piątek, 25 listopada 2011

Słowo Boże na dziś Przypowieść o drzewie figowym -kryzys mega-kościołów

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść:  „Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie.  Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.
Łk 21,29-33 

Fot: wikipedia
 Ekumenizm.pl: Czy ewangelikalne mega-Kościoły przeżywają kryzys? Czy pękną jak bańka mydlana? – zastanawia się ewangelikalny magazyn idea. Pesymistyczne nastroje wzmagają doniesienia o bankructwie popularnego zboru w Garden Grove, który został zmuszony do sprzedaży słynnej „Szklanej Katedry” rzymskokatolickiej diecezji Orange. W trudnej sytuacji są również inne zbory. Dlaczego?

Według autorów analizy przyszłość rozkwitających pod koniec XX wieku mega-Kościołów stoi pod dużym znakiem zapytania – liczba osób uczęszczających na nabożeństwa nie rośnie, a wręcz maleje. Ponadto charyzmatyczni ojcowie-założyciele powoli odchodzą na zasłużoną emeryturę, a charyzmatycznych następców na ich miarę trudno odnaleźć. Zainwestowane u szczytu popularności pieniądze w budowę imponujących katedr lub supernowoczesnych sali modlitw – pochodzące nierzadko z kosztownych kredytów – stają się coraz trudniejsze w utrzymaniu wobec narastającego kryzysu gospodarczego oraz zmniejszającej się liczby wiernych. Kurczące się mega-zbory nie są w stanie ponieść kosztów funkcjonowania parafii, w tym utrzymania budynku, personelu i rozbudowywanych struktur misyjnych, w tym niezwykle kosztownych wydawnictw czy wytwórni programów radiowo-telewizyjnych.

Idea przytacza opinię Scotta Thumma, socjologa religii z Hartford-Institute, który wskazuje również na konflikty powstające wśród kierownictwa mega-Kościołów, czasem nawet osób z jednej rodziny. Rosnące koszty utrzymania skłoniły niektóre mega-Kościoły do dywersyfikacji działań, w tym do zakładania mniejszych zborów-córek w nowych miejscach, oraz inwestowania w internetowe duszpasterstwo, które pozwala zaoszczędzić potężne środki finansowe. Działania te przynoszą pozytywne skutki m.in. dla Kościoła Saddleback znanego kaznodziei i autora bestsellerów Ricka Warrena.

W USA działa ok. 2 tys. mega-Kościołów, należących głównie do ewangelikalnego chrześcijaństwa – twierdzi Scott Thumma. Największą wspólnotą jest Lakewood Church w Houston w stanie Teksas, który co niedzielę ma ok. 43,5 tys. osób, uczestniczących w nabożeństwach w czasie weekendu.
*
Druga sprawa duża część tych kościołów do homofobiczne należą, może do kara Boska za nienawiść do bliźniego swojego. Tak nienawidzą ta nienawiść wraca do nich teraz, ale znać ich całą winę zwalą na kogoś innego za swoje katastrofy, nie podtrawią duża część nich przyznać do winny tak kłamstwa w siebie mają głęboko.

1 komentarz: