środa, 20 lutego 2013

"Jezus: To moje siostry lesbijki. To moi bracia geje"


Rzadki w polskim kościele głos o LGPT pochodzi od kapłana, który w przeszłości był m.in. rzecznikiem prasowym arcybiskupa Józefa Życińskiego. Ks. Mieczysław Puzewicz w jednym z wpisów na swoim blogu przyrównał społeczne wykluczenie lesbijek, gejów czy biseksualistów do biblijnej historii o wykluczeniu trędowatych.

Ksiądz cytuje Stary Testament "Trędowaty (...). będzie mieszkał w odosobnieniu. Jego mieszkanie będzie poza obozem". - I przychodzi Jezus. I wychodzi naprzeciwko Niego nie jeden, ale dziesięciu. Najpierw niepewni zatrzymali się z daleka. Ale zawołali do Niego i wszyscy zostali oczyszczeni! A w innym przypadku Jezus wyciągnął rękę i dotknął trędowatego! Dotknął! I rozmawiał. Wbrew prawu ludzkiemu i Bożemu, wbrew opinii publicznej. Jezus zaprzyjaźnił się z tymi, których wyrzucono na margines życia - pisze ks. Puzewicz. gazeta.pl.

"Miałem taki sen, byłem w niebie. Pan Jezus zaprosił mnie do tradycyjnego obchodu po Włościach Niebieskich. I zobaczyłem. Najpierw była piękna sala z samymi kobietami. Były młodsze i starsze, całkiem szczupłe i nie całkiem szczupłe, z jasnymi włosami i brunetki. Kim są? – zgadywałem. A Pan Jezus, który nadal umie czytać w ludzkich myślach bez wahania wyjaśnił: „To lesbijki. Moje siostry lesbijki”. W drugiej sali, nie wiedzieć czemu różowej, byli z kolei sami mężczyźni, nastoletni i posiwiali, łysi i rozczochrani z bujnymi fryzurami. Już się domyślałem, ale Pan Jezus mnie uprzedził: „Tak, dobrze myślisz, to moi bracia geje!” W trzeciej i czwartej sali, sami już czujecie, towarzystwa były mieszane, damsko – męskie, w trzeciej byli biseksualiści, a w czwartej osoby o niezgodnej z biologiczną tożsamości płciowej (zwane jako transgenderyczne i transseksualne). Uff!

Pan Jezus nadal czytał w moich myślach i zagadnął z uśmiechem – „Niezgodne z tradycją? I z Pismem Świętym? Wiem, to moja specjalność! Od dwóch tysięcy lat.”

I na koniec wycieczki zapytał; „Zostajesz?” A ja, zgodnie z sumieniem, odrzekłem: 'Panie Jezu, gdzie Ty, zawsze i ja!'"

Homoherezja, i to w dość wulgarnym wydaniu, zaczyna być prezentowana także przez polskich księży -skomentował wpis naczelny Fronda.pl. Tomasz Terlikowski poucza księdza: - Akt homoseksualny, tak jak samookaleczenie jest grzechem ciężkim. Biblia, ale także Tradycja Kościoła są tu całkowicie jednoznaczne. I sny, nawet jeśli przyśnią się one księdzu Puzewiczowi, nie mogą tego zmienić.

Co chcieć od taliba katolickiego Terlikowskiego, on podtrawi tylko nawoływać do nienawiści i chwalić Godsona, Pawłowicz nazywać wzór.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz