piątek, 19 października 2012

Dzień z Sierżant Leonard Matlovich


Sierżant Leonard Matlovich, był weteranem z Wietnamu, wyrzucony z armii, gdy wyszło na jaw jest gejem. Zmarł w 1988 roku, a na jego nagrobku możemy przeczytać: "Od armii dostałem medal za zabicie dwóch mężczyzn i decyzję o wydaleniu, za to że kochałem jednego."

Dziś lesbijki i geje mogą służyć legalnie i do dzięki Obamie.

Wydalenie z lotnictwem jego była natychmiastowa, ale żołnierz, który walczył w Wietnamie walczy z wojskiem. Matlovich pozwał armie po kilku latach został przywrócony do lotnictwie.

Orzeczenie było zbyt późno, Matlovich, później stał się aktywistą gejowskim, dostał też rekompensatę pieniężną za wydalenie z wojska.

Być może najbardziej bolesny aspekt całego doświadczenia dla Matlovich było ujawnienie rodzicom. Powiedział matce przez telefon. Była tak oszołomiona, że nie chciała powiedzieć ojcu że syn to gej. Jej pierwszą reakcją była, to kara od Boga karze ją za to coś zrobiła złego. Następnie, wyobrażała sobie, że jej syn nie modlił się wystarczająco żeby został wyleczony z homoseksualizm czy nie spotkał dość dobrego psychiatrę. Później przyznała, że podejrzewała że jest gejem. Jego ojciec w końcu dowiedział się, kiedy czytał gazetę i pisano o nim.

 Matlovich, został ekskomunikowany przez kościół mormoński który to robi często nie uznaje homoseksualizmu.

Dodam że mormoni nie nienawidzą homoseksualizmu, ale oni pośmiertnie chrzest dali Hitlera, Stalina na wiarę mormońską. Czy to poważna religia jest można powiedzieć Romney woli być w niebie Hitlerem niż gejem.

Wraz z wybuchem epidemii HIV/AIDS w USA w latach 1970, życie osobiste Leonarda dostał histerie osiągnęła najwyższy poziom w 1980 roku, bał się choroby. Sprzedał Guerneville restauracje w 1984 roku, przeniósł się do Europy na kilka miesięcy, gdzie, w czasie wizyty przy wspólnym grobie pary lesbijek Alice Babette Toklas i Gertrude Stein oraz przy grobie Oscara Wilde na cmentarzu Père Lachaise w Paryżu. Wpadł na pomysł pomnika gejowskiego w Stanach Zjednoczonych. Powrócił na krótko do Waszyngtonu w 1985 roku, a następnie, do San Francisco, gdzie sprzedawał samochody Ford i ponownie stał mocno zaangażowany walkę praw gejów i walka o odpowiednią edukacja i leczenie sprawie HIV-AIDS.

Sam dowiedział się że też jest zarażony HIV, pomimo pogorszenia jego stanu zdrowia, on ze łzami w oczach po raz i ostatni publicznie przemawiał w dniu 7 maja 1988 roku przed Kalifornii kongresem podczas Marszu na Sacramento Praw Gejów i Lesbijek:

"... chcę Ci spojrzeć na flagi, nasze flagi tęczy, chcę, patrzeć z dumą w sercu, bo my też mamy marzenia. A co to jest nasze marzenia? Są więcej niż amerykański sen. To powszechne marzenie. Bo w Afryce Południowej, mamy czarny i biały, w Irlandii Północnej, protestancki i katolicki, w Izraelu Żydzi i muzułmaninie. A naszym zadaniem jest dotrzeć i nauczyć ludzi kochać, a nie nienawidzić. I wiesz, że rzeczywistość tej sytuacji jest, jedyne co ​​nas łączy to nasza seksualność. A w czasie kryzysu AIDS - i mam AIDS jeżeli istnieje jedno słowo, które opisuje naszą wspólnotę reakcję na AIDS, to słowo jest miłość, miłość, miłość." (video poniżej)

W dniu 22 czerwca 1988 r., niespełna miesiąc przed jego 45 tymi urodzinami Matlovich zmarł w Los Angeles na powikłania z powodu HIV/AIDS pod dużym zdjęciem Martina Luthera Kinga, Jr.

Jego nagrobek, ma być pomnikiem wszystkich gejów weteranów, przez nie ma jego imienia, tylko na płycie grobowej jest.





(źródło leonardmatlovich.com)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz