sobota, 23 lutego 2013

Kazimierz Kutz: Kościół mąci w głowach Polaków. Premier: na zmianę zdania potrzebował 8 lat


Kościół mąci w głowach Polaków, bo żyje z kłamstwa. Parafialna filozofia mówi, że dziecko wychowane przez pedałów musi być pedałem. Chciałbym, żeby w Polsce związki partnerskie były zalegalizowane, a nawet małżeństwa, a pary homoseksualne mogły adoptować dzieci - powiedział w drugiej części rozmowy z Onetem Kazimierz Kutz.

Kiedyś Donald Tusk był przeciwnikiem marszów tolerancji, o związkach homoseksualnych mówił: "To niepożądana norma prawna, która nie powinna być wspierana przez państwo". Dziś premier mówi: "Wykluczam w Platformie Obywatelskiej postawę: skoro ja jestem hetero, to homo nie powinien mieć uprawnień".

SLD od dawna było liberalne w sprawach obyczajowych. Ale tylko w mowie, bo choć Sojusz miał większość w parlamencie, prezydent Aleksander Kwaśniewski nigdy nie zdobył się na to, żeby dać uprawnienia homoseksualistom. A przecież w SLD nie ma homofobów ani takich, którym, choć są wierzący, byłaby bliska myśl: gdyby Pan Bóg był tolerancyjny, toby nie stworzył Adama i Ewy, tylko dwóch Adamów.

SLD zawsze chciało rozdziału Kościoła od państwa, tylko to nie ta partia wprowadzi odpis podatkowy dla Kościołów.

Ciekawe, dlaczego tak łatwo jest walczyć z homoseksualizmem? Abp Leszek Sławoj Głódź uważa, że jest to moda, która przeminie. Ale jak widać, od starożytności nie przemija.

Były naczelny "Uważam Rze" Paweł Lisicki jest dumny z tego, że jego pismo potrafiło się oprzeć lobby homoseksualnemu, które zmusza opinię do przyznania im rzekomych praw.

Szkoda, że ci wszyscy moraliści nie walczą z przemocą domową, z rozwodami, zdradami małżeńskimi, nieślubnymi dziećmi, domami publicznymi.

A na koniec zacytuję im Slavoja Żiżka: "Każdy idiota potrafi podążać za naturą, ale czy nie jest prawdziwie wielką rzeczą powiedzieć: kocham cię tak bardzo, że złamię dla ciebie wszystkie prawa przyrody".

Całość na Gazeta Wyborcza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz