sobota, 11 sierpnia 2018

News: Atak na organizację LGBT Litwie; Wściekłość homofobów na Poznań za tęczowe flagi; Książka o edukacji seksualnej ...


W nocy z 9 na 10 sierpnia 2018 nieznani sprawcy podpalili wejście do siedziby LGL, organizacji działającej na rzecz praw osób LGBT na Litwie. Zniszczeniu uległy drzwi oraz roleta. Organizacja LGL nazwała atak przestępstwem z nienawiści i wydała oświadczenie, w ktorym napisała: „Jesteśmy dumni i silni. Niech hejterzy nie myślą, że uda im się nas zniechęcić. Dalej będziemy robić to, co robimy”.

Do podpalenia drzwi i osłaniającej je rolety użyto łatwopalnej substancji. Pożar o 4 w nocy zauważył i ugasił, jeszcze przed pojawieniem się straży pożarnej, przejeżdzający obok taksówkarz. Członkowie organizacji o ataku dowiedzieli się po przybyciu do biura w piątek rano. Koordynatorka ds. komunikacji Eglė Kuktoraitė powiedziała, że ma nadzieję, że policja uzna atak za przestępstwo z nienawiści: „Mamy tęczowe flagi w oknach. Mamy tęczowe przejście dla pieszych obok biura. To z pewnością nie było przypadkowe działanie. To zrobiono z nienawiści”, powiedziała Kuktoraitė.

Kodeks karny Litwy, w przeciwieństwie do polskiego, rozpoznaje przestępstwa motywowane uprzedzeniami ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową. Liczba zgłoszeń jest jednak, podobnie jak w Polsce, niewielka.

Lambda Warszawa regularnie współpracuje z LGL, między innymi w ramach projektów Come Forward i Call It Hate. Przedstawiciel warszawskiej organizacji wyraził dziś solidarność z działaczami z Litwy: „Ataki na grupy działające na rzecz praw człowieka osób LGBT nie powinny już mieć miejsca w Europie. Jesteśmy w kontakcie z naszymi przyjaciółmi z Wilna i solidaryzujemy się z nimi. Liczymy na to, że litewska policja weźmie pod uwagę homofobiczną motywację ataku”, powiedział Piotr Godzisz, specjalista Lambdy Warszawa ds. przestępstw z nienawiści.

Przedstawiciel Lambdy Warszawa przypomniał dziś, że dwa lata temu organizacja również padła ofiarą ataków: „W 2016 wybito nam okno kamieniem. Wcześniej ktoś zniszczył zabytkowe drzwi, ryjąc w nich rasistowskie i homofobiczne hasła. Ich wymiana kosztowała nas ponad 10 tys. zł”, powiedział Godzisz. Dodał, że warszawskiej policji nie udało się znaleźć sprawców. „Mam nadzieję, że policjanci w Wilnie lepiej się postarają”, dodał.



„Marsz Równości? Muszę odpowiedzieć sobie na pytanie, czy w Polsce tej równości nie ma i kto jest z tego równego traktowania wykluczany” – czyje to słowa?

– Prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Tak było.

Powiedział to na początku swojej kadencji.
– To było rozumowanie większości społeczeństwa, z którym my cały czas walczymy. Pokazujemy, że nie trzeba dostać na ulicy w twarz, żeby mieć do czynienia z dyskryminacją. Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Prezydent na pewno dowiedział się nowych rzeczy. Rozmawialiśmy z nim o współpracy w kwietniu 2016 roku i to już była naprawdę inna rozmowa. Do tamtej wypowiedzi już nie wracaliśmy.

Namawialiście prezydenta do udziału w Marszu Równości w 2015 roku, napisaliście nawet list. I ostatecznie poszedł w tamtym marszu, jako pierwszy prezydent polskiego miasta. Tegoroczny marsz – czwarty organizowany przez was – będzie już czwartym, w którym weźmie udział prezydent Jacek Jaśkowiak. Gdy zdecydował się na to pierwszy raz, pisaliśmy w „Wyborczej”, że „tworzy historię”. Co znaczyło to dla ciebie?
– Że możemy w Poznaniu dokonywać rzeczy wielkich, przełomowych, wyznaczać trendy i kurs dla całego kraju. To był symboliczny gest, ale też krok milowy.

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak pójdzie w Marszu Równości po raz czwarty, ale po raz pierwszy objął go swoim patronatem.

– To dla nas kolejny ważny krok. Używamy tego miejskiego logo i chwalimy się nim tam, gdzie możemy – np. na plakatach w pojazdach MPK albo grafikach w internecie. Ten patronat to kolejna kropla, która drąży skałę. Będziemy działać dalej, żeby było ich więcej. Może doczekamy się tego, że miasto będzie współorganizować Poznań Pride Week? Tak jest np. w Tel Awiwie, który czerpie konkretne korzyści finansowe z tego wydarzenia, bo co roku przyjeżdża tam od 30 do 50 tys. ludzi. To są turyści, którzy zostawiają w Izraelu swoje pieniądze. W całej paradzie bierze udział 200 tys. osób.

