czwartek, 17 lutego 2011

Rozmowa Polskiego radia na temat lesbijek i gejów

Polskieradio.pl: Zamiast piętnować homofobię, należałoby mówić o braku świadomości społecznej na temat homoseksualizmu – zauważa Krystian Legierski, warszawski radny, działacz ruchu LGBT (ang. Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders – lesbijki, geje, biseksualni, transgenderyczni). W audycji 'Pod lupą' gościł wraz z Marią Szurowską i Maciejem Kamińskim, organizatorami 5. edycji festiwalu 'Równe prawa do miłości'.

To nie przypadek, że festiwal zbiega się w czasie z walentynkami. Jak zaznacza Maria Szurowska, nie chodzi bynajmniej o alternatywę dla stereotypowego 'damsko-męskiego' walentynkowego folkloru. – Chcieliśmy zaznaczyć, że to święto miłości szeroko i indywidualnie pojmowanej – tłumaczy.

Organizatorzy imprezy podkreślają ponadto, ze miłość homoseksualna wciąż bywa w Polsce pomijana w publicznej debacie. W ocenie Krystiana Legierskiego, choć temat związków homoseksualnych zadomowił się już w głównym nurcie debaty politycznej, w wielu sferach nadal brakuje o nim wzmianek. – W programach konkursowych dla zakochanych nie uwzględnia się par homoseksualnych czy osób transseksualnych – zauważa.

Choć homoseksualizm przestał być tematem tabu, w Polsce nadal zdarzają się przejawy wrogości wobec gejów i lesbijek. Z kolei same osoby homoseksualne obawiają się otwarcie mówić o swojej orientacji. – Ludzie z jakichś powodów traktują orientację seksualną jak temat wstydliwy. To się zmienia, dziś młodzi mają z tym coraz mniejszy problem, mówią o tym w liceum. Za moich czasów nikomu nie przyszłoby to do głowy – mówi Krystian Legierski.

Goście Justyny Dżbik mają nadzieję, że niebawem odejdzie też w niepamięć zadomowiony w polskiej świadomości stereotyp geja jako mężczyzny zniewieściałego, wątłego, 'przegiętego'. Tym bardziej, że naszym zachodnim sąsiadom hasło 'gej' przywodzi na myśl raczej umięśnionego draba w mundurze żołnierza czy policjanta. – Jesteśmy na etapie, w którym zauważa się przede wszystkim tych gejów, którzy odstają od męskiego wzorca. Na widok tych 'normalnych' myśli się po prostu: ot, idzie heteroseksualny facet – zauważa Krystian Legierski.

Organizatorzy festiwalu 'Równe prawa do miłości' podkreślają, że festiwalowa publiczność to nie tylko sami zainteresowani: geje, lesbijki, osoby transgenderyczne oraz ich przyjaciele, osoby młode, wykształcone i otwarte. – Zdziwiło mnie, że przychodzą starsi panowie, bardzo zainteresowani tematem i otwarci, po to, by zaczerpnąć informacji, dowiedzieć się czegoś – mówi Maria Szurowska.

Na zakończenie imprezy przewidziano pokaz filmu 'The Rocky Horror Picture Show', nakręconego w latach 70. kultowego w środowiskach gejowskich filmu klasy 'B' w niekonwencjonalny sposób nawiązującego do problematyki LGBT. – To niesamowity musical wywracający wszystko do góry nogami – mówi Maciej Kamiński.

 Poniżej rozmowa Eweliny Grygiel z tancerzem Michałem Pirogiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz