niedziela, 1 sierpnia 2021

Obchody 77. rocznicy Powstania Warszawskiego



Powstanie Warszawskie. Minęło dokładnie 77 lat od jego wybuchu. 1 sierpnia 1944 roku na rozkaz Komendanta Głównego Armii Krajowej gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora" do walki o wolność stanęło 40-50 tysięcy młodych mężczyzn i kobiet. Tego dnia warszawiacy, jak co roku, upamiętnią ich bohaterską walkę.

Podejmując decyzję o rozpoczęciu powstania, dowództwo Armii Krajowej przewidywało, że po kilku dniach walk do lewobrzeżnej Warszawy wkroczą posuwający się na zachód żołnierze Armii Czerwonej. Ponadto powstańcy liczyli na pomoc ze strony aliantów. Powstanie miało również znaczenie strategiczne. W momencie wkroczenia wojsk radzieckich do stolicy władze Polskiego Państwa Podziemnego chciały wystąpić w charakterze gospodarza. Na szali stała bowiem niezawisłość wolnej od niemieckiej okupacji Polski - TVN Warszawa


Neoangelism: Za chwilę godz. 17, “Godzina W”, godzina wybuchu Powstania Warszawskiego. Powstania fatalnego, powstania romantycznego, powstania z rozpaczy i nadziei, będącego kulminacyjnym momentem partyzanckiej walki z faszystami, podejmowanej w Warszawie co raz od 1939 r.

Wielu chce dziś przekonywać, że w tej walce z faszystami brali udział wyłączenie przodkowie dzisiejszych polskich faszystów i walczyli wyłączenie o Polskę Faszystowską. Nic jednak nie może być dalsze od prawdy. Polscy faszyści, jeśli już, jako jedyna ze zorganizowanych grup, byli znani z kolaboracji.

Tymczasem o wolność i o godność walczyli m.in. geje, lesbijki i osoby transpłciowe, choć sami jeszcze nie używali tego słownictwa do określania się. Rok przed wybuchem Powstania Warszawskiego zginęli Rudy i Zośka, całą wojnę w Warszawie spędził zaangażowany w konspirację Jerzy Waldorff, w powstaniu walczył Miron Białoszewski. Pamiętajmy o nich, bo oni, to my, a my jesteśmy równoważną częścią historii i tożsamości tego kraju.

Powstanie było militarną i polityczną klęską. Jego cel strategiczny – uzyskanie przez rząd w Londynie władzy nad stolicą i powitanie wkraczających Rosjan w roli gospodarzy – skończył się spektakularnym fiaskiem;

W Powstaniu zginął kwiat patriotycznej młodzieży, a stolica – ośrodek oporu przeciw Niemcom – została doszczętnie zburzona; w ostatecznym rachunku można więc zasadnie twierdzić, że Powstanie raczej ułatwiło komunistom zdominowanie Polski, niż utrudniło, ponieważ ludzie, którzy stawialiby im opór, zginęli albo trafili do obozów jenieckich;

W Powstaniu i podczas burzenia stolicy po jego kapitulacji utraciliśmy ogromną liczbę dóbr kultury – archiwaliów (spalono np. doszczętnie Archiwum Akt Dawnych), bibliotek, zabytków. Narodowe skarby, które przez stulecia kształtowały tożsamość Polaków, zostały bezpowrotnie stracone. Można więc twierdzić, że ze względu na te straty kolejne pokolenia stały się mniej Polakami (o ile to w ogóle jest możliwe). (…) - Oko Press.

W Powstaniu zginęło 150-200 tys. cywilów, co stanowi znaczną część strat ludności polskiej w czasie II wojny światowej. Gdyby nie Powstanie, większość tych ludzi najprawdopodobniej by przeżyła.


Krzysztof Kamil Baczyński +.4.08.1944. Kolejna rocznica jego powstańczej śmierci.

77 lat temu od niemieckiej kuli zginął młody chłopak. Poeta, socjalista, powstaniec. Krzysztof Kamil Baczyński. Dziś nazwano by go „lewakiem”. W powstaniu ramię w ramię walczyli ludzie o najróżniejszych poglądach. Łączyło ich to, że odrodzona, niepodległa Polska ma być państwem demokratycznym i sprawiedliwym społecznie, a nie brunatna - Razem. 

I tylko nie mogę sie nadziwić jak "prawdziwi patrioci" (zapatrzeni w "Falangę" i ONR) próbują zawłaszczać patriotyzm Polaka urodzonego z żydowskiej matki, który głęboko przeżył likwidację i Powstanie w Getcie Warszawskim ("Byłeś jak wielkie, stare drzewo…" IV 1943; "Niebo złote ci otworzę" 15 VI 1943, "Pokolenie"- wiersz, który nawiązuje do denuncjacji ze strony Polaków i zamordowania jego żydowskich krewnych Zieleńczyków); fascynującego się literaturą Gombrowicza, krytyczną wobec romantycznej wizji polskości (napisał własny wariant "Ferdydurki": „Gimnazjum imienia Boobalka I”) i działacza w czasie nauki w gimnazjum im. Batorego Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej „Spartakus”, półlegalnej organizacji uczniów szkół średnich pod patronatem PPS.

"Przebudź się – jesteś wolny,
choćbyś jak w ziemi duch
szedł dołem dookolny,
przebudź się, jesteś wolny,
zbudź tylko słuch.
Otworzysz bramy gwarne
i łuki triumfalne
muzyki, która w chmury
trwa dymami pożarów
z dołu do góry.
Otwórz oczy, to jesteś
tryskającym powietrzem
zdrój żywy.
Żeś przez ciało przykuty
i żeś ciała upływem,
żyj w wietrze.
Albo cheruba nazwij
i uczyń mocom nazwy,
i uczyń z niedojrzanych
wrzące sokiem obrazy,
i rzeknij „Niech się stanę
w nich” albo: „Niech się staną”.
Wtedyś lękom wygnany,
burzom cichym przyjaciel
w snów srebrnym majestacie.
A jeśli nie uwierzysz,
żeś wolny, bo cię skuto,
będziesz się krokiem mierzył
i będziesz ludzkie dłuto,
i będziesz w dłoń ujęty
przez czas, przez czas – przeklęty.
Bo tym, co w nim przystają,
otworzy chwilę, zgasi
i nim sen rozpoznają,
i nim opłaczą ciało,
przykuci martwą chwałą,
miną; zostanie wolny,
tworzeniem dookolny"
"Wolność" marzec 1942 r.


W Powstaniu Warszawskim walczyli również ludzie LGBT choć nie należą do obecnie obowiązującego „patriotycznego” obrazu walki o ojczyznę. Przeciwnie, same próby przypisywania (niektórym) żołnierzom Armii Krajowej homoseksualnych relacji wielu Polaków traktuje jako atak na dumę narodową, szarganie świętości.

Tymczasem:
- „Pamiętnik z powstania warszawskiego”, jeden z najważniejszych zapisów powstańczych przeżyć z perspektywy cywila, jest dziełem Mirona Białoszewskiego, geja
-Szefem grupy operatorów filmujących Powstanie Warszawskie i jedną z jego ofiar cywilnych był biseksualny reżyser Juliusz Mieczysław Krawicz. 
-Wśród „robinsonów” ukrywających się w zniszczonej stolicy znajdował się zaś między innymi transpłciowy mężczyzna Bronisław Dragan vel Jerzy Zdanowicz. 
- Do tego mnóstwo osób, co do których informacja o ich nieheteroseksualnej orientacji po prostu nie przetrwała.

Do grona lekarzy ratujących rannych żołnierzy i cywilów należał Aleksander Szymielewicz – jego sylwetkę kreśli w najnowszej „Replice” Marek Teler.

Z różnych zachowanych zapisów Teler odtwarza niesamowitą historię Szymielewicza, który przed wojną, na początku lat 30., był partnerem wielkiego kompozytora Karola Szymanowskiego. Szymielewicz zginął, ratując powstańców. Miał 32 lata.

Pamiętajmy dziś i zawsze o ofiarach powstania - również tych, które "nie pasują" do dzisiejszej jego wizji.

Nie oficjalnie mówi się był niehetromatywny - biseksualny. Powstańcy to też LGBT jak Elżbieta Janicka z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk zasugerowała ona bowiem, że "Rudy" i "Zośka" łączyła homoseksualna miłość.


"Nie ma zgody na akty przemocy, w tym słownej, wobec jakichkolwiek ludzi (...) Nie ma zgody na poniżanie mniejszości seksualnych w kraju, w którym homoseksualiści byli zabijani przez faszystów za swoją odmienność" - piszą weterani Powstania Warszawskiego

Dziś w Polsce, następne święto odbiera się Polakom przez skrajne grupy, paradują po ulicy wmawiają to oni patrioci, wolne żarty. Wielu powstańców wypowiada się przeciwko nacjonalistom, za kilka lat kiedy umrą wszyscy powstańcy to narodowcy przejmą i będą wmawiać to ich święto czy na to pozwolimy, czy nadal będziemy nie widzieć co dzieje się w Polsce.

Jak mawiał Józef Piłsudski  - "Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium."

Najpierw był różowy trójkąt, potem Gwiazda Dawida. Faszyzm pochłonął miliony istnień, a teraz, gdy mówi się, że osoby LGBT to nie ludzie, otwiera się równie przerażającą perspektywę wykluczenia.