Czy poza tym miasto jeszcze jakoś was wspiera? Mamy świetny kontakt z urzędem i wiemy, do kogo zwrócić się z pytaniami. Ale żadnego wsparcia finansowego nie ma. Choć nasi przeciwnicy twierdzą inaczej. Co więcej – to my, organizując Marsz Równości i inne wydarzenia, płacimy grube pieniądze miejskim spółkom. Na przykład za wynajęcie ulicy Zamkowej na imprezę „Soho” zapłaciliśmy blisko 6 tys. zł ZDM. Płacimy też za reklamy w pojazdach MPK komercyjne stawki. Festiwal bez reklamy po prostu nie udałby się tak, jak sobie to wymyśliliśmy. Za tęczowe flagi i ich wieszanie też płacimy firmie, która pomaga nam je zawieszać, a miasto – a konkretnie plastyk miejski – daje tylko zgodę na ich wywieszenie - Gazeta Wyborcza.

zdjęcie Replika
W piątek na ulice Poznania wyjechało - po raz pierwszy w historii - 180 tramwajów ozdobionych tęczowymi flagami. Powód? Sobotni Marsz Równości.

Ale wściekłość homofobów była taka że po jednym dniu będą ściągnięte. To po prostu hipokryzja poznański tramwajów, mają problem z tęczowymi flagami. Ale dlaczego nie z nienawiścią w swoi tramwajach swoi jak wiele było ataków nienawistny np rasistowski atak na kobietę.

Wściekłość homofobów ciąg dalszy teraz atak na Netflixa, za swoje poparcie dla Pride Week w Poznaniu. Będą odchodzić z Netflixa, polaczki są obrażone wsparciem dla LGBT. Dziwnie atakują ich za Poznań, w Warszawie to nie było problemu miedzy był tęczowy dworzec centralny.

Polska to dziwny kraj ma problem z "tęczą", a nie rasizmem, homofobią, antysemityzmem to duma narodowa. Oto powoduje co rząd, jeszcze ostatnio w Poznaniu umorzono sprawę przez policję dotyczące ataków narodowców, tłumaczenie nie wiedzieli że to narodowcy wmawiają stali w kolejce do klubu, śmieszni są kiedyś też tłumaczono że nie podnosili rękę, tylko zamawiali piwo.

Prezydent Poznania Jaśkowiak dystansuje się od tęczowych flag na tramwajach, już nie chce flag? Dziwne tłumaczenie prezydenta Poznania dla WTK. Wściekłość ciąg dalszy reportaż WTK - nawet ksiądz katolicki, PIS ... jak można tęczowe flagi na tramwajach. Kuje w oczy tęcza polaków.

Od 19 września w sprzedaży książka „#SEXEDPL. Rozmowy Anja Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie”. Osiemnaście wywiadów, zdjęcia, komiksy, tona rzetelnej wiedzy. Między innymi dzięki Hubert Sobecki ze Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, który tłumaczy czym jest tożsamość płciowa a czym orientacja psychoseksualna, dlaczego warto chodzić na parady równości i jak odkrywa się swoją seksualność:

„Kiedy nastolatek jest w trakcie dojrzewania i zastanawia się, jaką ma orientację seksualną, czy ktoś mu może to podpowiedzieć?

Nie, tylko on sam może to stwierdzić. Nikt mu tego nie podpowie, nikt nie ma prawa mu niczego narzucić. Trzeba to samemu zrozumieć, poczuć, choć proces określania siebie czasem może trwać dość długo. Ważne jest, żeby mieć kogoś, z kim można o tym porozmawiać i czuć się bezpiecznie. Jeśli nastolatek chce nawiązać bliższą relację lub zakochał się w osobie tej samej płci, to nikomu nic do tego. Byłoby bardzo dobrze, gdyby mógł poradzić się specjalisty i uzyskać wsparcie – jednak, ani psycholog, ani lekarz nie są nam w stanie powiedzieć, jaką mamy tożsamość lub orientację. Ostatecznymi ekspertami w kwestii siebie samych jesteśmy my".

Pinksixty News wiadomości LGBT - Sąd Najwyższy Kostaryki stwierdził, że przepisy krajowe zakazujące małżeństw jednopłciowych są niekonstytucyjne, że przepisy są dyskryminujące i muszą zostać natychmiast zmienione.

Gwiazdy Hollywood transpłciowe takie jak Laverne Cox (“Orange Is the New Black”), Chaz Bono (“American Horror Story: Cult”), Alexandra Billings (“Transparent”), Brian Michael (“Queen Sugar”), Jen Richards (“Nashville”) i Lysette (“Transparent”) wystąpili na okładce Variety opowiadają swoje doświadczenia i bycia sobą trans w Hollywood.

Australijscy fundamentaliści chrześcijańscy, sprzeciwiają się zakazu leczenia homoseksualizmu, wmawiają to zagraża prawo rodziców do wychowania dzieci. Mówią rodzice mają prawo leczyć dzieci z orientacji.

NBC w nowym sezonie Will i Grace, zagra David Schwimmer, znany z serialu przyjaciół został będzie romansować z Grace (Debra Messing). 



Gay USA wieści LGBT od Free Speech TV


Podczas Gay Games igrzyska LGBT w Paryżu odbywają też turnieje tańca miedzy innymi tanga, par jednopłciowy.


Sara Cunningham z Free Mom Hugs występuje jako mama na wesela tej samej płci, jeśli rodzice pary  jednopłciowej nie akceptują swoi dzieci, daje im wsparcie które nie mogą liczyć od biologiczny matek.


Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe