środa, 16 listopada 2011

DW: Terapia homoseksualizmu zyskuje zwolenników w Europie

 Deutsche Welle: Terapia polegająca na zmianie gejów i lesbijek w osoby heteroseksualne jest zażarcie dyskutowana publicznie w Stanach Zjednoczonych od lat. Teraz, niektóre fundamentalistyczne grupy liczą, że uda się ją przeszczepić na grunt europejski – do krajów takich jak Niemcy i Wielka Brytania.

Parady Gay Pride odbyły się w wielu miejscach na całym świecie tego lata, promując różnorodność seksualną i tolerancję dla społeczności gejów, lesbijek, osób biseksualnych i trans (społeczność LGBT). Mimo, że takie wydarzenia są popularne w Niemczech, gdzie miasta takie jak Kolonia szczycą się dużą sceną gejowską, także tutaj nie mają one pełnego poparcia całego społeczeństwa.

Od pewnego czasu rosnąca liczba fundamentalistycznych grup stara się przekształcać gejów i lesbijki w osoby heteroseksualne.

Terapia ta, wzbudza kontrowersje nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie tak zwany „Ruch byłych gejów” działa od lat bardzo aktywnie. Teraz rośnie obawa organizacji zajmujących się prawami LGBT, że grupy te próbują wzmocnić swoją obecność w Europie.

Działający w Monachium, stolicy Bawarii, Związek Katolickich Lekarzy w Niemczech zirytował ostatnio organizacje LGBT ogłaszając, że wynalazł lekarstwo na homoseksualizm.

Wygonić gejostwo modlitwą.

„Nie jest moją intencją dyskryminowanie kogokolwiek, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest politycznie poprawnym głoszenie, że wszystko jest normalne” powiedział Gero Wunkelmann, dyrektor związku. „Ci ludzie mają chore skłonności”

Zalecenia lekarskie, jakie Winkelmann, lekarz pierwszego kontaktu, bez specjalizacji z psychterapii opublikował na stronie www swojego związku uwzględniają homeopatię, psychoterapię i modlitwę.

Niemiecka organizacja gejów i lesbijek – LSVD potępiła Winkelmanna za głoszenie, że homoseksualiści cierpią na chorobę wymagającą leczenia. Według dyrektora wykonawczego LSVD Klausa Jetza, terapeuci próbujący zmieniać orientację seksualną pacjentów są rosnącym problemem w Niemczech. Twierdzi, że za większością z nich stoją chrześcijańskie, bądź prawicowe organizacje, które rozpoczęły „krucjatę” przeciwko homoseksualizmowi.

„Kopiują to, co od lat dzieje się w Stanach Zjednoczonych i próbują robić to samo w Niemczech” powiedział w wywiadzie dla Deutsche Welle, dodając, że aktywność terapeutów jest szczególnie widoczna na uniwersytetach, gdzie wchodzą oni w kontakt z młodymi ludźmi. „Mówią studentom: jeśli macie problem z byciem gejami, przyjdźcie do nas i będziecie wyleczeni” LSVD zidentyfikowała kilka organizacji, które aktywnie starają się zmieniać gejów w hetero. Ale takie próby są coraz częstsze nie tylko w Niemczech, ale również w Wielkiej Brytanii, gdzie według badania przeprowadzonego przez London University College w 2009 roku, 17 procent terapeutów próbowało pomóc pacjentom zmienić orientację seksualną.

Terapia sprzeczna z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia

Terapeuci podobni Winkelmannowi, odrzucają decyzję WHO z 1991 roku o usunięciu homoseksualizmu z katalogu chorób. Według Ute Michaelis, psychoterapeutki specjalizującej się w zaburzeniach tożsamości seksualnej z uniwersytetu w Kolonii, decyzja WHO oznacza tyle, że próby leczenia homoseksualizmu są nieetyczne. Terapię mającą na celu zmianę tożsamości seksualnej nazywa „absurdalną” i porównuje ją do próby wmówienia brunetowi, że kolor jego włosów jest niewłaściwy i że powinien on zostać blondynem.

„Jeśli ktoś jest niepewny co do swojej seksualności, to można na tej podstawie postawić diagnozę, ale nie zbudować mu seksualność – taką, czy inną” dodaje Michaelis.

Mimo tego, że terapia polegająca na próbie zmiany tożsamości seksualnej jest ostro krytykowana przez większość głównych zrzeszeń medycznych, wliczając w to Niemiecki Związek Terapii Behawioralnej, wciąż pojawiają się chętni geje i lesbijki chcący się jej poddać. Do tej grupy należał Bernd Hartwig, mieszkaniec Kolonii, który dorastał w konserwatywnej chrześcijańskiej rodzinie i w okresie dojrzewania doszedł do wniosku, że dziewczyny go nie interesują.

„Od tego czasu próbowałem zasięgnąć fachowej pomocy, biorąc udział w warsztatach, terapii i sesjach wsparcia duchowego” powiedział w wywiadzie dla Deuthsche Welle.

Spędził ponad 10 lat na próbach zmiany swoich preferencji seksualnych, bez rezultatu.

„Po każdej kolejnej sesji myślałem, że jestem o krok bliżej do przejęcia kontroli nad tymi homoseksualnymi popędami” wspomina. „Ale one potem wracały, zazwyczaj bardzo szybko i z większą mocą. Kiedy tłumisz w sobie coś i próbujesz to zepchnąć, to koniec końców wszystkie te wysiłki o

dnoszą porażkę” Niebezpieczeństwa przy próbie zmiany samego siebie.

Wielu terapeutów próbujących zmienić identyfikację seksualną swoich pacjentów, wliczając w to Winkelmanna, twierdzi, że są motywowani przez współczucie dla gejów, którzy walczą ze swoją orientacją seksualną, cierpią na depresję i rozważają samobójstwo. Ale Michaelis podkreśla szkody, jakie w psychice osoby znajdującej się w delikatnym stanie psychicznym może wywołać taka terapia.

„Młody mężczyzna może dojść do wniosku, że są pewne rzeczy w nim, które czynią go złą osobą. Że źródłem tego zła jest homoseksualizm. Jeśli lekarz mówi, że może ten homoseksualizm wyleczyć, to tylko utwierdza pacjenta, że bycie gejem jest złe”

Ten szkodliwy efekt terapii jest czymś, czego Bernd Hartwig, żyjący od 11 lat w związku ze swoim chłopakiem, doświadczył na własnej skórze. Wraz z postępem jego terapii, rosła jego desperacja. W wieku 28 lat przeżył głębokie załamanie psychiczne.

„Stało się dla mnie jasnym, że jeśli dalej będę brał udział w tej terapii, w pewnym momencie przekroczę granicę i stracę rozum. Dziś cieszę się, że odnalazłem w życiu właściwą dla mnie ścieżkę”

(dziękuje za przetłumaczenie tekstu Filipowi)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz