wtorek, 20 lipca 2010

Związki partnerskie w Irlandii; Kara za zwrócenie uwagi całującym się gejom

Wbrew zastrzeżeniom Kościoła prezydent Irlandii Mary McAleese podpisała przyjętą przez parlament 1 lipca ustawę o cywilnych związkach partnerskich między osobami tej samej płci, zatwierdzoną przez senat 8 lipca.

Pojawiały się przypuszczenia, że McAleese zwróci się do sądu najwyższego, by orzekł o zgodności ustawy z konstytucją, co mogłoby odwlec jej wejście w życie bądź całkiem ją utrącić.

Minister sprawiedliwości Dermot Ahern uznał ustawę za jedno z najważniejszych dokonań ustawodawczych w dziedzinie praw obywatelskich od czasów uzyskania przez Irlandię niepodległości przed blisko 80 laty.

Na obecnym etapie nie wiadomo, kiedy dokładnie ustawa wejdzie w życie, ponieważ jest to uzależnione od wprowadzenia poprawek do przepisów ustawy finansowej oraz ustawy o świadczeniach socjalnych, ale sądzi się, że nastąpi to z początkiem 2011 r.

Na mocy ustawy homoseksualne pary żyjące ze sobą w związku uznanym przez prawo cywilne uzyskają prawa do świadczeń socjalnych przysługujących małżonkom heteroseksualnym, a także prawa własności, spadkowe, emerytalne, podatkowe i inne.

Związek partnerski lub jego odpowiednik zawarty w innym kraju będzie w Irlandii uznany.

Podobnie jak w przypadku małżeństw heteroseksualnych pary homoseksualne będą musiały zgłosić zamiar zawarcia związku z trzymiesięcznym wyprzedzeniem.

Urzędnik, który odmówi rejestracji homoseksualnej parze, może być z tego powodu ścigany przez prawo za dyskryminację. Irlandzcy biskupi sądzą, iż takie rozwiązanie jest niezgodne z prawem do wolności przekonań.

Procedura rozwodowa dla związków homoseksualnych będzie taka sama jak w przypadku małżeństw między mężczyzną a kobietą.

WP.PL
-------------------------------------------
Ratownik z nadmorskiego kurortu w Toskanii został dyscyplinarnie przesunięty na inną plażę za to, że zabronił całować się dwóm gejom. Incydent w kurorcie Lecciona wywołał oburzenie środowisk gejowskich we Włoszech.
"Co wy robicie, przecież tutaj są rodziny" - miał według mediów krzyczeć ratownik na dwóch trzydziestolatków z Mediolanu, całujących się na wydmie.

Stowarzyszenia homoseksualistów zażądały ukarania mężczyzny i odebrania licencji właścicielowi plaży. On uspokoił zaś nastroje, przenosząc ratownika do innego miejsca i przepraszając za to, co się stało. Wcześniej powiedział miejscowej prasie, że ratownik tłumaczył swą interwencję tym, że na plaży były dzieci.

"Właściciel plaży przyznał, że to był nieprzyjemny błąd" - ogłosił burmistrz pobliskiego Viareggio Luca Lunardini, zapewniając, że w jego przekonaniu był to "odosobniony incydent".

Lecciona leży tuż obok miejscowości Torre del Lago, niezwykle popularnej wśród gejów i lesbijek z powodu otwartości wobec nich.

Stowarzyszenia gejowskie zaapelowały do lokalnych władz, aby nie dopuściły do powtórzenia się takiej sytuacji.
Onet.pl
------------------

Wypowiedź ks. Szymona Niemca podczas konferencji Rainbow Rose w lipcu 2010 roku w Warszawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz