środa, 22 stycznia 2020

Dokument The Boy Band Con: The Lou Pearlman Story


Dokument wyprodukowany przez Lance'a Bassa, opowiada o producenta muzycznego i skazanego przestępcy Lou Pearlmana. Szokujący dokument "The Boy Band Con" o menadżerze zespołów Backstreet Boys i 'NSync pokazuje go jako bezwzględnego oszusta i złodzieja. Poza tym Lou Pearlman miał się dopuszczać molestowania młodych piosenkarzy. Mogło to dotyczyć także Justina Timberlake'a.

Po trzech latach występowania w boysbandzie 'NSync, młodzi piosenkarze/tancerze zostali zaproszeni przez menadżera, Lou Pearlmana, na wystawny obiad. Przez te trzy lata zespół sprzedał miliony płyt, był na szczytach list przebojów i dał setki koncertów. Ale do tej pory nie dostali pieniędzy.

Wszystko – jak myśleli młodzi muzycy – miało się zmienić w czasie wykwintnego przyjęcia w drogiej restauracji Lawry’s. Muzycy spodziewali się co najmniej miliona dolarów do podziału na pięciu, czyli po 200 tysięcy dolarów na głowę, jeśli nie więcej.

Dopiero po tym feralnym dla menadżera obiedzie, zespół 'NSync go pozwał. Sędzia stanął po stronie muzyków i unieważnił dziwaczny kontrakt, uznając że 'NSync to dużo więcej niż ich menadżer.

Lou Pearlman musiał wypłacić pieniądze.

Justin Timberlake z zespołu 'NSync powiedział, że czuł się "finansowo zgwałcony" przez Lou. Matka muzyka: - Chciałam go autentycznie zabić.

Nie był to jedyny "biznes" Pearlamana. Zespoły przynajmniej rzeczywiście wydawały płyty i koncertowały - czyli działały, czego nie da się powiedzieć o innych interesach impresaria. Lou założył także fikcyjną linię lotniczą Trans Continental Airlines i parabank w Niemczech. Naciągnął tysiące inwestorów na nieistniejące przedsięwzięcia.

W 2007 roku uciekł przed sprawiedliwością z USA do Indonezji, ale został tam schwytany na wyspie Bali. W końcu przebiegły menedżer trafił do więzienia na w Miami na Florydzie. Dostał wyrok 25 lat za oszustwo finansowe na skalę… 300 mln dolarów. Był rok 2016, gdy Pearlman zmarł w więzieniu jako 62-latek na zawał. - Wirtualna Polska.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz