środa, 20 lutego 2013

Stefan Niesiołowski atakuje Agnieszkę Holland


To deklaracja, która oznacza coś takiego – nie obchodzi mnie Polska, tylko córunia moja, która jest lesbijką. W związku z tym, że interesy córuni nie są zabezpieczone, nie obchodzi mnie Polska – tak słowa Agnieszki Holland, która zadeklarowała w jednym z tygodników, że „już nigdy na Platformę nie zagłosuje”, komentował w TVP Info Stefan Niesiołowski.

Stefan Niesiołowski z PO w emocjonalny sposób przyznał, że deklaracja reżyserki cenionej na całym świecie, to „deklaracja szkodliwa”. – Jeżeli nie zagłosuje na Platformę, to dopuszcza możliwość, że będzie rządził PiS, czyli Macierewicz, Pawłowicz, recydywa IV Rzeczpospolitej – mówił polityk. – Recydywa IV RP jest dla pani Holland obojętna, bo córunia poczuła się dotknięta – dodał. WIDEO

Panie Niesiołowski, a jaka różnica miedzy PO, a PIS, jesteście taką samą partią, PO język jest taki sam jak Pawłowicz z PIS, Godson, Gowin ... nie odróżniają się, od PISu. PO mydli i straszy PISem, ale nie są lepszy pan Niesiołowski nie zamknie ryj, po zachowuje się jak Pawłowicz. Panu już dziękujemy tam są drzwi, czas na emeryturę polityczną.

Komentarz Tomasza Lisa:

Właśnie zadebiutował ustami Stefana Niesiołowskiego nowy konserwatywny think tank. Słowa pana posła o Agnieszce Holland, co to Polską się nie przejmuje i jej córce, córuni lesbijce, są obrzydliwe.

Może jest tak, że każda partia musi mieć swoją Pawłowicz. Także partia z nazwy
obywatelska. Kogoś, kto będzie walił bez opamiętania we wszystkich realnych wrogów partii, naruszając wszelkie normy moralne i estetyczne.

Piszę "niemal" wyłącznie dlatego, że może poseł Niesiołowski jednak się odrobinę zreflektuje i Agnieszkę Holland natychmiast przeprosi. Jeśli za chwilę to nie nastąpi, słowo "niemal" skreślę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz