Rzeczpospolita: Specjaliści ostrzegają przed zakażeniami HIV wśród gejów. Kampania mająca ją zatrzymać może łamać prawo.
Pod wpływem krytyki centrum zdecydowało się na kontrowersyjną kampanię. W jej ramach osiem organizacji, w tym działające na rzecz mniejszości seksualnych, stworzyły fikcyjny portal społecznościowy, którego uczestnicy w naturalistyczny, ocierający się o pornografię sposób opowiadają o swoich doświadczeniach seksualnych. Niektóre ze słów w opisach są podkreślone. Można w nie kliknąć, co przenosi użytkownika na podstronę z informacjami na temat bezpiecznego seksu.
„Język zastosowany w historiach użytkowników nie jest językiem oficjalnie używanym przez Krajowe Centrum ds. AIDS" – głosi informacja w portalu. Mimo to były rzecznik praw obywatelskich Andrzej Zoll uważa, że twórcy poszli za daleko, a portal nazywa „skandalicznym". Zwłaszcza że do piątku nie było w nim ostrzeżenia, że jest skierowany do osób pełnoletnich. Pojawiło się dopiero po interwencji redakcji „Rz".
Były minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski uważa, że treści w portalu mogą być traktowane jako podżeganie do łamania prawa. – Cel ograniczenia liczby zakażeń wśród gejów oczywiście oceniam pozytywnie. Jednak język portalu musi mieścić się w granicach prawa. Tymczasem zawarte tam opisy można uznać za pornografię. A udostępnianie tych treści osobom, które tego sobie nie życzą, jest przestępstwem – tłumaczy.
„Znajdziecie u nas prezerwatywy pogrubione, smakowe, świecące, czarne, a także lubrykanty na bazie wody i silikonu" – wylicza na swojej stronie internetowej stowarzyszanie Lambda Warszawa, jeden z koordynatorów akcji. Poseł PiS Andrzej Jaworski zapowiada w rozmowie z „Rz", że zawiadomi prokuraturę o możliwości złamania prawa.
– Niech minister Bartosz Arłukowicz i prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz wytłumaczą się z finansowania tej akcji. Portal to jawna pornografia i promocja narkotyków. To działania przestępcze. Jeśli chodzi o rozdawanie prezerwatyw, nie wiem, dlaczego państwo ma łożyć na zaspokojenie zachcianek seksualnych jakiejkolwiek grupy – zaznacza.
* Znów katolickie hieny krzyczą, jak można edukować dotyczące HIV osób homoseksualny. Jakim pojebanym kraju żyje, dla katolików już powoli wszystko obraża.
Strona nowej kampanii, mającej zwiększyć świadomość mężczyzn utrzymujących stosunki z mężczyznami w zakresie profilaktyki HIV/AIDS, została czasowo zablokowana po publikacji "Rzeczpospolitej". Dziennik zbulwersował się opisami seksu analnego oraz dotyczącymi zażywania narkotyków. "Wiemy, że niektórzy ludzie biorą narkotyki, decydują się na ryzykowne zachowania i teraz pytanie, czy lepiej udawać, że nic takiego jednak się nie dzieje i robić kolejną grzeczną kampanię, która nigdzie się nie przebije, zwłaszcza do grupy docelowej - MSM, czy mówić otwarcie i ostrzegać?" - pyta w rozmowie z nami Yga Kostrzewa, rzeczniczka Stowarzyszenia Lambdy Warszawa.
Wideo TVP2 propaganda nienawiści, jeszcze hiena katolicka Pan T., TVP bierze przykład telewizji RT podobnie kłamią w sprawie LGBT. Drugiej strony nie oglądam od kilku lat TVP, szkoda moi nerwów, na polityczną telewizyjną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz