sobota, 23 lutego 2013

Szanowny Panie Premierze, parlamentarzyści


Szanowny Panie Premierze, parlamentarzyści,
Zbyt długo w naszym kraju mówimy o prawach par homoseksualnych, czas Polska uchwaliła związki partnerskie.

Uważam, nadszedł czas, dać naszemu krajowi rozwinąć instytucję "cywilnego małżeństwa" dla par homoseksualnych w pełnej zgodności z naszą Konstytucją.

Piszę ten list, bo wiem, że uwagi kierowane w trakcie kadencji rządu czas żeby kwestia osób homoseksualnych i transseksualnych była rozwiązana.

Przeciwnicy mówią że związki partnerskie zagrają małżeństwu.

Mówi się że małżeństwo ma cel prokreacji i homoseksualiści nie mogą mieć dzieci. Więc co o tych par heteroseksualnych, które nie chcą mieć dzieci lub którzy nie mogą rozmnażać? Mają mieć prawo do małżeństwa? I co najważniejsze, co z rodzinami homoseksualnymi, prawo nie chroni dzieci gejów i lesbijek.

Gdzie jest dobro dziecka, rzekomo mówią przeciwnicy związków homoseksualny, brak zapisu dotyczące praw dzieci w ustawie związki partnerskie, Panie Premierze i posłowie pokazuje że dzieci związkach partnerskich nie będą mieć praw i równy start w życiu.

Wiele krajów już uchwalono związki partnerskie lub małżeństwa tej samej płci, czy upadły czy hetero już nie mogą ożenić się. Nie nic złego nie stało jak mówili przeciwnicy związków homoseksualny.

Panie Premierze i posłowie, proszę o rzetelną debatę na temat związków homoseksualny w Polsce, bez emocji i histerii.

Według naszej konstytucji wszyscy polacy/polki są równi i ochronieni, a dlaczego nie chcecie chronić osób LGBT godnie i szacunkiem.

Mówią że są przeciwko związkom homoseksualny z powodu wiary katolickiej. Polska jest krajem świeckim, nie Panie Premierze i posłowie? To znaczy osoby które nie są katolikiem i hetero nie mogą być polakami, co z protestantami, muzułmanami, ateistami ... Dla wszystkich, Polska jest domem nie Panie Premierze i posłowie?

Polska ma chronić mniejszość, a nie gnębić ją pod przykrywką religii większości.

Wiele jest zapisane i nie zapisane w księga świętej, Jezus otaczał się ludźmi którzy byli odrzucani przez społeczność.

Dziś podobnie jest z odrzucanymi i prześladowanymi, ale wielu o tym nie chce pamiętać. Wielu duchowny chrześcijan przejęli Chrystusa i fałszują jego słowa, że On nie kocha inny niż ich fundamentalistów. Ale oni mylą kocha Chrystus każdego.

Nie chcemy pokonać hetero, my chcemy normalnie i godnie żyć. Musimy zmieniać opinie po przez prawdę i pokojowo, a nie jak nasi przeciwnicy po przez nienawidź i przemoc. My jako dzieci Boga chcemy walczyć z przemocą do nas poprzez miłość, chcemy mieszkać koło was w pokoju. Nie atakujemy chrześcijaństwo duża część nas z społeczności LGBT odeszło od Chrystusa przez nienawidź przez duchowny, przez to odeszli nie chcą nic wspólnego z kościołem mieć. To wina naszych przeciwników jacy jesteśmy, nie dostaliśmy miłości od nich tylko przemoc. Łatwo nas krytykować że część nas obraża chrześcijan ale trudno popatrzeć dlaczego do się dzieje przez kogo przeciwnicy sami wywołali wojnę, a później chcą być ofiarami.

Jesteśmy braćmi i siostrami mniejszymi którzy tak jak Chrystus który służył najmniejszym, osoby z nas które ciepią poniżania tak jak Chrystusa poniżano, gdzie stanąłby Chrystus dziś po jaką stronę?. Jak każdy chcemy żyć żywi i szczęśliwi, a nie martwi i w bólu.

Jak często mówi się po zasłużyli na śmierć po ta osoba np "promowała homoseksualizm", co stało się z naszym człowieczeństwem nie mamy współczucia, gdy jest ważniejsza wściekłość niż współczucie. Duża część nas jesteśmy wściekli na Boga, na ludzi dlaczego nas tak traktują. Ale też nie możemy zapomnieć co się stało ale przebaczyć i współczuć naszym wrogom którzy mają tyle nienawidzi w sobie, ta osoba cierpi tak naprawdę po tak zostali wychowani nie mają wyjścia i tak zachowują się i część z nas mamy w sobie złość, pogardę do drugiego człowieka, nie przyszło to tak sobie przez czyny inny ludzi. Jak dwie strony tylko obrażają się zamiast miłować nie będzie pokoju z tego.

Panie premierze i posłowie, chodźmy do stołu, pogadajmy o tym stwórzmy projekt związków partnerski obywatelski, a nie polityczny. Walka z przemocą, wobec nas po obydwóch stornach jest trudna, dopóki nie wyrzygniemy nienawiści i musimy uwolnić się od wściekłości. Naszym kraju gdzie wszyscy od prawej po lewą stronę tylko wyzywają, obrażają, maja tyle przemocy i nienawiści w sobie, możemy zmienić się przebaczenie daję nadzieje dajemy drugą szanse, drugiej strona może żyć od nowa, czy skorzysta miejmy nadzieje tak, bez wiary i przebaczenia w dobro kim będziemy nikim, w zawiści ludźmi którzy nienawidzą się.

Nawet samym środowisku mamy nienawiść do siebie, poniżają naszych przeciwnicy ale i sami też aktywiści czy zwykli społeczność LGBT, odrzuciwszy przemoc i nienawiść w sobie w imię Jezusa Chrystusa. Połączmy siły wszyscy razem nie ważne czy to Biedroń, Drag Queen, Jacek Adler, Szymon Niemiec, wierzący, czy nie wierzący czas połączyć siły dla dobra wszystkich.

Czas na równość dla wszystkich nie dla wybrany!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz