piątek, 2 lipca 2021

Gniew w Kanadzie na Kościół katolicki - piekło zgotowano tysiącom dzieci - kościelne obozy koncentracyjne


Nauczycielka katolickiej szkoły zaszła w ciążę. Została wyrzucona po zaszła w ciąże przed ślubem. Kościół katolicki karze kobiety, które zachodzą w ciążę nieślubną, ale księży, którzy gwałcą dzieci to nie ruszają i chronią - New York Times.


 Dla uczczenia ich śmierci zapalono 751 lampek. Łącznie ofiar jest co najmniej 4 tys. Tych, co przeżyli nazywają Ocalonymi, jak po Holocauście.

Dlaczego Kanada ściąga dziś z pomników i banknotów swoich dawnych bohaterów? Jak to możliwe, że odbierano tam dzieci rodzicom? Czyja ręka temu błogosławiła? Na te pytania odpowiada w książce "27 śmierci Toby'ego Obeda" Joanna Gierak-Onoszko. – Zniszczono cały nasz naród. Nigdyśmy się nie podnieśli. W Europie ekscytujecie się modą na Kanadę, bo patrzycie na nią przez kolorowe skarpetki naszego nowoczesnego premiera. Ale prawda mniej się nadaje do lajkowania – mówi jeden z bohaterów jej książki.

Wyobrażacie sobie jakie piekło zgotowano tysiącom dzieci? Oto fragment z książki polskiej reporterki Joanny Gierak-Onoszko "27 śmierci Toby’ego Obeda”: "Louis nie wie, że siła, która zmienia jego ciało w podrygującą pacynkę, to prąd. Nie wie, że mebel, do którego został przypięty, to krzesło elektryczne, rozrywka personelu katolickiej szkoły Świętej Anny w Fort Albany" 

Jan Paweł II był w Kanadzie trzykrotnie z oficjalną wizytą; już wtedy mówiło się o dramacie w szkołach i nigdy nie odniósł się do stawianych Kościołowi zarzutów, nigdy też nie zaoferował przeprosin Kościoła. Ignorował te zarzuty." (...) - onet.pl/Gazeta Wyborcza.


W Kanadzie płoną katolickie kościoły, a we mnie płonie taki gniew, że nie jestem pewna, czy nie podpalam ich zdalnie. 

Z obowiązku przyzwoitego człowieka napiszę, ze nie pochwalam tych podpaleń, bo każda przemoc jest zła. Ale niech będzie przeklęta ta religia mordów i gwałtów, i niech sprawiedliwość wreszcie dosięgnie wszystkich zbrodniarzy w sutannach!

A jej wyznawcy niech niosą krzyż hańby do końca swych dni razem z tym ciałem i krwią, które nie są żadną komunią lecz ciałami i krwią dzieci z nieoznakowanych grobów Kanady.

Najwyższy czas nadszedł. Dwa tysiące lat rzezi, stosów, gwałtów, szczucia, obżarstwa, opilstwa, chuci, wszetecznictwa, pazerności i tysiące dzieci z ojców, którzy „żyją w celibacie”. Czyż nie dość?! Mordowali pogan, Żydów, kobiety, uczonych i dzieci tubylców. Błogosławili zastępy morderców w mundurach. Dziś podjudzają do mordów na ludziach LGBTQ. Kogo jeszcze? Ile jeszcze? Już czas przestać bredzić o religii miłości.

Ku chwale jakiego boga można zamordować 10 tysięcy dzieci? Te 10 tysięcy dzieci, nie wróciło do domów, zabite, zagłodzone i zamęczone przez katolickich klechow, którzy byli ich nauczycielami.

- Wmówili nam, że nie mamy dusz - mówiła w zeszłym tygodniu podczas konferencji prasowej Florence Sparvier, jedna z byłych uczennic katolickich szkół rezydencjalnych, do których przymusowo wysłano w latach 1883-1996 150 tysięcy dzieci tubylców, by ich „zintegrować” ze światem białego chrześcijanina - Upokarzali nas jako naród, więc nauczyliśmy się pogardzać sami sobą - mówiła.
Niech dziś ta religia cierpienia, zbrodni i nienawiści sama szczeźnie od pogardy. 


Dzieci odbierano rdzennym mieszkańcom, były ładowane na wozy bydlęce i wywożone do szkół na odludziu prowadzonych głównie przez Kościół rzymskokatolicki. 

- Najpierw obcięli nam włosy, a miałyśmy z siostrą piękne długie loki. Potem oblali nas jakimiś środkami chemicznymi, po nich długo chorowałyśmy i do tej pory mam bóle głowy. Nie wiem, co te zakonnice dawały nam do jedzenia, ale wymiotowałyśmy po tym i kazały nam zjadać nasze wymiociny - wspomina rdzenna mieszkanka Kanady Linda Daniels. 

Wspomnienia 80 tysięcy osób wróciły z piorunującą siłą po odkryciu setek ciał w nieoznakowanych grobach na cmentarzach przy szkołach. Przez lata dzieci miały być w placówkach gwałcone, głodzone i zmuszane do pracy. Chorowały, popełniały samobójstwa. 

Na przełomie maja i czerwca świat obiegła wiadomość o odnalezieniu 215 ciał przy byłej szkole dla rdzennych mieszkańców w miejscowości Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej. Teraz Kanadą wstrząsnęło podobne znalezisko w okolicy byłej szkoły w miejscowości Marieval w prowincji Saskatchewan. Tym razem znaleziono 751 ciał. 

Dziewczynki w szkołach miały przydzielane specjalne numery. - Do 11. roku życia miała numer 39, czy tam 11, a jak dostała menstruacji i stała się kobietą, to dostała inny numer. Do końca szkoły miała ten numer, także nie miały żadnych imion - wyjaśnia Małgorzata P. Bonikowska, redaktor naczelna "Gazety", polskojęzycznego tytułu prasowego w Kanadzie. 

- Jeżdżono po wioskach i wyłapywano dzieci. Te warunki, bez dwóch zdań, częściowo można porównać do tego, co widzieliśmy w Polsce podczas niemieckiej okupacji - ocenia Thomas A. Lukaszuk, były wicepremier prowincji Alberta. 

Osoby prowadzące szkoły - niczym naziści na ofiarach Holokaustu - przeprowadzały na dzieciach eksperymenty medyczne. W odkrytych grobach znaleziono nawet ciała noworodków. 

- Mogły to być dzieci księży pochodzące z gwałtu na nastoletnich dziewczynkach, które do tych szkół uczęszczały - zwraca uwagę dr Tomasz Soroka z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych Uniwersytetu Jagiellońskiego (...) - TVN Fakty.


W Polsce prawicowe katolickie media zastanawiają dlaczego kościoły płoną, płaczą jak to można niszczyć pomniki jakiegoś papieża. Ale nikt nie płaczę za ofiar dzieci które zostały znalezione, nikt nie płaczę osób krzywdzący, sam kościół sobie doprowadził tą nienawiść na siebie. 

Kościół tak krzyczy o prolife życie chronić, ale sami je niszczą zabijają dzieci wśród tych dzieci znaleziony były to dzieci księży, mieli romanse z nieletnimi, żeby ukryć zabijali własne dzieci. Kościół katolicki w Kanadzie masowo mordował dzieci, zrobili nawet dziecięce krzesła elektryczne żeby torturować swoje nieletnie ofiary.

Jak ci ludzie śpią, takie okropności robili drugiemu człowiekowi, jeszcze uśmiechają się, śmieją w prosto oczy. Oni mówią są "kościołem Chrystusa", już dawno nie są. 


W Kanadzie odnaleziono kolejne nieoznaczone groby przy byłej przymusowej szkole dla rdzennej ludności. Tym razem to szczątki 182 osób przy budynku szkolnym, obecnie hotelu, w pobliżu Cranbrook w Kolumbii Brytyjskiej - TVN24

Skandal Kanady powiązany z kościołem katolickim coraz więcej szokujący wieści wiele grobów nieoznaczony znajduje się, rdzenni przywódcy przygotowują się do przekazania swoich żądań przeprosin bezpośrednio Papieżowi, coraz jest gniewu do Kościoła katolickiego. 


Pamiętajmy nie tylko w Kanadzie, ale i w Australii czy Irlandii, czy Hiszpanii wielu krajach kościół dopuścił się okrutnych zbrodni wobec dzieci. Pamiętacie polski sierociniec prowadzony przez psychopatyczne siostry ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Zabrzu. Jeszcze kościół wmawia dziś chroni dzieci przed LGBT po my krzywdzimy, tylko historia pokazuje coś innego to oni krzywdzą dzieci. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz