Chciałem bardziej się zaangażować. Konkurs był na to dobrym sposobem. Bo siłą rzeczy, startując w, nim, stajesz się aktywistą LGBT - mówi Karol Pacyna, który będzie reprezentować Polskę w konkursie Mr Gay Europe. Jego pierwsza część odbędzie się w weekend w Warszawie.
Karol Pacyna, reprezentant Polski w konkursie Mr Gay Europe 2018: "Wygląd nie jest aż tak istotny. Startowali faceci przystojniejsi ode mnie. Fizyczność nie decyduje o wygranej. (...) Założeniem tego konkursu jest też wybranie reprezentanta środowiska, który – w moim mniemaniu – będzie w stanie poprawić sytuację osób LGBT w Polsce, ale też edukowania. (...)
W każdym kraju mają podobny cel: mister ma godnie reprezentować społeczność, przeciwdziałać dyskryminacji. Ale w różnych krajach są inne problemy. Na przykład Mr Gay Danii jest pierwszym transseksualnym mężczyzną biorącym udział w takim konkursie. Chce pokazać zmianę spojrzenia na kwestie tożsamości płciowej. W Polsce mamy problemy z dyskryminacją, homofobią. Mam też na myśli tę wewnątrz środowiska LGBT (...)
W moim przypadku była potrzebna odwaga, by pokonać własne bariery. Bałem się poddać ocenie innych. A jeżeli chodzi o strach przed otoczeniem, to myślę, że w każdej chwili może mnie spotkać jakaś nieprzyjemność związana z moją orientacją. Nie kryję jej, wiedzą o mnie wszyscy. Po prostu nie zawracam sobie głowy tym, co inni powiedzą (...)
Nie żałuję, że wystartowałem. Śpiewam w chórze LGBT Voces Gaudii. Ale chciałem bardziej się zaangażować. Konkurs był na to dobrym sposobem. Bo siłą rzeczy, startując w nim, stajesz się aktywistą LGBT. Ja chcę się skupić na walce z homofobią i mową nienawiści. Niedawno dwóch moich znajomych pobito pod warszawskim klubem. Inny polski problem to państwowa dyskryminacja, czyli m.in. brak związków partnerskich" - Gazeta Wyborcza.
Mr Gay Europe 2018 jest tuż za rogiem tegoroczny finał, odbędzie w Polsce przypomni krótki reportaż, dokumentu czterech odcinkowego 10 lat Gay Gay Europe.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz