sobota, 24 marca 2012

Dzień z Ewa Hołuszko

Fot: Feminoteka.pl
Ewa Maria Hołuszko (urodzona jako Marek Cyryl Hołuszko 8 lipca 1950 w Białymstoku) – polska działaczka opozycyjna w okresie PRL, badaczka mniejszości narodowych, działaczka na rzecz osób transpłciowych.

Obecnie Ewa mieszka na obrzeżach Warszawy, z kilkoma psami i kotami. Zarabia na życie wpisując dane do komputera - miało to być zajęcie na chwilę, ale ta chwila trwa już lata. Skończyła fizykę i pedagogikę, kiedyś uczyła na Politechnice. Ale to było przed operacją korekty płci.

Jej prywatna “transformacja” zaczęła się w czasie, kiedy trwała transformacja ustrojowa Polski – zmieniała się gospodarka, system polityczny, społeczeństwo.

Studiowała fizykę na Uniwersytecie Warszawskim i Politechnice Warszawskiej. Po studiach wykładała na Politechnice Radomskiej, a następnie pracowała jako meteorolog w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Od 1980 była działaczką "Solidarności". W opozycji działała pod pseudonimem "Hardy". Była członkiem zarządu Regionu Mazowsze i przewodniczącą regionalnej Komisji Interwencyjnej. Delegatka na I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ "Solidarność" we wrześniu 1981, zasiadała w komisji uchwał i wniosków. Po wprowadzeniu stanu wojennego ukrywała się.

Kierowała podziemnym Międzyzakładowym Komitetem Koordynacyjnym, w którym odpowiadała za druk i kolportaż podziemnej prasy (m.in. "Tygodnika Mazowsze" i "Woli"). W latach 1982–1983 więziona. W latach 90. zaangażowała się w badania nad mniejszościami narodowymi w Polsce. W wyborach w 1997 kandydowała do Sejmu z listy Unii Pracy. Od 1998 była członkiem Unii Wolności. W 2000 przeszła operacyjną korekcję płci. Działa w Stowarzyszeniu Wolnego Słowa.

Marzył o Polsce pluralistycznej, kraju wolności i równości. Ale nigdy w czasach tej działalności nie wyjawił swoich najbardziej osobistych marzeń: by skorygować płeć i stać się w pełni kobietą – którą czuł się od dzieciństwa. Kiedy proklamowano stan wojenny Marek działał w konspiracji, w końcu został aresztowany. W czasie śledztwa nie przyznał się do niczego, nie zdradził żadnych kontaktów. Został zwolniony i wyjechał na Zachód.

Wrócił po 1989 roku. Polska była wolnym krajem. Przeszedł kurację hormonalną, operację i proces sądowy potwierdzający nową tożsamość. W wieku 50 lat Marek został Ewą, a raczej Ewa przestała być Markiem, a stała się sobą.

 W 2001 odznaczona odznaką Zasłużony Działacz Kultury. 13 grudnia 2006 prezydent Lech Kaczyński odznaczył ją Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest pierwowzorem bohaterki sztuki Julii Holewińskiej Ciała obce, nagrodzonej w 2010 Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną. W 2011 nakręcono o niej film dokumentalny pt. Ciągle wierzę (reż. Magdalena Mosiewicz).

Starzy znajomi, którzy w międzyczasie zajęli ważne stanowiska w rządzie i lokalnych władzach woleli nie pokazywać się w towarzystwie “dziwadła”. Pracodawcy zwalniali ją pod byle pretekstem. Rodzina wstydzi się tego, co się stało. Wolność, o którą walczyła Ewa okazała się ograniczona. Społeczeństwo trzymane kilkadziesiąt lat w politycznej zamrażarce, żyjące wedlug prostego podziału na “onych” -“władzę” i “nas” - “ludzi”, nie było przygotowane na radzenie sobie z różnorodnością. Ale rodzą się nowe ruchy protestu. Ewa znowu chodzi na demonstracje, teraz na feministyczne. Ciągle wierzy, że warto walczyć o zmiany.

Klub Filmowy LGBT zaprasza na projekcję filmu dokumentalnego o Ewie Hołuszko pt. "Ciągle wierzę" w reżyserii Magdy Mosiewicz. Wstęp wolny. Termin: poniedziałek, 26 marca, godz. 19.00. Miejsce: Nowy Wspaniały Świat, czyli warszawska siedziba Krytyki Politycznej (ul. Nowy Świat 63). Po seansie - spotkanie z bohaterką filmu Ewą Hołuszko i z reżyserką Magdą Mosiewicz. Dyskusję poprowadzą Bartosz Żurawiecki i Mariusz Kurc.

źródło: wikipedia/ciaglewierze.blogspot.com

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawy artykuł, ale czemu kończy się bełkotem? ..." Do przykre tyle nas jest zapomniany nie mówi się, dziś Solidarność jest kojarzona tylko z PISem, ale wielu działaczy Solidarności są zapominani z powodu mają inne poglądy niż obecny działacze, na margines społeczeństwa, co dziś zostało z Solidarności tylko napis, ale nie ludzie poszło wszystko w inną stronę zamiast budować polskę równą dla wszystkich, ale dzielą ją na leprze i na gorszy."

    OdpowiedzUsuń