Fot: wikipedia |
Oj nie jest to zabawny film... szczególnie dla par, które planują potomka. Pokrótce jest to historia walki między matką i babcią o prawa rodzicielskie nad małym Zachariaszem.
Kiedy Jody Ann rodzi swojego synka nie jest ona jeszcze lesbijką, ale mało odpowiedzialną, niedojrzałą, heteroseksualną kobietą. Właśnie porzuciła mężczyznę, który jest ojcem dziecka i zamieszkała z matką. Matka patrzy przez palce na to, że jej córka zostawia małego pod opieką babci aby oddawać się przyjemnościom życia, sypiając z przygodnymi meżczyznami i balując całymi nocami. W nowej pracy Jody Ann poznaje Maggie, która ją całkowicie zmienia - matka małego uspojaka się, więcej zajmuje dzieckiem i domem, rozwija w swojej roli rodzica. Ale i między Jody Ann i Maggie coś się rozwija - kobiety postanawiają zamieszkać razem. Tu napotykają na opór babci, która idzie do sądu po odebranie praw rodzicielskich Jody Ann. Rozpoczyna się długa batalia, w której jedna instancja uznaje matkę chłopca za niezdolną do wychowywania go, podczas gdy nastepna obala tę opinię. Niestety sąd najwyższy stanu Virginia oddaje prawo rodzicielskie babci i jedyne co może zmienić jego decyzję to jakaś radykalniejsza zmiana w życiu matki chłopca. Maggie postanawia stworzyć tę zmianę i odchodzi od Jody Ann. Ta ponownie oddaje sprawę do sądu, rezultatu jednak nie znamy. Historia małego Zachariasza i jego matki jest na swój sposób ostrzeżeniem, bo niestety nie zawsze prawo stoi po stronie homoseksualistów, szczególnie gdy w grę wchodzą uprzedzenia i konserwatyzm.
źródło kobiety-kobietom.com/YouTube - AllSortsOfStuff101
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz