To nie przypadek, że festiwal zbiega się w czasie z walentynkami. Jak zaznacza Maria Szurowska, nie chodzi bynajmniej o alternatywę dla stereotypowego 'damsko-męskiego' walentynkowego folkloru. – Chcieliśmy zaznaczyć, że to święto miłości szeroko i indywidualnie pojmowanej – tłumaczy.
Organizatorzy imprezy podkreślają ponadto, ze miłość homoseksualna wciąż bywa w Polsce pomijana w publicznej debacie. W ocenie Krystiana Legierskiego, choć temat związków homoseksualnych zadomowił się już w głównym nurcie debaty politycznej, w wielu sferach nadal brakuje o nim wzmianek. – W programach konkursowych dla zakochanych nie uwzględnia się par homoseksualnych czy osób transseksualnych – zauważa.
Choć homoseksualizm przestał być tematem tabu, w Polsce nadal zdarzają się przejawy wrogości wobec gejów i lesbijek. Z kolei same osoby homoseksualne obawiają się otwarcie mówić o swojej orientacji. – Ludzie z jakichś powodów traktują orientację seksualną jak temat wstydliwy. To się zmienia, dziś młodzi mają z tym coraz mniejszy problem, mówią o tym w liceum. Za moich czasów nikomu nie przyszłoby to do głowy – mówi Krystian Legierski.
Goście Justyny Dżbik mają nadzieję, że niebawem odejdzie też w niepamięć zadomowiony w polskiej świadomości stereotyp geja jako mężczyzny zniewieściałego, wątłego, 'przegiętego'. Tym bardziej, że naszym zachodnim sąsiadom hasło 'gej' przywodzi na myśl raczej umięśnionego draba w mundurze żołnierza czy policjanta. – Jesteśmy na etapie, w którym zauważa się przede wszystkim tych gejów, którzy odstają od męskiego wzorca. Na widok tych 'normalnych' myśli się po prostu: ot, idzie heteroseksualny facet – zauważa Krystian Legierski.
Organizatorzy festiwalu 'Równe prawa do miłości' podkreślają, że festiwalowa publiczność to nie tylko sami zainteresowani: geje, lesbijki, osoby transgenderyczne oraz ich przyjaciele, osoby młode, wykształcone i otwarte. – Zdziwiło mnie, że przychodzą starsi panowie, bardzo zainteresowani tematem i otwarci, po to, by zaczerpnąć informacji, dowiedzieć się czegoś – mówi Maria Szurowska.
Na zakończenie imprezy przewidziano pokaz filmu 'The Rocky Horror Picture Show', nakręconego w latach 70. kultowego w środowiskach gejowskich filmu klasy 'B' w niekonwencjonalny sposób nawiązującego do problematyki LGBT. – To niesamowity musical wywracający wszystko do góry nogami – mówi Maciej Kamiński.
Poniżej rozmowa Eweliny Grygiel z tancerzem Michałem Pirogiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz