poniedziałek, 13 września 2010

Wieści popołudniowe: Jarosław Kukulski, Papież Benedykt XVInagrodę wenecką homoseksualną "Queer Lion" ...

Jarosław Kukulski, słynny polski kompozytor, zmarł dziś w Warszawie w wieku 66 lat. Kukulski był autorem wielu piosenek, w tym takich przebojów, jak: "Najtrudniejszy pierwszy krok" i "Tyle słońca w całym mieście". Artysta był mężem Anny Jantar, która zginęła tragicznie 30 lat temu, i Moniki Borys, a także ojcem piosenkarki Natalii Kukulskiej oraz Piotra Kukulskiego.

Papież Benedykt XVI powtórzył sprzeciw wobec małżeństw homoseksualnych, Kościół katolicki nie może zatwierdzić inicjatywy prawnej (małżeństw homoseksualnych) bo oznacza, że ponownie ocenić małżeństwa i rodzinę. Tym tygodniu odwiedzi Wielką Brytanie, część nich nie jest zadowolona z tej wizyty oraz papież często krytykował Brytanie za ustawę równości, związki partnerskie. Organizują protest przeciw papieżowi, jeden z organizatorów jest aktywista LGBT Peter Tatchell.

Film "En El Futuro" w reżyserii Mauro Andrizz zdobył nagrodę wenecką homoseksualną "Queer Lion".

***
Dyskryminacja wobec par homoseksualnych który jeden partnerów jest z zagranicy, możliwość studiowania, czy prawo imigracyjne dla par LGBT zostało uwzględnione w ogólnej reformie imigracyjnej w Ameryce, ale ze względu na sprzeciw religijnych osób, szybko nie będzie uchwalone. W Ameryce chcą twardy praw emigrantów jak podobne w Arizonie, która jest krytykowana. Osoby LGBT mają gorzej nie tylko są emigrantami dodatkowo że są homoseksualne.
***
Charlie Crist gubernator Florydy chcę spierać LGBT prawa miedzi innymi chylenia DADT, w tym do odwiedzin w szpitalu, od spadków prawo i prawo adopcję oraz wsparcie dla przepisów antydyskryminacyjnych. Ale stwierdził, że wierzy "małżeństwo tylko miedzi mężczyzną i kobietą.
***

Związki gejowskie. Czy naprawdę są zagrożeniem dla rodziny i małżeństwa? Sam żyję w takim związku, a przecież uznaję nadrzędną rolę rodziny, bo z takiej pochodzę i taka dała mi życie. Nie zaprzeczam jej wyjątkowej roli w społeczeństwie. Ja po prostu żyję inaczej. I chciałbym mieć do tego prawo... Gdy tylko w mediach pojawiają się wypowiedzi nt. związków partnerskich osób homoseksualnych, przywoływane są liczne stwierdzenia, że takie związki doprowadzą do zachwiania instytucją małżeństwa rozumianego jako związek mężczyzny i kobiety oraz, że doprowadzą do upadku tracycyjnego modelu rodziny. Niewątpliwie propagatorem takiego myślenia jest Kościół Katolicki. Można się także zastanawiać, czy nazywanie związku dwóch osób tej samej płci trzeba koniecznie nazywać małżeństwem. Nie wydaje się to przecież konieczne, ani, tak naprawdę potrzebne. Przecież chodzi, jak myślę i czuję osobiście, o to, by żyć razem, uczciwie, legalnie, bez przeszkód. Chodzi o akceptację (także tę prawną), a nie całkowite zrównanie i udawanie, że mamy do czynienia z tym samym. Jaki jest współczesny obraz geja w opinii publicznej? Niewątpliwie taki, jak widzimy podczas krótkich relacji telewizyjnych z różnych parad równości (skąpo odziani, na wpół nadzy, umalowani, kipiący gejowskim seksem chłopcy manifestujący w wulgarny nieraz sposób swoją odmienność...). Bynajmniej, nie należy ich krytykować, czy tym bardziej potępiać. Mają prawo być tacy, jacy są. A są wolni. Warto jednak zauważyć, że nie każdy homoseksualista ubiera lateksowe slipy, nakłada ostry, różowy makijaż, itd. Ośmielę się dodać, że nawet zdecydowana większość właśnie z takim zachowaniem się nie utożsamia. Podczas debaty prezydenckiej zarówno B. Komorowski jak i L. Kaczyński mówili o tym, że obecne prawo daje osobom homoseksualnym dobre prawa i samej legalizacji nie potrzeba. Jest w tym sporo prawdy. Z wypowiedzi obu panów można wyciągnąć jeden wniosek: związki osób tej samej płci będą istnieć w społeczeństwie niezależnie od tego, czy ktoś wyda na ten temat ustawę, zmieni konsytucję... Czy ktoś zmieni prawo, czy tylko będzie kazał się cieszyć tym, co już jest dobre... (jak wspominani panowie). Homoseksualizmu nie zatrzyma się w ukryciu przetrzymując ustawę o związkach partnerskich w marszałkowskiej szufladzie. Czy związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny? Niby w jaki sposób? Osobiście odwiedzam moją siostrę i jej rodzinę z moim partnerem. Bawię się z dziećmi, pomagam w wychowaniu, wspieram, jak tylko potrafię. Czy niszczę jej rodzinę? Albo raczej: czy niszczę przez to instytucję rodziny i małżeństwa w ogóle? Wydaje mi się, że nie... nawet ośmielę się powiedzieć, że jestem pewny, że nie.

cały artykuł na Interia360.pl
***
W październiku kanał BBC HD Od 16 października kolejna seria "Komicy na scenie". Uznany za jednego z najlepszych aktorów komediowych Wielkiej Brytanii i króla czarnego humoru Jack Dee zaprasza na wieczory komediowe na żywo nadawane z legendarnego londyńskiego teatru Hammersmith Apollo. Kolejne spotkania z widzami prowadzić będą Jo Brand, Jimmy Carr, Lee Mack, Dara O’Brian i legenda komedii amerykańskiej Joan Rivers.
***
W niedzielę rano pożar zniszczył gejowski bar w Fresno Kalifornia.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz