Wiara i Tęcza: Polecamy niesamowitą historię wewnętrznej przemiany matki, kochającej swojego syna takim jakim jest.Wiara nie może być przeszkodą w miłości do własnego dziecka:Wendy Montgomery, głęboko wierząca mormonka, była antygejowską aktywistką. Niedawno odkryła, że jej 13-letni syn, Jordan, jest gejem. Swą historię opowiedziała w wywiadzie: „Zauważyłam, że Jordan wpadł w depresję. Nie wiedziałam, dlaczego. Nie wytrzymałam i zajrzałam do jego dziennika. Pisał w nim o jednym chłopcu z jego szkoły, że ma "niesamowicie piękne oczy". Musiałam szybko oduczyć się wszystkich stereotypów na temat gejów, „prawd”, których wcześniej nie kwestionowałam. Uważałam za oczywiste, że AIDS jest bożą karą dla gejów za ich grzechy i że ich zboczony styl życia jest niemoralny. Jakoś mój syn mi do tego obrazka nie pasował. Spokojnie z nim porozmawiałam i wyoutował się. (…) Gdybym miała wybierać: mój kościół czy Jordan, wybrałabym syna, to jasne. Ale chciałabym nie musieć wybierać. (...) Ludzie z mojego kościoła podchodzą i mówią: „Tak mi przykro, to musi być straszne”. Odpowiadam: „Żartujecie? To, co myślicie, że jest dla mnie gehenną, stało się błogosławieństwem. Dzięki homoseksualnemu synowi stałam się lepszą osobą. Klapki, które miałam na oczach – z których nawet nie zdawałam sobie sprawy – zostały zdjęte. Dziś kocham ludzi bardziej, a mniej ich oceniam. Religia nie nauczyła mnie tej miłości, tylko mój syn” – powiedziała Wendy.
Całość na NPR
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz