sobota, 9 września 2017

Zmarł Pierre Berge, partner projektanta mody - Yvesa Saint Laurenta


Foto: YSL (z lewej) i Pierre Berge
W wieku 87 lat zmarł Pierre Berge, mecenas sztuki, menadżer, wieloletni partner biznesowy i życiowy wybitnego projektanta mody - Yvesa Saint Laurenta. Berge i Saint Laurent byli razem, gdy w 1961 r. założyli dom mody YSL.

YSL projektował, Pierre zajmował się wszystkim innym. Parą na życie byli ponad 20 lat, później pozostali partnerami biznesowymi - a tuż przed śmiercią YSL zawarli związek partnerski (małżeństw jednopłciowych wtedy we Francji jeszcze nie było, dziś już są)

Kto jeszcze nie widział, gorąco polecamy dokument o YSL i PB - "Szalona miłość", dostępny również w Polsce.

Berge był również społecznikiem i aktywistą LGBT - ufundował i darzył stałym wsparciem (również oczywiście finansowym) francuski miesięcznik gejowski "Tetu".

31 marca br. Berge wyszedł za mąż po raz drugi - za 30 lat młodszego amerykańskiego artystę Madisona Coxa. To Cox odziedziczy więc niebagatelny majątek po Berge'u... oraz YSL.

Berge jest "typem" w Polsce nieznanym: bardzo bogaty wyoutowany gej, który wspierał społeczność LGBT...

Były francuski minister kultury Jack Long oddał hołd Bergemu, określając go "prawdziwym księciem sztuki i kultury”. - Był magikiem, który stworzył symfonię szczęścia ze swojego życia i życia tych, których kochał - ocenił Long.

Pierre Berge był przede wszystkim cudownym i lojalnym przyjacielem, który angażował się w dobre przedsięwzięcia ze szlachetnych pobudek. W szczególności, żeby zapewnić środki na badania w walce z AIDS - podkreślił.

Prywatnie Berge był związany z Saint Laurentem przez blisko 50 lat. Spotkali się w 1958 roku, trzy lata później założyli razem jeden z najważniejszych domów mody w historii Francji. Zalegalizowali swój związek kilka dni przed śmiercią projektanta w 2008 roku.

Berge był także założycielem tygodnika "Courrier International" oraz magazynu gejowskiego "Tetu". Ponadto zasiadał w radzie nadzorczej francuskiego dziennika "Le Monde".

Angażował się politycznie przez całe życie. Był jednym z kluczowych zwolenników i powierników byłego prezydenta Fracoisa Mitteranda. W tym roku włączył się aktywnie w kampanię wyborczą Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich - Replika/TVN24.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz