Wywiad z Anią Urbańczyk, wiceprezeska KPH, udzielając wywiadu mi dla portalu gay.pl opowiadała o swej pracy w KPH, marzenia, o przyszły planach swoi, polecam.
wywiad na GAY.PL
Brytyjski wokalista Elton John skrytykował artystów, którzy odmawiają występów w amerykańskim stanie Arizona w ramach protestu przeciwko nowym regulacjom dotyczącym imigrantów.
Koncertów w Arizonie nie chcą grać m.in. Rage Against The Machine, Kanye West czy Maroon 5. Oczekiwano, że Elton John zrobi podobnie. Ten jednak wystąpił w Tucson Arena, tak jak było to zaplanowane. Jego koncert zobaczyło blisko dziewięć tysięcy widzów.
"Jestem szczęśliwy, że mogę u was zagrać. Czytałem, że niektórzy artyści nie chcą do was przyjeżdżać. To debile [w oryginale: fuckwits]. Ja przecież gram koncerty w Kaliforni, a jako gej nie mam tam żadnych praw. Więc co do cholery jest nie tak z tymi artystami?" - pytał retorycznie Elton, za co otrzymał burzę braw.
Nowe prawo imigracyjne Arizony wejdzie w życie w czwartek, 29 lipca. Przepisy spotkały się z powszechną krytyką. Potępił je m.in. prezydent USA, Barack Obama. W myśl nowych regulacji, każdy imigrant, który nie będzie miał przy sobie dokumentów poświadczających legalność jego pobytu, będzie traktowany jak przestępca. Co więcej, policja będzie mogła zatrzymać każdego, kogo będzie podejrzewać o nielegalne przebywanie na terenie Stanu. "To najostrzejsze imigracyjne przepisy od wielu dekad" - informuje "The New York Times".
interia.pl
W środę, zaledwie na dzień przed wejściem w życie nowego prawa antyimigracyjnego, SB 1070, sąd federalny wstrzymał wprowadzenie kluczowych zapisów. Orzeczenie sądu nazwano „zwycięstwem administracji Obamy”, która bardzo aktywnie działała w celu zablokowania ustawy. Gubernator Arizony, Jan Brewer, już zapowiedział apelację. Jak stwierdził: To jeszcze nie koniec walki.
Sędzina Susan Bolton unieważniła dwa najbardziej kontrowersyjne zapisy: pierwszy z nich nakazujący policjantom sprawdzanie statusu imigracyjnego osób zatrzymanych z powodu innych wykroczeń lub będących świadkami w sprawie, jeżeli, według nich, zachodzi prawdopodobieństwo, iż osoby te przebywają na terenie USA nielegalnie. Drugi unieważniony zapis, według sędziny, doprowadziłby do kryminalizacji nieposiadania przy sobie dokumentów zezwalających na pobyt. Umożliwiałby aresztowanie osób, które nie noszą przy sobie dokumentów i nie są w stanie udowodnić legalności swojego pobytu. Według niej skutkiem tego byłoby aresztowanie wielu osób, które mają prawo pobytu na terenie stanu.
Przeciwnicy ustawy uważają, iż wprowadzona w pierwotnym kształcie doprowadziłaby do dyskryminacji rasowej, gdyż najprawdopodobniej osobami, które podlegałyby kontroli najczęściej byłyby osoby pochodzenia latynoamerykańskiego, przeciwko którym w dużej części to prawo jest wymierzone.
Według badania opinii publicznej przeprowadzonego przez CNN i Opinion Research aż 55 proc. Amerykanów opowiedziało się za SB 1070, przy czym aż 54 proc. uznało iż może ono prowadzić do dyskryminacji osób pochodzenia hiszpańskiego.
lewica.pl
Zobacz Eltona Johna w utworze "Can You Feel The Love Tonight":
Daily Show, Jason Jones wykonał kpiny z antygejowskiego Wingnut Scott Lively i jego teorii, że Adolf Hitler i naziści byli homoseksualni.
towleroad
The Daily Show With Jon Stewart | Mon - Thurs 11p / 10c | |||
Gay Reichs | ||||
|
------------------------------------------------------------
Dzieci adoptowane przez lesbijki i gejów rozwijają się tak samo dobrze jak dzieci adoptowane przez pary heteroseksualne - donosi "Washington Post" w nawiązaniu do badań przeprowadzonych przez amerykańskie uniwersytety: w Wirginii i Georga Washingtona.
Badanie objęło 106 dzieci w różnych stanach USA, wychowujących się w 27 parach lesbijskich, 29 gejowskich i 50 heteroseksualnych. Okazało się, że rozwój adoptowanych dzieci nie był w żaden sposób związany z orientacją seksualną rodziców, którzy je adoptowali. "Odkryliśmy, że dzieci adoptowane przez lesbijskie i gejowskie pary bardzo dobrze prosperują" - powiedziała prowadząca badania, Charlotte J. Patterson. Patterson dodała, że wyniki pokazują brak usprawiedliwienia dla odmawiania parom jednopłciowym możliwości adopcji, zwłaszcza w kontekście tysięcy samotnych dzieci w USA, które potrzebują domu. "Badanie sugeruje, że procesy rodzinne, takie jak jakość rodzicielstwa i przywiązanie, są dla rozwoju dzieci ważniejsze niż rodzinna struktura" - możemy przeczytać w raporcie.
cały artykuł na innastrona.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz