Marsz Równości w Rzeszowie: Przed chwilą dostaliśmy informację z ratusza o zakazie Marszu Równości w Rzeszowie wydanym przez prezydenta Tadeusza Ferenca.
To pierwszy prezydent-czlonek Sojusz Lewicy Demokratycznej, który zakazuje marszu równości. Zapisał kolejną niechlubną kartę historii SLD w rozdziale LGBTQ, obok Cimoszewicza.
Jak to skomentują Włodzimierz Czarzasty oraz rzeczniczka Anna-Maria Żukowska? Czy partia wyciągnie konsekwencje wobec niego? Ta sprawa jest testem przywiązania SLD do demokratycznych i lewicowych wartości. Do jego zdania nie wystarczy wystawienie własnej platformy na warszawskiej Paradzie.
Już wcześniej dostawaliśmy nieoficjalnie sygnały, że ratusz nie wyklucza zakazu marszu równości z powodu kontrdemonstracji. Jednym z nich była wypowiedź rzecznika ratusza, Macieja Chłodnickiego dla Nowin (które wolą oddawać głos faszystom karanym za ataki niż organizator(-k-)om pokojowego marszu). Stwierdzil on, że ewentualny zakaz mogą wydać najpóźniej na 4 dni przed marszem. Między wierszami tej deklaracji (zwłaszcza w połączeniu z brakiem poparcia wolności zgromadzeń) można było wyczytać, że zastanawiają się, jak utrudnic nam ścieżkę sądową.
Ale jesteśmy już przygotowani na nią. Jesteśmy w kontakcie z zespołem prawniczym, który pomagał organizatorom i organizatorkom lubelskiego marszu Równości oraz Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Adamem Bodnarem.
Po Lublinie i Gnieźnie to już jest tylko rutynowa ścieżka sądowa. Przejdziemy ją, zostawiając za sobą SLD i KE z ich nadszarpniętą po raz kolejny wiarygodnością.
Radni PiS chcą, aby ratusz zakazał organizacji II Marszu Równości w Rzeszowie. Tadeusz Ferenc: – Podjąłem decyzję o zakazie.
Radni PiS uważają, że “ekscesy wywołane przez organizatorów marszów równości w Polsce” [np. w Gdańsku – przyp. red.] to powód, by marszu zakazać także w Rzeszowie. Według polityków PiS, marsz równości stanowi zagrożenie dla “poszanowania spokoju publicznego” i jest zagrożeniem dla zdrowia i mienia”.
Dalej czytamy, że “Rada Miasta pozostaje krytyczna wobec wszelkich prób nachalnego narzucania przez środowiska LGBT ideologi podważającej fundamentalne znaczenie wartości kultury i rodziny w społeczeństwie”.
W uzasadnieniu uchwały stwierdzono z kolei, że środowiska organizujące marsze równości “nie potrafią powstrzymać się od treści, które uderzają we wrażliwość kulturową i uczucia religijne Polaków”. PiS uznało także, że marsze wpisują się w szersze działania polityczne “nachalnego narzucania ideologii podważającej (…) społeczne znaczenie rodziny w Polsce” - rzeszow-news.pl.
Oświadczenie w tej sprawie wydał przewodniczący Podkarpackiej Rady Wojewódzkiej SLD Wiesław Buż.
Ta niedemokratyczna decyzja Prezydenta Ferenca dziwi szczególnie w dniu 4 czerwca, który powszechnie nazywany jest "Świętem Wolności"
- napisał Wiesław Buż. Działacz SLD przypomniał przy tym, że partia od lat bierze udział w Marszach Równości w całym kraju, w tym w Paradzie Równości w Warszawie.
"Nazwa Sojusz Lewicy DEMOKRATYCZNEJ zobowiązuje! Prawo publicznego wyrażania swoich poglądów jest zagwarantowane wszystkim obywatelkom i obywatelom przez Konstytucję RP. Także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar podkreślał niedawno, że decyzja o "prewencyjnym" zakazie demonstracji jest niedopuszczalna w świetle Konstytucji i prawa o zgromadzeniach publicznych" - podkreślił przewodniczący Podkarpackiej Rady Wojewódzkiej SLD.
Dlatego zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą o cofnięcie wydanej decyzji. Uważam, że służby miejskie powinny skupić się na zagwarantowaniu bezpieczeństwa uczestniczkom i uczestnikom demonstracji, a nie ich zakazywaniu. Marsz Równości w Rzeszowie ma nasze, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, pełne poparcie - podsumował Wiesław Buż - gazeta.pl.
Jakub Gawron z komitetu organizacyjnego II Marszu Równości w Rzeszowie mówi nam, że “marsz jest nadzieją na to, że kiedyś w przyszłości Polska będzie otwartym i przyjaznym krajem”. – Jego zakazanie w 30. rocznicę pierwszych demokratycznych wyborów jest splunięciem w twarz wszystkim osobom, które marzą o lepszej Polsce. I to z zupełnie nieoczekiwanej strony – powiedział nam Jakub Gawron.
– SLD jest kolejną partią, która w dużych miastach popiera ruchy LGBTQ, ale poza nimi tchórzliwie ulega atmosferze nagonki na nie. Jeżeli SLD ma rozum i godność człowieka, to powinien natychmiast usunąć Ferenca ze swoich szeregów – dodał Gawron - rzeszow-news.pl/
Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa tłumaczy, że decyzja o zakazie Marszu Równości w Rzeszowie została podjęta po dyskusjach z policjantami.
- Głównym czynnikiem, który decydował o tym, czy dopuścić do marszu, czy też nie były sprawy bezpieczeństwa mieszkańców, o które musimy dbać. Marsz Równości był jeden a do tego 29 kontrmanifestacji. Wiadomo, że nie przekazywałyby sobie one znaku pokoju i uścisków w geście przyjaźni i wzajemnego zrozumienia. Nie czarujmy się. Marsze te stykałyby się w kilku punktach miasta - nowiny24.pl
Rok temu podczas marszu to my rzekomo najgorsi to my burty robiliśmy, to my atakowaliśmy, nikt nie potępił ataki na uczestników marszu równości. Nawet po prawej stronie bronili, jakim kraju chorym żyjemy. nikt nie widzi problemu w skrajny ekstremizmie grup gdzie cały czas dochodzi do obrzydliwy ataków, w kraju tylko kolorowy marsz równości przeszkadza, a nie nienawiść.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz