 |
| Fot: Reuters |
W Moskwie doszło do brutalnych starć przeciwników i zwolenników projektu ustawy zakazującej propagowania homoseksualizmu wśród nieletnich. Projekt przyjęła Duma Państwowa, zdaniem której tak zwana “homopropaganda” uderza w tradycyjne wartości rodzinne. Izba niższa rosyjskiego parlamentu przemówiła głosem większości Rosjan – według sondaży, aż 88 procent z nich uważa, że rozpowszechnianie treści dotyczących homoseksualizmu i związków homoseksualnych to w istocie sianie zgorszenia. Projekt ustawy zakłada również, że głoszenie równości związków osób tej samej płci i związków heteroseksualnych będzie traktowane jako wykroczenie. Obrońcy praw mniejszości seksualnych obawiają się, że kontrowersyjna ustawa – o ile zostanie podpisana przez prezydenta – posłuży represjonowaniu osób identyfikujących się ze społecznością LGBT.
Jeszcze bardziej rygorystyczne staną się kary dla "gejowskiej propagandy" w mediach lub w Internecie, tylko co takimi seriami jak Glee, Modern Family co będą zakazane, czy cenzurowane. Np portal informacyjny poda wiadomości o tym jak inny kraj zalegalizował małżeństwa homoseksualne. To tak zwane może być "gejowską propagandą", żadne informacji nie można podawać całkowita cenzura. Tylko można poniżać, wyzywać osób LGBT, ale nie można bronić się.
Dodatkowo według ustawy promowanie inny związków nie małżeńskie miedzy kobietą i mężczyzną będzie karalne, a prezydent Putin żyje w związku z kochanką, zdradzał żonę z nią. To moralny związek ilu taki jest rosyjski polityków, krzyczą o wartościach rodziny, ale sami są gorsi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz