Piotr Grabarczyk nie tylko spotkał się z gwiazdą, by porozmawiać o jej konsekwentnym wspieraniu polskiej społeczności LGBT, ale też dotarł do jej fanów gejów. W ten sposób powstał wyjątkowy tekst – portret „naszej tęczowej Edi”.
Już w 2005 r., gdy Lech Kaczyński jako prezydent Warszawy zakazał Parady Równości – a na konwencjach wyborczych PiSu występowały m.in. Edyta Geppert czy Justyna Steczkowska – Edyta Górniak znalazła się w – dość wąskiej – grupie artystów, którzy Paradę otwarcie wspierali. Potem było wiele innych wypowiedzi pro-LGBT, były tęczowe skrzydła na koncercie, były gerbery, które Edyta wkładała w szkielet spalonej przez homofobów tęczy na warszawskim pl. Zbawiciela. Był też specjalny występ w gejowskim stołecznym klubie Glam, o którym Edyta mówi dziś „Replice”: "To był jeden z tych koncertów, które na pewno zapamiętam. Bardzo rzadko występuję tak blisko publiczności, jak dzieje się to właśnie w klubach. To dość niezwykłe doznanie dla mnie w porównaniu do gal sylwestrowych czy festiwali. Atmosfera była wtedy tak niezwykła i tak inna od moich wcześniejszych doświadczeń, że myślałam nawet, czy nie wyprodukować trasy klubowej, aby wesprzeć swoją obecnością, miłością i muzyką całą społeczność gejowską w Polsce."
"Edi jako jedna z pierwszych osób dowiedziała się o mojej
Pięć lat temu Edi poznała mojego wybranka, kilka miesięcy później w jej obecności odbyły się nasze uroczyste zaręczyny. Wiem, że bardzo nas wspiera i kibicuje. Jest dla nas inspiracją, uczy pokory, szacunku partnerskiego, daje nam wskazówki, powtarza, że
Cały tekst Piotra Grabarczyka z wypowiedziami Edyty Górniak i jej fanów oraz moc innych ciekawych artykułów – do przeczytania w najnowszej „Replice”, dostępnej już na allegro i w prenumeracie. Premiera numeru: 27 marca br.
W nowym numerze także na 15-lecie akcji Kampanii Przeciw Homofobii "Niech Nas Zobaczą" wspomina ją Robert Biedroń, ówczesny prezes tej organizacji. Czytelniczy przeczytają także rozmowę z Robertem Motyką, który mieszka w Edynburgu i od kilku lat pomaga polskim parom jednopłciowym przy formalnościach związanych z zawarciem ślubu w Szkocji. Absolutnie za darmo.
Wiosenna Replika to także Mariola Dyńdo i Marta Gajerska - są razem od 11 lat i od 11 lat organizują kobiece imprezy na Śląsku. O swych "kobiecych" rysunkach, o emigracji w Danii, o swym ukochanym Mikkelu, o medytacji i o życiu z wirusem HIV opowiada rysownik Bartek Arobal Kociemba. Z kolei dr hab. Magdalena Rosińska opowiada o PrEP, leku, który nie jest szczepionką na HIV, ale jest szansą na znaczące ograniczenie wirusa.
Replika opisuje także to, jak arszawski lokal LGBT-friendly "Studio" najpierw nie chciał przyjąć do pracy Emilii Wiśniewskiej, bo jest ona osobą trans... po czym całkowicie się zrehabilitował - przeprosił za dyskryminację i zatrudnił. Z kolei transpłciowy chłopak Tomek Janota w Replice pisze o tym, jak od pięciu lat walczy o siebie, o swoją tożsamość, o godność, między innymi z własną mamą.
Z kolei "Emancypacja przez seks" to czwarta część cyklu Krzysztofa Tomasika o historii amerykańskiego porno z perspektywy LGBT, tym razem homoseksualni reżyserzy filmów hetero porno, którzy do swych filmów przemycali wątki LGBT. Z kolei w tekście "Męczeństwo Oscara Wilde'a" Bartosz Żurawiecki pisze o pisarzu, którego miłość do lorda Douglasa, a następnie proces dotyczący homoseksualności i przedwczesna śmierć, stanowią mit założycielski ruchu LGBT
Kwietniowy numer to także opowiadanie Piotra Sobolczyka "Sylwestry z szortami, Sylwestry z chamami", felieton Bartosza Żurawieckieg "Polska w cudzysłowie", rubryka "Grabari epatuje!" z najnowszymi wieściami o celebryt(k)ach LGBT, recenzje książek oraz filmów, w tym relacja z filmowego festiwalu w Berlinie z tęczowej perspektywy.
(foto: Jacek Grąbczewski)
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz