"(...) wyjazd i studia na wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych, sprawiły, że czuję się dziś bardziej pewny siebie. Wcześniej nosiłem w sobie poczucie winy z tego powodu, że jestem gejem, dziś jest inaczej. Przełożyło się to także na moje malarstwo.
"Moje malarstwo to swego rodzaju połączenie świata seksu i świata religii, obłaskawienie ich. Dla mnie ma to wartość katharsis. Wytwarzam dystans do tego, co miało być jedyną prawdą, prawem, absolutem. A przy tym to reinterpretacja, próba walki z zawartą w religii katolickiej homofobią i niechęcią."
Bardzo śmiałe, homoerotyczne prace Michała możecie obejrzeć tutaj: michalrutz.wordpress.com
Fanpage Michała Cały wywiad z Michałem Rutzem - do przeczytania w bieżącym numerze "Repliki"
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz