Według najnowszego bilansu w sobotnich starciach w Rzymie, w jakie przekształciła się z winy chuliganów manifestacja "oburzonych", rannych zostało 135 osób. Obrażenia odniosło 105 policjantów i karabinierów oraz 30 demonstrantów. Dwanaście osób zatrzymano.
To tak jak było u nas rok temu protest przeciw faszystom dnia 11 listopada, poszło za daleko i co stało aresztowania jakieś pobicia miedzy innymi Biedronia.
Nieznani sprawcy poprzewracali w nocy płyty nagrobne, powyrywali krzyże i ozdobne elementy nagrobków. Według wstępnych szacunków, łącznie uszkodzili 60 miejsc pochówku, ale policja i mieszkańcy wciąż liczą straty. Naprawa kosztować będzie kilkaset tysięcy zł. Nie wiem co nie którym ludziom wpadło w głowę zniszczyć groby, do nie dopuszczalne, pokazuje też że nienawiść i przemoc jest w nas tak że nie myśli się co robi się, skąd mamy tą nienawiść od otoczenia.
Znowu wojnę mamy o krzyż tyle lat nie było o nim słychać w sejmie już wszyscy zaakceptowali go w sejmie, nawet SLD. Tyle lat też Palikot nie przeszkadzał jemu i nawet czasie przysieki mówił o Bogu, dziś już do przeszkadza jemu. Dziś znowu mamy krzyż nie religijny tylko polityczny, tak jak było przed pałacem prezydenckim. To obrzydliwe jak politycy wykorzystują symbol religijny do swoi celów obrzydliwy tu chodzi o PIS i Palikota. Krzyż w polsce lepiej politycy nie zajmowali się o nim po zawsze jest najgorsze i są sceny takie które obraża się dwie grupy którzy są za i przeciw niemu. Jest co robi się jest nie etycznie i nie moralnie.
Kościół i państwo dwie inne sprawy. Najgorsze jest kiedy kościół bieszę za władze i próbuje założyć królestwo Boże na ziemi, To nigdy nie uda się i nie uda się, kościół i państwo ma dwie cele dla kościoła ma cel ludzi zbawić, a państwo ma cele marzeń realizować tak zwane doczesne dobro.
Wyobrażacie że kościół poprzez władzę siłą zmusza niewrzący przyjmowali religię, już zdarzało się do w historii. Wolność religijna pozwala wierzyć i nie wierzyć.
Zapominamy nie raz że wolność religijna jest wolnością do wiary i nie to wiary. Przymusić niewierzący do wiary jest sprzeczne ewangelią Jezusa.
Na jednej półce są różne partie, a tam nie ma i nie ma prawa leżeć nauka kościoła, jest rewrekcją nad sprawami społecznymi z pozycji ewangelii. Tu ma kościół wypowiadać ma prawo, Jan Paweł powiedział komunizm i socjalizm jest zbudowanie są błędzie, kapitalizm jest zbudowany na prawdę człowieku, tyle ma prawo mówić kościół. Nie Boska ręka broni człowieka żeby przed tym próbować realizować państwo religijne, i zrobić z religii system polityczny.
Duża część polityków chcę kościół wciągnąć do politykę, część księży daje się przekupić i daje wciągnąć politykom że dzięki tym że religia będzie razem polityką, będzie lepiej, ale nie będzie. Żyją w kłamstwie i nienawiści, chcą pomocą siłą zbudować utopie nieba na ziemi, nie jak Bóg chce tylko jak chce człowiek nienawidzą do inny. Wykorzystują do tego Boga i do jest najbardziej obrzydliwe i nie godne ewangelii Chrystusa.
Przemocą i nienawiścią do inny nie zbudujemy nic dobrego, mówienie ja mam prawdę, a wy nie macie prawdy. Każdy czy wierzący czy nie wierzący musi zaakceptować inność różnorodność naszą, a nie zmieniać na silę inny.
Gdy każdy z nas wyrzuci z siebie nienawiść i pychę z siebie, będzie lepiej i zaczniemy kochać tak jak Bóg i Chrystus nas miłował będzie lepiej. Tylko czy podtrawimy to zrobić? Czy będziemy bić się i wyzywać się? i wykorzystywać religię do swoi celów polityczny, zamiast oddzielić, zależy od nas każdego z nas wierzący i nie wierzący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz