niedziela, 4 lipca 2021

Marsz Równości Poznański


Po ponad rocznej przerwie z powodu covita Marsz Równości powrócił do Poznania. Tegoroczny marsz jest już siedemnastą edycją w Poznaniu. 

Marsz rozpoczął się o godzinie 17. Uczestnicy wyruszyli z placu Wolności przejdą ulicami: Gwarną, Kościuszki, Półwiejską i Paderewskiego, po czym wrócili na plac Wolności. W tym roku zmieniamy formułę Marszu - zamiast mobilnych platform zorganizowaliśmy na trasie przystanki muzyczne - informują organizatorzy.

Około 7 tys. osób przeszło przez centrum Poznania w ramach XVII Marszu Równości. Policja nie odnotowała żadnych incydentów w związku z demonstracją - poinformował kom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Mateusz Sulwiński przyznał, że w ciągu ostatnich 17 lat zmieniło się podejście do marszów równości w Poznaniu. W 2005 r. demonstracja została zakazana przez ówczesnego prezydenta miasta Ryszarda Grobelnego a wobec pikietujących interweniowała policja. - Teraz jest zupełnie inaczej. Prezydent Jacek Jaśkowiak dał honorowy patronat - zaznaczył Sulwiński.  

- Tęcza już się przyjęła w Poznaniu i nie wzbudza aż takiego szoku jak wzbudzała choćby 10 lat temu. No ale to nie jest oczywiście kwestia tylko władz miasta, ale po prostu tego, że społeczność sama to sobie wywalczyła na co dzień. Organizując równego rodzaju wydarzenia, różnego rodzaju marsze, które są coraz lepiej zorganizowane, które przyciągają coraz więcej ludzi - podkreślił. 
Jako przedstawiciele Parlamentarnego Zespołu do spraw Równouprawnienia Społeczności LGBT+ w marszu wzięli udział posłowie KO Franciszek Sterczewski i Adam Szłapka oraz Lewicy: Katarzyna Kretkowska, Katarzyna Ueberhan, Anita Kucharska-Dziedzic i Krzysztof Śmiszek. (PAP)

Przemówienia