "Nie interesuje mnie, jakie uczucie łączy tych panów - tłumaczyła dyrektorka. - Sprawdzaliśmy, czy prowadzą wspólne gospodarstwo domowe i jaki jest ich dochód". Przytaczamy tę historię nie tylko po to, by przypomnieć rzecz wcale nie dla każdego oczywistą, a mianowicie że nie wszystkie osoby LGBT+ w Polsce to "warszawkowi artyści", "millenialsi z bogatych domów", czy "wielkomiejskie lewactwo", ale również np. klienci ośrodków pomocy społecznej z mniejszych miejscowości. Chorzowska sprawa przypomniała się nam, bo znowu mamy do czynienia z sytuacją, w której państwo polskie nakłada na pary jednopłciowe obowiązki, nie przyznając zarazem żadnych praw. W Sejmie procedowana jest nowelizacja ustawy, która rozszerzy zakres oświadczeń majątkowych składanych przez osoby publiczne. Jedna ze zmian polega na tym, że oświadczenia takie będą musiały składać również "osoby pozostające we wspólnym pożyciu" z różnego rodzaju VIP-ami, w tym partnerzy i partnerki tej samej płci. A zatem obowiązki tak, prawa nie. Oświadczenia majątkowe trzeba będzie składać, natomiast żadnych zabezpieczeń dla rodzin LGBT+ (choćby wspólności majątkowej, prawa do pochówku zmarłego partnera/partnerki i przysposobienia jego/jej dzieci) jak nie ma, tak nie będzie. Jest też inne pytanie. Ustawa de facto zmusza do publicznego outowania partnerów i partnerek pozostających w związkach jednopłciowych z osobami, na które nałożony został obowiązek ujawniania oświadczeń. Wyobraźmy sobie sytuację kobiety, która żyje w związku z senatorką RP albo mężczyzny będącego partnerem posła. Nie chce, by jej orientacja stała się rzeczą publicznie znaną, ale na skutek nowelizacji ustawy tak właśnie będzie. Ciąg dalszy w komentarzu. ⬇️
Post udostępniony przez Miłość Nie Wyklucza (@miloscniewyklucza)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz