wtorek, 18 października 2011

Następna ofiara homofobii Jamie Hubley 15 latek zabił się

Znowu samobójstwo nastolatka geja zabił za to ze poniżano go, teraz w Kanadzie. To nie jest już śmieszne, może obłócz fanatyków religijny. Ostatnio Kanadzie też miedzy kościół katolicki sprzeciwia się mówienie na temat homoseksualizmu w szkole żeby nie mówili negatywnie. Krzyczą biskupi że mają prawo poniżać tylko z jaką cenę, że dzieci LGBT zabijają się.

 15-letni gej z Ottawy, Kanady Jamie Hubley zabił się w piątek. Napisał "Jestem zmęczony życiem naprawdę. Tak trudno, przykro mi, nie mogę już tego znieść". "Nie chcę czekać trzy lata, to strasznie boli. Jak ty w ogóle wiesz będzie lepiej? To nie jest".

Najgorsze jak ostatnio pisałem o kampanii It Gets Better to tylko są słowa, ale czynny są inne, do nie pomaga taka kampania. To tylko iluzja że będzie dobrze ale życie pokazuje inaczej.

Był synem z radnego Ottawy Allana Hubley. Na swoim blogu, Hubley dużo o przemocy jakiej dostał i nie ma już sił, następny przykład po Jamey Rodemeyer który mówił i pisał i nikt nie zareagował. Napisał Hubley "Nie jestem ważny, po prostu przygnębiony jestem, chciałbym być szczęśliwy, próbuję, próbuję i próbuję ... . Chcę tylko poczuć się wyjątkowo do kogoś, jestem gejem?"

Przepraszam mnie do boli i nie rozumiem, jak ten świat jest taki bez duszny, nic nas nie nauczyło śmierć tylu dzieci LGBT. Tylko coraz bardziej kręci spirala nienawiści jest gorzej, zamiast lepiej. Trzeba zająć się przemocą nienawiścią.

5 komentarzy:

  1. Mój kochany Jamie, nie wierzę, że odszedł :( Był cudownym przyjacielem, mimo, że żyliśmy w tak dużej odległości... dziś jego historia obiega świat, porusza i zmienia ludzi, ale dlaczego problem homofobii jest zauważany dopiero gdy stanie się coś tak tragicznego? Dlaczego ludzie z premedytacją ranią innych? Jamie niczym sobie na to nie zasłużył. On chciał tylko kochać i być kochanym. Nie mogę tego znieść, nie mogę uwierzyć, ze już go nie ma. Obiecał mi, że kiedyś się spotkamy, nie mogę znieść myśli, że to się nie stanie.

    Bardzo podoba mi się Twój blog, poruszasz tu bardzo ważne kwestie. Nikt nie powinien być dyskryminowany za to kim jest, dopóki swoimi czynami nie krzywdzi innych. A on był sobą i chciał tylko kogoś kto pokocha go z wzajemnością i zaakceptuje go takim jakim kim jest. To okropne, że jego historia zakończyła się w tak tragiczny sposób :(

    Spoczywaj w pokoju kochany Jamie, nikt nie zasługuje na to bardziej od ciebie <3

    Pozdrawiam, Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten świat jest pełen dyskryminacji, nienawiści i zazdrości.. Ludzie nie radzą sobie ze swoimi problemami. Jamie. ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi również podoba się to, że blog porusza tak ważne kwestie. Każdy ma prawo do normalnego życia. Bez różnicy kim jest. A ludzie są nietolerancyjni. Niestety ;(

    OdpowiedzUsuń