Robbie Williamsa i Gary Barlow, Cher, Christina Aguilera, Jon Biden, wybory, Bartosz Dominiak

Kulisy teledysku Robbie Williamsa i Gary Barlow, inspirowany był teledysk  Brokeback Mountain.

Wiceprezydent Stanów Zjednoczony  Jon Biden,  poszedł w ślady Hilary Clinton i Baracka Obamy, wystosował do społeczności LGBT przesłanie. 

Cher i Christina Aguilera, dla The Advocate mówią o przemocy wśród młody LGBT.

 Christina Aguilera w programie The Tonight Show Jay Leno,

Ostra debata trójki kandydatów na stanowisko prezydenta Warszawy. Hannę Gronkiewicz-Waltz, Czesława Bieleckiego i Wojciecha Olejniczaka poróżniły takie kwestie jak demonstracje, pomnik ofiar smoleńskiej katastrofy, janosikowe i zdolność do realizacji wyborczych obietnic.

Pierwsze pytanie transmitowanej przez TVN Warszawa,TVN24 i tvn24.pl dotyczyło demonstracji, które często odbywają się w Warszawie, blokując miasto. Hanna Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała się za zmianą prawa tak, by urzędnicy mieli w końcu wpływ choćby na godzinę czy trasę przejścia manifestacji. Bo teraz - jak przypomniała obecna prezydent - tak nie jest. - Tak dalej trudno funkcjonować w Warszawie. Nie chcielibyśmy, żeby np. przez dwa tygodnie między 14 a 17 były marsze gwiaździste - podkreśliła.

Za tę propozycję na Gronkiewicz-Waltz posypały się gromy za równo ze strony popieranego przez PiS Czesława Bieleckiego jak i Wojciecha Olejniczaka z SLD.

Polityk Sojuszu przypomniał, że to nie jest tak, jak mówi Gronkiewicz-Waltz, że prawo jest bezsilne wobec protestujących. - Można rozwiązać demonstrację, jeśli jest zagrożenie życia. Manifestację faszystów rozwiązałbym natychmiast - stwierdził Olejniczak. Deklarując jednocześnie: - Trzeba być na manifestacjach, trzeba być za tolerancją. Takim będę prezydentem, będę zabezpieczał manifestację.

Bielecki przekonywał, że jest prawo i konstytucyjne możliwości, które pozwalają reagować, kiedy normy są łamane. - Wezmę odpowiedzialność za przestrzeń publiczną, dziś ratusz tego nie robi, chowa się za ustawami, procedurami i brakiem przepisów - rzucił pod adresem Gronkiewicz-Waltz.

- Ja się za nic nie chowam, demonstracje są prawidłowo zabezpieczone przez policję - odpierała zarzuty kandydatka PO.

- Nie może dochodzić do gorszących scen - nie odpuszczał Bielecki, wskazując że nie może być tak, by nacjonaliści wznosili faszystowskie hasła czy mniejszości seksualne demonstrowały urażając czyjeś uczucia. - Wolność pod rządami prawa - zaznaczył Bielecki. I dodał, że będzie narzucał "pewne normy".

- Pan chce, żeby do ratusza znów wrócili funkcjonariusze CBA i PiS-u. Przecież oni, kiedy rządził Lech Kaczyński, nie pozwalali na demonstracje - obruszył się Olejniczak. - Pan jest niewiarygodny - dodał.

- Niech się pan nie martwi o mój życiorys czy wiarygodność. Niech pan się zastanowi nad swoją przeszłością - ripostował Bielecki.

Cała debata na TVN24

Wyborcze wieści, Bartosz Dominiak, nie jest gejem ale który walczy też o prawa LGBT jak podaję Gaylife.pl: Jacek Adler, zagłosuje na Bartosza Dominiaka,  - "bronił klubów gejowskich (min. Le Madame), pisał interpelacje do Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie poparcia dla Parady Równości i jako jedyny polityk w ratuszu interpelował w sprawie geja pobitego przez straż miejską w parku Skaryszewskim. Jego zaangażowanie w obronę stołecznych gejów i lesbijek dotyczy nie tylko parad, pobić czy klubów, wspierał też stowarzyszenia LGBT min. pisał listy polecające do władz Pragi o niższe stawki dla stowarzyszenia Zjednoczenie Pozytywni w Tęczy. Rzadko który polityk robi coś w tematyce HIV/AIDS z obawy przed negatywnymi skojarzeniami. Bartosz Dominiak jest inny. Co innego obiecywać coś w kampanii wyborczej a co innego dotrzymywać słowa na przestrzeni całej kadencji. Dominiak to nasz sprawdzony przyjaciel i obrońca. Sama jego obecność w Radzie Warszawy i słynna nieustępliwość poparta wiedzą o przepisach wybija innym i niestety licznym homofobom próby ataku na społeczność LGBT, która w Warszawie jest największa w kraju." - pisze Adler o nim.
Marek Borowski, podobnie pobiera Bartosza Dominiaka.