Polska już raz przeżyła dramat wywołany odczłowieczaniem jednych ludzi przez innych. Ale widać znów zmierzamy w tę ciemną stronę, nienauczeni niczego, rządni krwi i górowania nad innymi, nawet jeśli to nasi współobywatele.

Chwała Bohaterom - ale nie tylko tym, którzy 1 sierpnia 1944 stanęli przeciw faszyzmowi, ale też tym który robią to także dzisiaj.


Gdy umierali, ich tęczowe dusze szły do nieba czwórkami, a z ich ciał wyciekała zwykła krew, czerwona czerwienią połowy powstańczej opaski. 

Dziś, w obecności głowy państwa i premiera polskiego rządu, przedstawiciele LGBTQ złożyli pod pomnikiem upamiętniającym heroiczną śmierć wszystkich Powstańców tęczowy wieniec szacunku i pamięci, wynosząc z niebytu nasz udział w tym najtragiczniejszym Powstaniu narodowym. Zginęło w nim około 150 tys cywilów. Z tego minimum 5 procent to musiały być osoby LGBTQ, bo taka jest statystyka. Zginęło wiec nas, tęczowych ludzi LGBTQ, ładnych kilka tysięcy.

Ten wieniec upamiętniający ich męczeństwo, patriotyzm, heroizm i bezsensowna śmierć został dziś, po uroczystości, wyniesiony spod pomnika, zniszczony i wciśnięty do toalety. 

Kim byli ci, którzy to zrobili panie Dudo? Kto ich inspirował panie Jedraszewski? Kto uczy takich profanacji panie Czarnek?

Można sikać na wieńce. Można palić książki. Można palić ludzi. Można wygumkowywać ich z podręczników. Można nazywać ludzi zarazą i ideologią. Można być przywódcą i podjudzać ludzi do takich czynów zbrodniczą retoryką. Można Dudo, można panie Jedraszewski. Ale nie ma takiej siły by wymazać pamięć i prawdę i by odebrać nam godność. 

Do tej toalety, wasi akolici i wyznawcy wynieśli swoją przyzwoitość. Wrzucili ją do kloaki razem z waszym patriotyzmem, honorem i ojczyzną. W imię ojca i syna. Taki amen, tacy ludzie, taki wstyd. 
To najtrafniejszy symbol Polski PiSS - pamięć Powstańców w kiblu. Nic dodać, nic ująć. To latanie w opaskach powstańczych na ramieniu, ten groteskowy pokaz tandety plastikowego patriotyzmu, ten bug, chonor i oiczyzna, ten śmierdzący faszyzmem teatr patriotów Polaków-katolików nie mogli mieć innego zakończenia. Jak strzelba u Czechowa, wielki finał pissowskiego cyrku, który zrobiono z rocznicy Powstania, wystrzelił kloaką. I tak będziecie zapamiętani. Jako polskie faszystowskie gówno.

A my poniesiemy pamięć o Powstańcach LGBTQ dalej. I będziemy składać nasze tęczowe wieńce do końca świata i jeden dzień dłużej. Wszystkich nas w kiblu nie zamkniecie.



Wanda Traczyk-Stawska, pseudonim Pączek, wraz z Anną Przedpełską-Trzeciakowską, pseudonim Grodzka, jednoznacznie przeciwstawiają się wszelkim formom wykluczenia, w tym atakom na osoby LGBT+. Pragną, by ich głos został upowszechniony, wysłuchany i uszanowany. Polska już raz przeżyła dramat wywołany odczłowieczaniem jednych ludzi przez innych.


Hanna Stadnik, sanitariusza z Powstania Warszawskiego na temat obecnej sytuacji politycznej w kraju. - Nie o taką Polskę walczyliśmy, ale o otwartą dla ludzi. Jesteśmy pełni radości życia, szacunku dla każdego człowieka, a nie wydzierania się i nienawiści na drugą osobę - mówiła. - Jarosław Kaczyński jest odczłowieczony, bo nienawidzi ludzi. Ktoś taki nie jest dla mnie człowiekiem - powiedziała sanitariuszka z Powstania Warszawskiego.

- Wolność słowa jest bardzo ważna. Na razie ją mamy, ale obawiam się, że w najbliższym czasie będziemy mieli bardzo dużą cenzurę. Będzie jeszcze gorsza niż w PRL-u - powiedziała Hanna Stadnik. Od początku swojego życia trzeba szanować drugiego człowieka. Trzeba być w życiu normalnym, przecież to tak niewiele kosztuje - dodała.


Uroczysty apel pamięci przy Pomniku Powstania Warszawskiego. 


 Podczas 27. Pol'and'Rock Festival - wielka duża Polska flaga