Dlaczego Amerykanie są otyli? Ta "narodowa choroba" zaczęła już nawet zastanawiać twórców filmowych.
Morgan Spurlock wpadł na pomysł nakręcenia swojego dokumentu po tym, jak obejrzał w telewizji informację o procesie wytoczonym przez dwie otyłe Amerykanki sieci McDonlad's. Postanowił przekonać się na własnej skórze, jaki wpływ na organizm ma stołowanie się w fast foodach. Przez miesiąc żywił się wyłącznie w McDonald'sie. Jadł codziennie po trzy zestawy, nie włączając do swego jadłospisu niczego, czego nie ma w menu sieci. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Reżyser przytył 12 kg, zaczął tracić kondycję, pojawiły się bóle głowy i bardzo niebezpiecznie wzrósł poziom cholesterolu.
Film odbił się szerokim echem na całym świecie. Zmusił McDonald's do drobnych zmian w polityce, a wielu wielbicielom hamburgerów uświadomił zgubne skutki nieumiarkowania. "Super Size Me" zdobył też liczne nagrody, m.in. nominację do Oscara dla najlepszego dokumentu w 2005 roku.
Emisja na Planete o 16:35
Dynamiczny i prowokujący dokument przedstawiający pracę kontrowersyjnego amerykańskiego fotografa - akty, w których występują tysiące nagich osób.
Film dokumentuje podróże słynnego fotografa Spencera Tunicka do każdego z 50 stanów Ameryki, gdzie zaprasza swoich rodaków, nie bacząc na rasę, wiek i wagę, do zdjęcia ubrań i publicznego pozowania. W jego aktach widnieją nie modele, lecz zwykli obywatele, którzy robią to wyłącznie i nieodpłatnie na użytek sztuki. Ambicją Tunicka, poprzez robienie zdjęć, które odkrywają prawdę o naszych ciałach, miejscu, gdzie żyjemy i podejściu do wielu spraw, jest przedefiniować sposób, w jaki patrzymy na kraj i siebie samych. Zgoda na pozowanie jest dla Tunicka i jego modeli sposobem na poszukiwanie wyzwolenia oraz eksponowanie indywidualności.
Film przedstawia także podejście Amerykanów do nudyzmu, seksualności, wyglądu, kultu ciała i wszystkiego innego, co wychodzi na jaw po zdjęciu ubrania. Tunick, rozpoczynając swoją karierę od fotografowania nudystów na zatłoczonych ulicach Manhattanu, przyciągnął uwagę społeczeństwa. 150 osób zdejmujących ubranie na środku Times Square to także sekwencja otwierająca film. Jednak jego praca zyskała w rodzinnym kraju i za granicą złą sławę. Publiczne fotografowanie gołych ludzi, często bez legalnego pozwolenia, przez wielu nie zostało zaakceptowane. W 2003 roku w Barcelonie 7 000 osób pozowało przed Narodowym Instytutem Kultury, a 1 500 osób 11 września 2005 roku we francuskim Lyonie. Zbiorowe akty powstały również w m.in. Wielkiej Brytanii, Australii, Brazylii, Portugalii, Japonii, Chile, Czechach i Niemczech. Wpływ na stosunek do Tunicka i jego pracy miały także jego liczne i kontrowersyjne wystąpienia w telewizji.
Błyskotliwy dokument "Ameryka na golasa" oraz przedstawione w nim historie są dowcipnym i prowokującym spojrzeniem na gołą Amerykę. Arlene Donnelly za swój debiut reżyserski w 2000 roku otrzymała nagrodę Best Documentary na AFI Fest oraz Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym na Florydzie.
Emisja na Planete o 23:40
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz