poniedziałek, 30 grudnia 2019

Chiny problem demograficzny i homoseksualizm


Chiny w nadchodzącym roku mają znieść ograniczenia dotyczące liczby posiadanych dzieci. Tyle że wielu Chińczyków wcale nie chce mieć ich więcej - często ze względów ekonomicznych. W 2050 roku co trzeci mieszkaniec Państwa Środka ma mieć ponad 60 lat.

Coraz mniej dzieci rodzi się nie tylko w Chinach, tak dzieje się w wielu innych krajach. Ale te zachodnie na przykład są bogatsze, a problem chiński jest znacznie większy. Przyczyniła się do niego polityka jednego dziecka, prowadzona ze stanowczością, a czasem i brutalnością od lat 70.

Na problem z urodzeniami dzieci w Chinach nakłada się jeszcze jedna kwestia: brak kobiet. Z powodu polityki jednego dziecka i czynników kulturowych, wiele par preferowało posiadanie męskiego potomka, co prowadziło m.in. do selektywnych aborcji i zabijania noworodków płci żeńskiej. Obecnie w Chinach jest o około 34 miliony więcej mężczyzn niż kobiet. Mężczyznom tym coraz trudniej znaleźć partnerki do założenia rodziny. Szukają ich poza granicami kraju, czasem w nielegalny sposób. Dziennikarze Associated Press ujawnili niedawno proceder handlu ludźmi. Do Chin sprzedawane są m.in. młode kobiety, czasem zaledwie nastolatki, z Pakistanu z przeznaczeniem na żony - Gazeta.pl.

Szokuje także ostatnio Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych doradza się doradzonolegalizację małżeństw osób tej samej płci. Mimo wielu nie spodziewa się, że małżeństwo osób tej samej płci w Chinach nastąpi w najbliższym czasie. Już rozmowa na ten temat w Chinach to tak duży sukces.

Życie LGBT w Chinach nie jest łatwe, prześladowania, odrzucanie przez własne rodziny. Chiny to kraj konserwatywny, mimo komunistyczny. Wiele par jednopłciowy tak jak Polskie biorą śluby zagranicą.

Rok 1997 powszechnie uważany za rok depenalizacji homoseksualizmu w Chinach. Mimo także Chińskie Towarzystwo Psychiatryczne przestało klasyfikować homoseksualizm jako chorobę psychiczną, ale mimo to dla wielu nadal homoseksualizm jest chorobą, niektóre szpitale w Chinach nadal twierdzą, że potrafią "leczyć" homoseksualizm. Nie ma podstaw naukowych dla ich twierdzeń, ale oferują procedury, które obejmują nawet bolesne leczenie porażeniem prądem.

Homoseksualizm istniał w Chinach od początku miedzy innymi Dynastia Qing, XVIII-XIX w, wiele są rysunki pokazuje dwóch mężczyzn razem. Zachodnia cywilizacja i komunizm doprowadził do tego Chiny stały się konserwatywne. Homoseksualizm na wiele lat był nielegalny, największa organizacja LGBT to PFLAG jest grupą rodziców dzieci LGBT, walczą o prawa swoi dzieci.

Homoseksualizm w dawnych Chinach był na tyle powszechny, że w najważniejszym dziele historycznym Państwa Środka, czyli „Zapiskach historyka” autorstwa Sima Qiana, znalazło się miejsce na rozdział poświęcony wyłącznie cesarskim kochankom. Nie pojawiły się w nim krytyka i potępienie, no może jedynie wobec rozbestwionych faworytów, którzy nadużywali łask i trzosa potężnego kochanka. Sam homoseksualizm, również kobiecy, uważano za coś raczej normalnego i w literaturze dość często pojawiają się opisy takich relacji. Dopiero w XIX wieku pod wpływem Zachodu Chińczycy zaczęli negatywnie postrzegać relacje z osobami tej samej płci. Po ustanowieniu Chińskiej Republiki Ludowej władza dbała również o prawidłowe życie intymne obywateli – seks miał być małżeński i prokreacyjny, a że seks homoseksualny nie spędzał żadnego z tych dwóch warunków, patrzono na niego coraz bardziej wrogo. Gdy w 1957 roku w chińskim prawie pojawiło się przestępstwo „chuligaństwa”, na jego podstawie zaczęto surowo karać wszelkie relacje homoseksualne. Pojemne określenie chuligaństwa zniknęło z chińskiego kodeksu karnego dopiero w roku 1997 i tę datę uznaje się za koniec penalizacji homoseksualizmu w Chinach, a kolejnym krokiem było wykreślenie go z listy chorób psychicznych w roku 2001. W społeczeństwie chińskim, zasadniczo purytańskim i mało tolerancyjnym wobec inności, wciąż jednak utrzymuje się niechętne nastawienie do homoseksualizmu, co w połączeniu z niedawnym zaostrzeniem polityki władz wobec „niemoralnych i pornograficznych zachowań” sprawia, że życie osób LGBT w Chinach nie staje się łatwiejsze. A jeszcze kilka lat temu wydawało się, że będzie na odwrót.

Wiele filmów cenzurą np ostatnich "Bohemian Rhapsody" został w Chinach. wycięto sceny pokazujące relacje homoseksualne. Wyrok za powieść homoseksualną uznana za pornografię i autorka została skazana na 10 lat wiezienia.

Chiński regulator internetu próby zakazanie materiałów w internecie  będzie zakaz m.in. publikowanie treści nawiązujących do homoseksualizmu. Także w mediach Chińskich dokument który widzowie nie powinni oglądać homoseksualizm.

(Kultura Liberalna/NOIZZ)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz