piątek, 23 grudnia 2016

PIS wycofuje naukę o klimacie, ociepleniu klimatu ze szkół, wcześniej o Darwinie


Prawo i Sprawiedliwość wycofuje naukę z polskich szkół. Z treści nauczania nowej podstawy programowej biologii zniknęła wiedza o przyczynach i skutkach globalnego ocieplenia. W całym dokumencie nie pada ani razu zdanie "klimat". Minister edukacji Anna Zalewska jeszcze jako posłanka mówiła, że globalne ocieplenie to spisek ekologów - teraz chce wychować nowe pokolenie ignorantów?

Nowa podstawa programowa marginalizuje też nauczanie teorii ewolucji, usuwając odwołanie do naukowych źródeł wiedzy. Czy to znaczy, że polscy uczniowie i uczennice nie będą się uczyć o Karolu Darwinie? - Partia Zielony.

Wcześniej Naukowcy PAN ocenili nową podstawę biologii. Piszą o "marginalizowaniu nauczania o ewolucji". Zauważają też, że nie ma tam mowy o ochronie środowiska. "Budzi to nasze zaniepokojenie" - przyznają.

Naukowcy z Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN opublikowali komentarz do projektu nowej podstawy programowej biologii. Byli bardzo zaskoczeni, gdy nie znaleźli w niej dwóch ważnych tematów: teorii ewolucji i ochrony środowiska. W szczegółowym omówieniu, które pojawiło się na Facebooku, piszą także o innych niedociągnięciach projektu. Nową propozycję MEN dla klas V-VIII porównali z obecną podstawą programową dla gimnazjów - Gazeta.pl

Anglikański teolog i filozof Conor Cunningham stara się udowodnić, że teoria Darwina nie neguje istnienia Boga, w związku z czym ta naukowa koncepcja i religia mogą współistnieć. Autor filmu dowodzi nawet, że tradycyjne chrześcijańskie poglądy na powstanie świata są zgodne z teorią Darwina. Chrześcijanie bowiem nigdy nie mieli powiedziane, że biblijną opowieść o stworzeniu świata mają rozumieć dosłownie. Cunningham twierdzi, że kreacjonizm jest nowoczesną teorią, która przeczy tradycyjnemu rozumieniu chrześcijaństwa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz